eKrawiectwo.net

Iwi- ostrzenia papierem nie było, bo mi mąż rano zwędził nożyczki z szuflady i w pracy na szlifierce naostrzył. Efekt taki, że owszem ostrzejsze. Ale materiału cienkiego nimi nie utnę, ani niczego wiotkiego- tak jak i wcześniej. Kamieniem/ostrzałką do noży próbował poprawić po ząbku i nic. Czas najwyższy nowe sobie sprawić. Te i tak już mają swoje lata i swoje odrobiły. Ale miałam nadzieję, że jeszcze coś z nich wycisnę. Zostaną do papieru i jakiejś skóry, bo to jeszcze tną.
Jak ktoś ma jeszcze jakieś patenty na te nożyczki to pisać proszę.

--- Ostatnio edytowane 2015-03-16 17:04:40 przez mmstycha ---

Ja próbowałam papierem ściernym 220 i niestety tną gorzej niż przedtem

Ooops!
Wygląda na to, że zepsułem Ci zdalnie nożyczki..?
Cóż, na nożycach do blachy ten sposób się sprawdzał... Tylko różni je pewien szczegół - nożyce do blachy mają szerzej rozstawione szczęki... Nie pomyślałem o tym...
Może spróbuj ogradować te ostrza z obu stron jakimś delikatnym, płasko położonym pilniczkiem, np iglakiem, a ostatecznie nawet takim do paznokci? Każdy ząbek z osobna, a na zewnątrz tak wzdłuż całej szczęki.
Tu chodzi właśnie o usunięcie tych mikroskopijnych zadziorów, które robi na krawędzi ostrza papier ścierny.
Albo stalową igłą, tak, jak się ostrzy zwykłe nożyczki, tzn. wkładasz igłę w poprzek rozwartych ostrzy i tak, jak byś chciała ją przeciąć - przesuwasz wzdłuż całych domykających się szczęk. I tak kilka razy. To powinno pomóc. Ja zawsze tak ostrzę swoje nożyczki i to działa.

--- Ostatnio edytowane 2015-03-18 18:56:50 przez Zibiasz ---

Jak już popsute, to może spróbować drobniejszym papierem ściernym: 400, 1000, 1500 albo 2000?

Moje jeszcze tną, więc narazie nie będę nic z nimi kombinować.