Wersja do druku

2 strony: 1 2 >

Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam :)
Od razu napiszę, iż nie zamierzam otwierać zakładu krawieckiego. Zajęłam się ostatnio szyciem domowych tekstyliów. Najpierw sama dla siebie, później dla znajomych, a później wstawiłam zdjęcia na facebooka i wzrosło zainteresowanie. Jako, że jestem osobą ANTYczarny rynek i nie cierpię osób, które działają na przysłowiowe lewo, psując tym samym legalną konkurencję. Poza tym, boję się, że urząd skarbowy mógłby nałożyć na mnie kary.
Stąd moje pytanie.
Co sądzicie o otwarciu mikrofirmy? Zajmowałabym się głównie PROSTYM szyciem, bo tyle potrafię. Jeśli chodzi o koszta prowadzenia firmy to też niebyłoby źle, bo wchodziłaby w skład tylko składka zdrowotna, ponieważ pracuję na etacie. Zauważyłam, że bardzo szybko się uczę, więc w przyszłości kto wie, być może w ewentualnej ofercie pojawiłoby się więcej produktów, ale póki co myślę typowo o tekstyliach domowych.
Przy okazji chciałabym podpytać, czy na sam początek przy szyciu poszewek, czy też pościeli itp. wystarczy sama stębnówka, czy musi być też overlock?
Na tę chwilę posiadam całkiem niezłego Singera 4423 Heavy Duty, półprofesjonalna, szybka maszyna.
No i przede wszystkim sporo pieniążków włożyłam w zakup materiałów, dodatków itp i najzwyczajniej w świecie nie stać mnie na zakup nowej maszyny. Wiadomo, jeśli ''uzbieram'' cokolwiek to na pewno w przyszłości zainwestuję w lepszy sprzęt, aczkolwiek co sądzicie o tej maszynie na samiutki początek?
Ewentualnie jeśli mielibyście coś poradzić, co ewentualnie potrzebowałabym na sam początek?
Łudzę się, że ten Singer na te pierwsze kilka miesięcy mi wystarczy.

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Jeśli masz etat - to nie zastanawiałabym się ani chwili :-) ZUS jest największym hamulcem, u ciebie go nie ma... Z kolei znaczną większość dodatkowej składki zdrowotnej odliczysz od podatku, więc staraj się, żeby wyszedł ci podatek do zapłaty :-)

Do poszewek czy pościeli nie potrzebujesz owerloka. Stara dobra szkoła uczyła, żeby wszystkie brzegi pościeli były schowane - bądź to w założonych podwójnie podłożeniach /np. przy otworach - tam gdzie dziurki w poszewce albo szerokie założenie materiału - w poszewkach "bezzapięciowych" na poduszki/, bądź w postaci szwu francuskiego na długich brzegach. Taka pościel jest trwalsza.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Dziękuję ślicznie.
Czeremcha na pewno Tobie już to mówiono, ale Ty chyba znasz odpowiedź na każde pytanie :) Jeszcze raz dziękuję.
Dziś dzwoniłam do urzędu skarbowego, miejskiego. Trochę papierologii jest, szukam właśnie informacji o ewentualnych numerach pkd jakie mogłabym przy tej działalności mieć. Strasznie się tym wszystkim stresuję, ale łudzę się, że się uda.
Avatar użytkownika
Administrator
Zerknij też czy nie ma jakiś dotacji w Twoim mieście - możesz się o takowe ubiegać choć najczęściej są one dla osób na zasiłku dla bezrobotnych które chcą rozpocząć swoją pierwszą działalność. Niemniej posprawdzaj bo niezła kasa może Ci wpaść do kieszeni :)
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Świeżynek
Wiem, wiem, ale dotacje są raczej dla osób bezrobotnych, tutaj jest etat i stąd będzie tylko składka zdrowotna do ZUS uiszczana. Narazie nie chcę żadnych dofinansowań, wolę w razie czego mieć możliwość w każdym momencie zawieszenia firmy.
Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Zastanów się tylko nad rynkiem zbytu, bo założyć firmę i sobie szyć to można, tylko ktoś to musi jeszcze kupować. Piszesz, ze jest zainteresowanie wśród znajomych, to świetnie, tylko, że jeśli w kręgu znajomych i rodziny zamyka się rynek zbytu, to trochę mało. Czy masz już plan z jakimi sklepami nawiążesz współpracę? Czy może sama będziesz miała swój sklep, na początek internetowy? Wiesz, rynek jest nasycony tego typu artykułami (z resztą każdego typu;p wszystko wszędzie jest;p ). Czy masz jakiś pomysł na profil Twojej marki, żeby to własnie Twoje produkty ludzie wybrali spośród setek innych? Czym będą się one wyróżniać? Nie chcę Cię zniechęcać, wręcz przeciwnie, mocno trzymam kciuki za rękodzielników. Tylko żeby zarobić musisz pomyśleć jak to zrobić:) Jeśli to wszystko już masz przemyślane, to działaj! Trzymam kciuki:)
Avatar użytkownika
Świeżynek
No akurat znajomi tez ode mnie zamawiali, ale ogłosiłam się również na facebooku i było zainteresowanie obcych. Nie chcę po prostu działać na czarnym rynku. I tyle w temacie. Nie wyjdzie mi to niczym nie jestem zobowiązana, stracę tylko na ZUSIE i ewentualnym zakupie materiałów, nici i tak dalej.
Nie wiążę się żadną dotacją, więc nie będę zmuszona później oddawać 20 tysięcy. Także motywację mam i to wielką, a wydaje mi się, że to najważniejsze. Aktualnie jestem na etapie szukania hurtownii, które będą mogły mi dostarczyć nici, igły, tkaniny i tak dalej. Będzie dobrze, musi być.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Agata, bardzo podoba mi się Twoja postawa, trzymam kciuki.
Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Ja też mocno trzymam kciuki i kibicuję :)
Avatar użytkownika
Świeżynek
Dzięki serdeczne! Strasznie się denerwuję, ale to chyba normalne :P

2 strony: 1 2 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.