eKrawiectwo.net

Jak w temacie- stałam się posiadaczką takiej oto koleżanki "Zośki skośnookiej" legalnej Chinki i drugiej takiej nie znalazłam w całym internecie, żeby się czegokolwiek dowiedzieć.
Kupiłam używaną (stąd mój problem, bo bez instrukcji),ogólnie jest Ok i śmiga jak talala. Silnik na siłę, ścieg do 8 mm i jak mi sprzedający powiedział podklasa do średniego i cięższego szyciaSkaj i skórę szyje bez pierdnięcia i jakichkolwiek fochów , cienkiego jeszcze nie szyłam, bo właśnie nie mam igieł .

Nie mam ani instrukcji, ani pojęcia jakie igły, jak ją konserwować, ile zalać oleju do miski I GDZIE DO LICHA JEST TEN WSKAŹNIK DOKĄD MAM LAĆ???
Olej już był zalany i jest czysty, tylko nie wiem czy ma być go tyle ile jest, czy mam dolać, bo szukam tego oznaczenia i znaleźć nie mogę.

Igły dostałam jakieś, ale bez opakowania i nie wiem czy gruba kolba, czy cienka( bo nie mam z czym porównać) i jaki typ. Te 4szt. które mam to schmetz 14/ 90, a w maszynie wydaje mi się jest grubsza, ale nie wykręcałam jeszcze.
Po telefonie do dystrybutora "Bosmanna" usłyszałam, że ma niby pasować wszystko co do Juki DDL5550- to znaczy co, jakie? może ktoś taką ma i mi podpowie?

Może ktoś mi coś może pomóc, napisać co i jak, albo gdzie mogę znaleźć jakąś instrukcję i co mogę dokupić (potrzebuję na już igły,szpuleczki i stopki), żeby nie wywalić pieniędzy w błoto, jeżeli nie będzie pasować.
PROSZĘ PIĘKNIE

A może ktoś jest posiadaczem tej Juki DDL5550 lub podobnej, to też proszę o wiadomości co do czego i jak.(bo skoro ma pasować, to będę testować )


--- Ostatnio edytowane 2015-04-16 20:29:48 przez mmstycha ---

Witam.
Maszyna podobna do ,,JUKI 5550''.
W misce olejowej są takie dwie jakby kreski, kreska niższa wskazuje minimalny poziom ,natomiast wyższa oznacza maksymalny poziom oleju jaki powinien być w misce.
Wklejam link o igłach:

http://pl.strima.com/info/see/Wszystko_o_iglach/

Myślę że igły,stopki, szpulki takie same jak do ,,JUKI 5550". tzn. mniejsze niż do ,,JUKI 5600"

Myszek67 dziękuję.
A ja szukałam tych znaczników oleju po bokach miski olejowej, a miałam prosto przed oczami
Ale tak to jest jak od "zadań specjalnych" w pracy miało się mechanika.

Dla uzupełnienia dodam, Zoje jest marką porównywalną z Juki (obydwie są z Japonii), obydwie marki przeniosły produkcję do tanich państw azjatyckich, ale w przeciwieństwie do wielu innych marek w umiarkowanym stopniu obniżyło to jakość maszyn i są one przyzwoitej jakości. Omawiany model Zoje jest "bliźniakiem" Juki DDL5550, są te same chwytacze, ząbki, płytki ściegowe, stopki, naprężacze itd.
Ten model Zoje do prawdziwa a nie udawana maszyna z przeznaczaniem do szycia średniego i ciężkiego, świadczy o tym wydłużony ścieg do 8 mm, zmniejszone obroty do 3000/min. Co do igieł to są to powszechnie dostępne i tanie igły tzw. z grubą kolbą, igły te w/g różnych systemów mogą mieć oznaczenia 134, DPx5, 135x5. 135x7, 797, SY1955, w katalogu Schmetz to canu 20:05.

Ps. można stosować cieńsze i grubsze igły, ale najlepiej współpracuję z maszyną igły grubości 16/100 i 18/110.

--- Ostatnio edytowane 2015-04-16 23:37:16 przez bogdan ---

A teraz ciekawostka: dystrybutorem na Europę jest Paweł Broński a siedziba w Tarnowie Podgórnym, podaje mail: [email protected]

Niestety, strony są jest w rozwoju i nie znalazłam instrukcji.

drugą ciekawostką jest, że tutaj nie znajdziesz maszyny Juki, Janome czy innej przemysłówki a Zoje- owszem. A kosztuje maaaaseeeee kasy.
Ale to prawo tego, kto ustala rynek.

Mmdtycha- super nabytek...

nie naleza do tanich ale slyszalam,ze nie sa az tak mocne i szybkie
Strima ma ich pelno
http://pl.strima.com/stebnowki-plaskie-jednoiglowe/cat/k-2002193/

O kurcze FAJNIE! Dziękuję za wszystkie informacje!!!
Ktoś mi powiedział,jak szukałam wiadomości, że to są chińskie maszyny.
Zawsze miałam jakieś głupie szczęście do pakowania się w nieznane mi sprzęty . Ale nigdy się nie zawiodłam na nich i służą mi latami bez awarii. Mam nadzieję, że z tą moją Zochą też tak będzie .

Roksanitka- kupiłam ją do szycia domowych, grubszych pierdół, to nie musi być super mocna i szybka, dla mnie wystarczy w zupełności. A widzę,że trafiłam lepiej niż przypuszczałam . Nie chciałam zamęczać moich domowych maszyn na grubych rzeczach, bo już parę razy za bardzo dałam im popalić.
A za nią zapłaciłam myślę,że nie tak dużo- przekonało mnie to,że wygląda naprawdę porządnie i na niewiele używaną. To chyba zrobiłam dobry interes
Na razie się oswajamy ze sobą.


--- Ostatnio edytowane 2015-04-17 14:39:38 przez mmstycha ---

Jeśli Paweł Broński - to ETI

http://eti.com.pl/O-firme.html

Ania

Dziękuję
Sprawdzę i poczytam i tak wszystko, co kto mi tu napisze. Bo trochę w panikę wpadłam jak nie mogłam niczego konkretnego znaleźć. Po wpisaniu w wyszukiwarce nazwy pojawiało się jedynie ogłoszenie, z którego kupiłam. Albo inne Zoje.

--- Ostatnio edytowane 2015-04-17 20:08:32 przez bogdan ---