eKrawiectwo.net

Witam,
Jestem tu nowy. Szyję amatorsko dla siebie i znajomych na łuczniku z lat '80. Jestem przed kupnem nowej i chciałbym zasięgnąć opinii na temat maszyny brother nv550. A mianowicie jak ona sobie radzi z średnio-ciężkim szyciem? Np. takie materiały jak dżins, drelich. Czy bez problemu przeszyje 4 warstwy drelichu? Oraz czy poradziła by sobie ze skórą? W opisie napisano że maszyna ma wzmocnioną konstrukcję i właśnie o taka mi chodzi, a jednocześnie jest w sam raz do domowego użytku. Z góry dziękuję za opinię i porady.

--- Ostatnio edytowane 2013-10-16 17:56:25 przez RadekX ---

hej Radek,

maszyny brother nadaja sie raczej wylacznie do szycia lekkiego....to moje osobiste zdanie, sama mam 2 brother´ki i z szyciem jeansow np. radza sobie srednio do wcale.
Do szycia drelicha czy innych ciezkich tkanin polecam mechaniczne maszyny pfaff lub Bernina bez zbednych "bajerow", za ktore sie dodatkowo slono placi a ktorych w praktyce praktycznie sie nie uzywa...no chyba ,ze bedziesz szyl sukieneczki dla dziewczynek czy fikusne obruski
Musisz zwrocic uwage na moc silnika a te w maszynach brother jak dobrze pamietam maja max. 70W (do szycia ciezszego moc powinna miec min. 90W z tendencja "w gore")
za ta cene kupisz juz np.niezniszczalna bernine 1008( albo pfaff tipmatic jeans & satin 6152), ma ona co prawda tylko 17 najpotrzebniejszych sciegow, ale niezawodna mechanike i silny silnik, mysle ,ze z tej bedziesz mial wiecej uciechy anizeli z nafaszerowana niepotrzebnymi sciegami brotherka

pozdrawiam Masza

Dzięki za odpowiedź.
No rzeczywiście ten brother nv550 ma 45W i też mi się wydaje że trochę mało. Mój Łucznik ma 85W. Miałaś do czynienia z tymi wzmocnionymi brotherami NV150/350/550 czy tylko z tymi tańszymi?

Z dziennikarskiego obowiązku: Singer 4423 ma 105 W.

Po grubych warstwach idzie jak czołg po poligonie.

Ania

--- Ostatnio edytowane 2013-10-17 09:15:28 przez czeremcha ---

Hej,

ale te 105W to czysta moc silnika czy z wliczona moca zarowk?(bo one zazwyczaj maja 15W)? wydaje mi sie, ze moc silnika to 90W, choc pewnosci nie mam, w kazdym razie nawet jak miala by 90W to jest to o wiele wiecej niz silnik w wymienionej maszynie brother

pozdrawiam Masza

Przeczytałam z płytki znamionowej

Ania

Moc znamionowa silnika nie przekłada się wcale tak prosto na "moc" szycia, więc nie ma sensu na to patrzeć. Mój stary łucznik 451 jęczał na zgrubieniach, moja janome 8900 moc 50wat nie ma z tym żadnego problemu.

Myślę, że w nv550 45 wat wystarcza, bo elektroniczne maszyny wykonują ściegi przy użyciu silnika krokowego, który nie musi pokonać tylu oporów ruchu, co układ krzywek w mechanicznych maszynach.

pewnie masz po czesci racje, ale maszyna nie jest rowna maszynie i moja elektroniczna brotherka(NX400) z 60W nie radzi sobie z kilkoma warstwami dzinsu to znaczy szyje po prostej ale jak pojawi sie jakies zgrubienie w postaci szwu "duch mocy" sie z niej ulatnia i szyc nie chce...:/ Nie wiem czy to wina tylko 5-punktowego transportera(te nowsze maja 7-punktowy) w kazdym razie moje zdanie(i nie tylko) jako posiadaczki 2 brotherek jest takie, ze maszyny brother zdecydowanie nie sa przeznaczone do szycia konfekcji ciezkiej bo po prostu sobie z nia nie radza

pozdrawiam Masza

Oczywiście że maszyna maszynie nierówna. Ja tylko chciałam zaznaczyć, że moc silnika jeszcze o niczym nie świadczy

A ja dla naprzykładu uważam, że maszyny mają taki swoisty "bezpiecznik" w postaci sprężyny stopki i po prostu przestają szyć, kiedy stopka jest za wysoko, czyli warstwy materiału zgruchmoliły się zbytnio.
Weźcie pod uwagę, że podczas ruchu igły góra-dół transporter cały czas jedzie do przodu i jeżeli materiał jest grubo złożony - igła MUSI się wygiąć.