Wersja do druku

6 stron: < 1 2 3 4 5 6 >

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
w hurtowni 4 zł duża szpulka, może warto poszukać?
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Na pewno będę szukać w internecie ,bo u mnie hurtowni niestety nie ma.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja szyję i takimi i takimi. U mnie w najbliższej hurtowni są, tylko mam i tak za daleko, żeby mi się opłacało jechać. A w sklepie jakiś czas temu za szt. 12-16 zł.
Poszukaj na allegro, albo na OLX, czy innych takich:zakupy:. Czasem ktoś likwiduje szwalnie, albo jakiś zakładzik, albo domowe zapasy- można wtedy za grosze kupić. Nawet te używane, jak nie są dużo wyszyte, to jeszcze jest ich sporo, na tych dużych szpulach. Ja tak kupiłam kilkadziesiąt sztuk, po ok.90 gr.za szpulkę wyszło. Taniej niż zwykła mała szpulka nici. Były i całkiem nowe w foli i wyszyte, ale niewiele. Naprawdę warto. Na takie domowe szycie to zapas na kilka lat.:)
A nowe i tak dużo taniej niż w sklepie:zakupy:



--- Ostatnio edytowane 2015-04-24 08:16:19 przez mmstycha ---
________________________________________________________
Anielska cierpliwość wymaga diabelskiej siły...Dla niektórych osób trzeba uzbroić się w cierpliwość, wyrozumiałość....ewentualnie dobrą patelnię...
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Mmstycha,a jest jakaś róznica w szwach ,np.sztywności?Czy te nici nie różnią się niczym oprócz ilości na szpuli?
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Różnią np. grubością. Ja mam większość 120 oraz 140, a może i inne jeszcze.Chodzi mi o te najbardziej popularne "do wszystkiego" Poliestrowe 100 lub 120. Do owerlocka są też przędze, ale ja w swoim domowym nie szyłam nimi. A w razie szycia czegoś wyjątkowego, konkretnego dobierałam nici i inne pierdółki, ale do maszyny.:) A nie będę się rozczulać nad szytym jakimś ciuchem w danym kolorze i kupować do niego specjalnie pudła nici do każdej maszyny osobno, jak mogę wykorzystać zwykłe nici maszynowe do owerloka, albo odwrotnie. Wyobraź sobie np. kupowanie 5 dużych szpul po powiedzmy te 12 zł. żeby obszyć poszewkę na jaśka- wolałabym iść i kupić w sklepie gotową. No chyba ze ktoś jest aż tak zdesperowany:D Bardziej potrzebne jest dobranie odpowiedniego szwu, żeby się to kupy trzymało.:jezyk_oko: No wiadomo, że nie wepcham np. nici do dżinsu, czy skóry do owerloka.


--- Ostatnio edytowane 2015-04-24 10:01:53 przez mmstycha ---
________________________________________________________
Anielska cierpliwość wymaga diabelskiej siły...Dla niektórych osób trzeba uzbroić się w cierpliwość, wyrozumiałość....ewentualnie dobrą patelnię...
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Dzięki za szczegółowe informacje. Teraz wiem czym się kierować.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Owerlok Singer14sh754 został dostarczony przed chwilą:)Teraz muszę kupić nici i można szyć,a przynajmniej wcześniej poćwiczyć,bo trochę jestem przerażona,pierwszy razw życiu będę "odpalać"owerloka:)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
supeer Tula, czekam ma owoce owerloka
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Spoko , Tula. Mój też mnie na początku wystraszył ;).
Poćwicz na spokojnie i będzie super.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Super! Jak spróbujesz to już poleci i ani się oglądniesz jak będziesz haratać wszystko:oczko: I najzwyklejsze nici spokojnie możesz kupić, tak jak ci mówiła babeczka w pasmanterii. Ja zaczynałam szycie na przemysłowych,to dopiero zawału dostawałam, jak mnie posadzili przy takim :boisie: A w domu na małym pyrtku z Arki Radom i do dziś mi śmiga jak szalony.:D A do merrylocka do tej pory potrzebuję ściągi, bo pamiętam tylko te najczęściej używane ściegi:jezyk_oko:


--- Ostatnio edytowane 2015-04-24 17:44:17 przez mmstycha ---
________________________________________________________
Anielska cierpliwość wymaga diabelskiej siły...Dla niektórych osób trzeba uzbroić się w cierpliwość, wyrozumiałość....ewentualnie dobrą patelnię...

6 stron: < 1 2 3 4 5 6 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.