eKrawiectwo.net

Moja znajoma jest dyrektorką szkoły podstawowej. Zaproponowała mi poprowadzenie pozalekcyjnych warsztatów dla dzieci. Nie wiem co mogłabym zaproponować. Podrzucicie jakieś pomysły?

Hmm może fartuszki kuchenne, zawieszki w kształcie serduszek, poszewki na poduszki na zakładce (bez zamków i guzików). Nie wiem które klasy miałabyś prowadzić

Ostatnio podobno modne jest robienie biżuterii z gumek http://modniak.polecamy.org.pl/niesamowite-zestawy/ Robienie bransoletek z koralików to świetna zabawa.Uczy kreatywności i samodzielnego działania

Szycie ręczne czy maszynowe? Dzieci w jakim wieku?
Trzeba wymyślić coś, co trzeba im pokazać, wytłumaczyć. Coś, czego nie można nauczyć się z sieci.
Przejrzyj może program i podręcznik zajęć technicznych dla gimnazjum, moduł krawiecki. Myślę, że tam znajdziesz pomysły i inspiracje. Na pewno haft krzyżykowy jest dobry na takie zajęcia, bo poradzą z nim sobie nawet kilkuletnie dzieci obu płci (wiem, bo prowadziłam takie zajęcia).
Możesz też przeszukać sieć hasłami typu "zajęcia krawieckie dla dzieci", "warsztaty rękodzieła dla dzieci". Zobacz, co oferują inni, wybierz coś dla siebie.
Pomogą Ci również czasopisma "rękodzielnicze", każdy łatwy projekt jest wart uwagi. Warto przejrzeć stare roczniki.

Gumek nie polecałabym, bo większość dzieciaków sama z nimi szaleje. Poza tym była jakaś afera z ich jakością, brakiem atestów i szkodliwymi składnikami.

J.Dwiga,na pewno jak uszyć piórnik, podstawy haftu łańcuszkowego do inicjałów, robienie łatek (ozdobnych i nie tylko), cerowanie , ozdabianie ubrań, podstawowe torebki i dla listonoszek, jak uszyć popularne dziś kominy i proste czapki, firanki (podstawy, oczywišcie)n no i poduszki, tildy, misie i takie tam.

Filcowe maskotki, breloczki, etui na długopisy, poduszki- przytulanki. Może się też okazać, że masz ambitne i zdolne dzieciaki z okolic klasy VI ewentualnie V. Wtedy możesz podrzucić temat kimonowej bluzeczki i spódniczki w gumkę.

Patrząc na rówieśników mojej 10-cio letniej córy oraz na moje doświadczenie jako pedagoga pracującego z dziećmi i młodzieżą w różnym wieku stwierdzam, że bardzo duży odsetek dzieci nie widziało jeszcze igły na oczy (już to gdzieś tu pisałam ). Może się okazać, że właśnie takie dzieci też się trafią w tej grupie. Ja w swojej pracy niejednokrotnie miałam śmiałe plany na zajęcia z serii "robótki ręczne", pomysłów co nie miara, a skończyło się na tym, że trzeba było zacząć od nauki nawlekania igły, przyszywania guzika czy prostych ściegów ręcznych. Ja zaczęłabym właśnie od tego, czyli od podstaw, pokazania przyborów krawieckich, co do czego służy. Myślę, że piórniki i inne fajne "szyciowe" wyzwania pojawią się na dalszym etapie.

Trauta. Przyznaję,że nie pomyślałam o tym. Większość z nas wspomina czasy swojej podstawówki, kiedy przyszywanie guzików, haftowanie zakładek i szycie pudełek z widokówek było w programie zajęć. Drobne naprawy też były codziennością bo takie były czasy.

Teraz dziecko nie siedzi przy telewizorze czy przy komputerze lecz razem z smartfonem lub tabletem. Myślę, że kreatywność dziecka trzeba ćwiczyć od początku. Sporo teraz czytam książek o dzieciach ( w końcu niedługo zostanę ojcem) i spotkałem się z opinią, że dziecko bardzo reaguje na kolory. Narząd wzroku rozwija się po narodzinach. Dlatego ważne aby dzidziuś miał w swoim otoczeniu całą paletę barw. A to zapewniają właśnie smartfony i tablety. Znajoma kupiła dla swego 2,5 letniego chłopca tablet.

Modniaku chyba pomyliłeś wątki. Wyszło coś jakby nie na temat.

W związku z doświadczeniami Trauty proponuję na początek naukę ściegów ręcznych, potem wykonanie "próbnika" ze wszystkimi ich rodzajami. Takie próbniki, oczywiście bardzo starannie wykonane, kolorowe, z podłożonymi brzegami itp, itd, daaawno temu były obowiązkowym punktem na kursach krawieckich (mam taki, wykonany przez moją mamę). Stanowiły dowód posiadanych umiejętności. Myślę, że wykonanie próbnika, który bez wstydu będzie można zaprezentować mamie lub babci, będzie stanowić punkt honoru każdego uczestnika i zachętę do dalszych działań krawieckich.