eKrawiectwo.net

Aire, ja mam ponad 20 nieomal kompletnych rocznikow Burdy (tych starych...) wiec trudno powiedziec, zebym jej nie uzywala, czy nie lubila. A juz na pewno duzo wiecej mnie kosztowala...

Ten watek o ZK mysle, i napisalam, to , o czym sie dowiedzialam, i czym sie rozni angielska i polska wersja!
Podalam, gdzie dostepne sa wykroje przykladowe ZA DARMO.
Taniej niz gratis, chyba sie nie da?! A ja na prawde, nie jestem jakims tam entuzjasta ZK, po prostu to jeden z systemow, ktory uzywam. Jeden z. Ani jedyny, ani najleszy.
Jesli chodzi o cene ZK na zachodzie, zk w wersji angielskiej to standardowo: 124dolary (ale Hankock ma czesto promocje i jest taniej); a pojedynczy wykroj powiedzmy Vogue to od 18 dolarow w gore, pojedynczy nr burdy to minimum 10dolarow +przesylka.
Na ebay mozna kupic zk, za niewielkie pieniadze (widzialam nawet za rownowartosc ok. 25zl!) i te informacje tez podalam.

Jesli komus sie moje informacje przydadza -to dobrze, jesli nie coz, mala strata.
Pamietaj prosze, ja -i mnie podobne osoby to amatorzy. Nie interesuje mnie tak na prawde ani kroj, ani przygotowanie wykrojow. To do amatorow jest adresowany ZK/Burda.
Jest to jeden z wielu systemow, ani lepszy ani gorszy a jedynie...inny!
Slyszalas o "Dot system"? To jeszcze inna alternatywa. Tez go mam (kupiony z czystej ciekawosci), ale nie zdazylam wyprobowac. A jest wiele innych...

Aire napisał w dniu 2012-04-22 22:00:28:

No i znów zgadzam się z Czeremchą, w Burdzie też nie trzeba co wykrój wymyślać nowej metody poprawek, bo przecież oni od lat bazują na tym samym systemie.

A skoro tak lubisz Burde: to bardzo powazne pytanie jestem wysoka i szczupla. Praktycznie JEDYNE modele Burdy, jakie mi sie ostatnio podobaja, to te, dla pan puszystych. Jak przerobic wykroj zarowno w gore (wzrost) jak i w dol (obwody)?
Nie planuje zmiany zawodu...
A dla amatora to niewykonalne. Szyje z gotowcow, i szczerze mowiac, to gotowce najbardziej lubie. Prawie zadnych poprawek...
Podobnie z wykrojami dla dzieci, powyzej 128cm. w Burdzie ich praktycznie nie ma -a ja szyje glownie dla dzieci. Musze szukac innych zrodel wykrojow -jesli masz jakies podpowiedzi -chetnie skorzystam. NB. wykroje Papavero dla dzieci sa moim zdaniem koszmarne. Ale to tylko moje zdanie...De gustibus...
P.S. Na stronie Patternreview jest odnosnik do b. starych modeli ZK-Lutteroh jest jednym ze sponsorow tej strony, wiec sadze ze nie maja nic przeciwko jego umieszczeniu. Tu link:
http://sewing.patternreview.com/review/pattern/37622
trzeba nacisnac na odnosnik na gorze strony
Lutterloh 1940.
To takie b. stare wykroje najbardziej mi sie podobaja!!!

--- Ostatnio edytowane 2012-04-23 01:35:27 przez amatorskieSzycie ---

Cały sęk z Burda to ten, że zamieszczają wykroje i dopasowane do ciała, i luźniejsze, i całkiem luźne. I to trzeba też z wziąć pod uwagę.

W Papavero na przykład - wszystko jest bardzo przy ciele. I jednocześnie jest wiele narzekań na Burdę, że trzeba wszystko zwężać. Jeśli ktoś się w taki właśnie sposób nosi - to mu to pasuje, ale przecież... No nie jest tak, że widzi się oczami duszy...

Aniu AmatorskieSzycie - ZK tez nie bierze pod uwagę wzrostu i osoby bardzo wysokie też są przez ten system pomijane i mogą się srodze zawieść...

Nie ma idealnego systemu - tylko dlaczego wmawiać przyszłym klientkom, że go właśnie kupują? I te kłamstwa o nauce samodzielnego wykonywania wykrojów krawieckich... I to ekspresowej nauce...

Ania

Ale ja o "ekspresowej nauce" nie słyszałam...jak dostałam tę broszurkę, to razem z nią był odnośnik do stron które podałam. A tam-całe mnóstwo poprawek.
Zaś Burda -autentycznie NAJBARDZIEJ podobają mi się wykroje "Burda plus" tego wydawnictwa (zeszyty) takie jak ten:
http://www.newsstand.co.uk/247-Knitting-and-Crochet-Magazines/4049-Subscribe-to-BURDA-PLUS-FASHION-Magazine-Subscription.aspx
I nie wiem, jak to przerobić "na siebie"...
Ale jak zobaczyłam ZA POŁOWĘ CENY (!) to:
http://www.bookware.com.au/cgi-bin/bookware/9780136121480
to stwierdziłam, że to oferta specjalnie dla mnie - i...czekam na dostawę!
Napiszę, jak już dojdzie...

Miałam już nie zabierać głosu w tym temacie,obiecywałam sobie ale Poznałam Waszą dyskusję i jako amatorka ze wszech miar,amatorka powiem jedno niechby nawet ten ZK zdominował Burdę,niechby sobie był równolegle na rynku,niechby pozwalał profesjonalistom lub tylko bardziej ambitnym amatorom sięgać po swoje broszury i bawić się i czerpać nawet zadowolenie ale - Kochane/ni - nie za taką cenę!!!
Post Ani - amatorskie szycie http://ekrawiectwo.net/board/thread/8551/zloty-kroj/?page=8 ale także inne Wasze głosy, znowu wzbudziły moje emocje...
Po raz kolejny piszę,że uważam to za rozbój w biały dzień, za nakręcanie niezdrowej atmosfery wśród krawcowych ale także hobbystek,amatorek...

Tak, podoba się wiele modeli i co z tego?!
Jak wszędzie i tam sa błędy,niedociągnięcia i niedomówienia .
Szycie bez podstaw wyniesionych ze szkoły lub kursu krawieckiego jest jak piszecie niemożliwe.
Przewaga BURDY w tym względzie jest miażdżąca,bo to pisma dla raczkujących

Wzbiera we mnie irytacja,że tak bardzo intensywnie nagłaśnia się to ZK,promuje a jest tylko dla bogaczy i to z podstawami kroju.
Dlaczego te zestawy są tak drogie?
Nie są dla wszystkich?
Więc czemu wszystkim robią wodę z mózgu?
Muszę trzymać swoje emocje na wodzy to niezbity fakt



--- Ostatnio edytowane 2012-04-23 11:47:35 przez Kora ---

Dlaczego ZK robi wodę z mózgu?? Gdzie Ty widzisz agresywną reklamę?? Z całym szacunkiem ale Twoje oskarżenia są absurdalne.
Cena ZK jest taka a nie inna ponieważ właściciel ZK nie udzielił Uli zniżek. Może go rozprowadzać za tyle i tyle. Jak nie pasuje to jej problem (też ją o to pytałam). Dla nas ta kwota jest wysoka ale nie oszukujmy się - dla Niemca, Francuza czy Anglika to nie kłopot. Specjalnie dla Polaków nikt nie obniży ceny.

Robi mnie Podobają mi się niektóre modele i bardzo chciałabym móc je uszyć ale chyba bardziej chciałabym móc kupić sobie żurnal ale cena jest dla mnie zaporowa i to mam na mysli.
To nie oskarżenia Sus to dyskusja i przedstawiłam swoje odczucia..
Jesli żle je zinterporetowałam, prosze zmoderuj moją wypowiedź by nie było zametu na forum

Koro, ale czy Ty przeczytałaś to, co ja napisałam?!
Broszurka, jest za darmo. Jako reklama. Broszurki są z sukienką, spodniami, spódnicą...za darmo.Teoretycznie można sobie skompletować całą garderobę?! Mi osobiście jest dokładnie obojętne, czy ktoś te darmowe wykroje wykorzysta, lub nie-interesują mnie nowości -wszelkie nowości -a Burda trochę mi się przejadła!
I nikt nie zna odpowiedzi na moje pytanie-jak dopasować wykroje-na mnie?

Resztę piszę już trochę z perspektywy "zachodniej" :
Burda -wcale NIE JEST ZNANYM WYDAWNICTWEM - w krajach angielsko języcznych. Owszem,można ją kupić -a raczej zamówić i ci sprowadzą (lub jeśli jest lokalna oferta to zapłacić za subskrypcję); ale nie ma tak, że wchodzisz do odpowiednika tutejszego empiku i jest Burda...a wydawnictwa powiedzmy Vogue lub Threads są wszędzie!

Ba, kiedy mieszkałam dawno temu w Anglii, i poszłam na kurs szycia -NIKT, łącznie z panią prowadzącą o czasopiśmie nie słyszał.
O wykrojach owszem !, tych "gotowcach" -i nie cieszyły się dobrą sławą! A wiesz dla czego? Bo nie miały zapasów na szwy. Dla angielskich krawcowych, był to absolutnie niewybaczalny błąd, i Burda (jako wydawca) poddała się, zaczęła produkować "New Burda" -już z tymi zapasami!
To tyle tej "historii wykrojów" z nieco innej, niż polska perspektywy.

Burda -to "świeżynek" w porównaniu do Vogue, McCall's i całej reszty. Tamte firmy istnieją od końca XIXw. a Burda, tak na prawdę dopiero zyskała popularność w latach 60/70tych.

To,że w POlsce ma praktycznie monopol -to zupełnie inna kwestia...

I jeszcze raz: dla mnie tak na prawdę liczy się to czy mi się model podoba, czy nie. Wszystko jedno, Burdy, ZK, Vogue...czy Papavero!

Kora napisał w dniu 2012-04-23 11:19:55:

Poznałam Waszą dyskusję i jako amatorka ze wszech miar,powiem jedno niechby nawet ten ZK zdominował Burdę,niechby sobie był równolegle na rynku,niechby pozwalał profesjonalistom lub tylko bardziej ambitnym amatorom sięgać po swoje broszury i bawić się i czerpać nawet zadowolenie ale - Kochane/ni - nie za taką cenę!!!
Po raz kolejny piszę,że uważam to za rozbój w biały dzień, za nakręcanie niezdrowej atmosfery wśród krawcowych ale także hobbystek,amatorek...
Tak, podoba się wiele modeli i co z tego?!
Jak wszędzie i tam sa błędy zapewne,niedociągnięcia i niedomówienia .
Wzbiera we mnie irytacja,że tak bardzo intensywnie nagłaśnia się to wydawnictwo,promuje a jest tylko dla bogaczy.
Dlaczego te zestawy są tak drogie?
Nie są dla wszystkich?
Więc czemu wszystkim robią wodę z mózgu?

--- Ostatnio edytowane 2012-04-23 20:25:53 przez amatorskieSzycie ---

Na BURDZIE wychowało się wiele pokoleń naszych szyjących i ...
mamy prawo porównywać to wydawnictwo,pokazywać walory w stosunku do innych jakie wydają się nam nowe by nie powiedzieć obce.
Oczywiście wybór z czego korzystamy należy do nas.
Tylko czy warto porywać się na ZK skoro z tej dyskusji dla mnie przynajmniej wynika coś zupełnie innego.
Twój post, który zacytowałam też jest zaprzeczeniem sytuacji związanej z dystrybucją ZK jaka ma miejsce u nas i gdzieś tam poza Polską.
Broszurka piszesz ?
Może by warto własnie od tego rozpocząć u nas reklamę ZK?
Ale to już nie mój problem choć powiadam,że fasony bywają tam warte grzechu ... tylko nie za takie pieniądze.
Polskie przysłowie znamy wszyscy...
jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze i ma ono zastosowanie w obydwie strony

Kora jak masz okazję to zrób jak pisze amatorskieSzycie - możesz wypróbować za darmo! Ja bym skorzystała na 100%

Co do agresywnej reklamy to jak pisałam - można lubić lub nie ZK ale oni akurat agresywnej reklamy nie stosują. O "agresywnej" reklamie już kiedyś pisałaś, jak mało co zapadło mi to w pamięć bo nie mogłam się tej agresji nigdzie doszukać.

Nie zapominaj ze ZK nie jest nowością. On ma ponad 75 lat. W Polsce to coś nowego ale nie na świecie.
Poza tym Burda i ZK w Niemczech normalnie ze sobą współpracują - to w Polsce jest "darcie kotów". Odnoszę wrażenie, że niektórzy ludzie postawili sobie za sprawę honoru obronę Burdy, która w sumie tego nie potrzebuje bo i tak jest faworytem. W Niemczech reklamę ZK możesz spotkać w Burdzie zaś pozycje wuydawnicze Burdy są na stronie ZK. Gdyby była między tymi wydawnictwami wojenka - nie dochodziłoby do tego.