Wersja do druku

2 strony: < 1 2

Avatar użytkownika
Świeżynek
Ja mam tytuł TECHNIKA TECHNOLOGI ODZIEŻY :) Bardzo się cieszę bo już od dziecka sobie majstrowałam z maszyną i szyciem. Jak szłam do technikum to się koleżanki śmiały że krawcowa, że szwaczka... a teraz jak widzą to co sobie sama szyje to im szczena opada :D A poza tym mogę sobie studia odpuścić i założyć własny biznes :) Ale ja chcę studiować. :)

A jako technik jescze dodam że uczyłam się takich rzeczy jak:
Zajęcia praktyczne - szyliśmy asortyment lekki jak i ciężki
Materiałoznawstwo - wszystko o tkaninach i włóknach, jak powstają, jakie mają właściwości, sploty itd.
Podstawy projektowania - rysowanie i projektowanie
Pracownia wytwarzania modeli - konstruowanie i modelowanie form
Organizowanie procesów produkcyjnych - tworzenie dokumentacji, takie bardziej kierownicze sprawy

Ja mam np certyfikat za obsługę programu komputerowego OPTITEX którego używają duże zakłady do tworzenia i stopniowania szablonów.
Mam także świadectwo zdobycia tytułu TECHNIKA.
I dyplom za reprezentowanie szkoły w pokazach mody.
I mam zamiar to wszystko powiesić kiedyś na ścianie w moim studio krawieckim. :)

ZESPÓŁ SZKÓŁ ODZIEŻOWYCH NR 1 to jedna z najstarszych i najlepszych szkół odzieżowych podobno. Ma największą i to na bardzo wysokim poziomie zdawalność na TECHNIKA. Jak byłam w 4 klasie to obchodziliśmy 125 lecie szkoły B-)

--- Ostatnio edytowane 2011-04-14 19:23:25 przez Kasialenka ---

--- Ostatnio edytowane 2011-04-14 19:32:30 przez Kasialenka ---

--- Ostatnio edytowane 2011-04-14 19:33:27 przez Kasialenka ---
________________________________________________________
'Czasu oszukanie każda próba dla mnie klęską...'
http://szyjenobotolubie.blogspot.com
Avatar użytkownika
Świeżynek
dziewczyny, szukam szkoły zaocznej/ policealnej w kierunku technika odzieży, coś takiego. Studium projektowania mnie średnio interesuje, bo oni tam bardziej bujają w obłokach wśród tych projektów, ja chcę spróbować przyziemnych rzeczy. Znacie takie, może na Dolnym Śląsku?

Kasialenka -> czy to nie Ty pokazywałaś na szafie jak szyć tulipanki? :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
wiem ze w Murze we Wrocławiu jest studium i kursy szycia
________________________________________________________
stefcia.pl
www.facebook.com/RobotkiStefci
mlecznepodroze.pl
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
koleżanka na prace dyplomową kupiła gotowe produkty, dostała wyższą ocenę a dzisiaj jest moją klientką bo nie potrafi szyć :-S
Poplotkuję trochę na zasadzie jedna baba drugiej babie. Słyszałam o przypadku gdy dziewczyna na egzaminie dyplomowym wszyła pasek u dołu spódnicy. Jakim cudem to zrobiła i czy jej wyszła bombka? Nie wiem. Wiem jedno, kiedy ktoś widzi rzecz dobrze skrojoną i uszytą, nie pyta o to ile świadectw ukończenia czegoś tam ma autor.
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
O to chodzi. Dyplomami można przyciągnąć klienta po raz pierwszy, ale przywiązuje się go do siebie dobrym szyciem ;-)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Ja mam tytuł TECHNIKA TECHNOLOGI ODZIEŻY :) Bardzo się cieszę bo już od dziecka sobie majstrowałam z maszyną i szyciem. Jak szłam do technikum to się koleżanki śmiały że krawcowa, że szwaczka... a teraz jak widzą to co sobie sama szyje to im szczena opada :D A poza tym mogę sobie studia odpuścić i założyć własny biznes :) Ale ja chcę studiować. :)

A jako technik jescze dodam że uczyłam się takich rzeczy jak:
Zajęcia praktyczne - szyliśmy asortyment lekki jak i ciężki
Materiałoznawstwo - wszystko o tkaninach i włóknach, jak powstają, jakie mają właściwości, sploty itd.
Podstawy projektowania - rysowanie i projektowanie
Pracownia wytwarzania modeli - konstruowanie i modelowanie form
Organizowanie procesów produkcyjnych - tworzenie dokumentacji, takie bardziej kierownicze sprawy

Ja mam np certyfikat za obsługę programu komputerowego OPTITEX którego używają duże zakłady do tworzenia i stopniowania szablonów.
Mam także świadectwo zdobycia tytułu TECHNIKA.
I dyplom za reprezentowanie szkoły w pokazach mody.
I mam zamiar to wszystko powiesić kiedyś na ścianie w moim studio krawieckim. :)

ZESPÓŁ SZKÓŁ ODZIEŻOWYCH NR 1 to jedna z najstarszych i najlepszych szkół odzieżowych podobno. Ma największą i to na bardzo wysokim poziomie zdawalność na TECHNIKA. Jak byłam w 4 klasie to obchodziliśmy 125 lecie szkoły B-)

--- Ostatnio edytowane 2011-04-14 19:23:25 przez Kasialenka ---

--- Ostatnio edytowane 2011-04-14 19:32:30 przez Kasialenka ---

--- Ostatnio edytowane 2011-04-14 19:33:27 przez Kasialenka ---
Kasielanka , tak to jest w zyciu , smieje sie ten kto sie ostatni smieje, coz natury ludzkiej nie zmienimy , ale masz racje , jestes ambitna, pracowita i trzymaj tak dalej ,uslugi beda rosly w gore a ty bedziesz zyla sobie spokojnie.
Napewno sa sytuacje ze ktos ma dyplom , a jest krawcem tylko z dyplomu, ale to tylko zalerzy od ciebie i kontaktow miedzyludzkich itd....czego zycze ci z glebi serca .Zawod krawcowej jest to trudny zawod , ale zawsze potrzebny , teraz nie tak wazne sa tytuly , a wazny dobry poplatny zawod , wieszaj tytuly i dzialaj , bo lataka tak szybko uciekaja a zyc trzeba , pozdrawiam:))))))))
Avatar użytkownika
Świeżynek
:)
O to chodzi. Dyplomami można przyciągnąć klienta po raz pierwszy, ale przywiązuje się go do siebie dobrym szyciem ;-)

Ania



Zgadzam sie , ale sa i ludzie co pytaja o ten papierek , ktory wedlug mnie jakas malenka role odgrywa,jesli ktos nie ma w sobie talentu krawcowej, krawca , niech lepiej szuka wiedzy zgodnie ze swoimi zdolnosciami , to jest wane w zyciu .
Avatar użytkownika
Świeżynek
Ja żałuję, że nie poszłam do technikum odzieżowego, niestety zostałam zmuszona do liceum ogólnokształcącego i co?- musiałam iść na studia. Ale co mi z tego mgr? Nic! Nie bede pracowała w wyuczonym zawodzie bo szkoły zamykają i nie ma miejsc pracy dla nauczycieli a zwłaszcza tych od plastyki. W dzisiejszych czasach liczą się umiejętności a nie świstki- mam nadzieję, że się nie mylę.
Jestem samoukiem, ale brakuje mi profesjonalnej wiedzy. Są ludzie, którzy kończą szkoły krawieckie i nic nie potrafią. Trzeba mieć talent i cierpliwość do szycia.
Wiem jedno- jak narazie na pierwszym miejscu jako moje źródło dochodu muszę postawić szycie.

--- Ostatnio edytowane 2011-05-25 00:17:05 przez czarnaigla ---
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Po ukończeniu szkoły zawodowej zostaje się "krawcem odzieży lekkiej" to ja! nie dostałam się do technikum - nie żałuję! na stidiach poznałam najwspanialszego człowieka na świecie i mojego najlepszego przyjaciela - czyli męża mojego :) więc czego tu żałować :P
Na tym poziomie wiele zależało od organizacji praktyk; moim instruktorem - i 10 moich koleżanek - była moja mama :) nie miałam taryfy ulgowej, a w zakładzie praca była tak zorganizowana, że można się było dużo nauczyć.
________________________________________________________
Mój blog o szyciu i rękodziele - zapraszam!
http://brummig.blox.pl/html

2 strony: < 1 2

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.