Wersja do druku

2 strony: 1 2 >

Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam wszystkich!

Ostatnio poproszono mnie o uszycie takiego oto kołnierza:





W uszyciu nie jest trudny, jednak stanęłam przed pewnym problemem: jak toto usztywnić, by utrzymywało kształt taki jak na zdjęciach? Co gorsza krótsze romby w kołnierzu muszę wykonać z dzianiny, bo do kostiumu potrzebne są majteczki w tym samym kolorze co owe romby.

Próbowałam podprasować całość flizeliną, jednak nie zdało to egzaminu, tak samo jak wklejenie do środka kawałków filcu. Może macie jakieś propozycje, jak rozwiązać ten problem?
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Może płótno gorsetowe, nawet 2 warstwy mogłyby być.
________________________________________________________
Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.

http://goraloveszycie.blogspot.com/
Avatar użytkownika
Świeżynek
Jeśli to kostium/przebranie to nie zdziwiłabym się gdyby w środku był karton,tektura, guma lub pianka. Technicznie rzecz biorąc jak ma tylko wyglądać to nawet nie trzeba szyć - czasem wystarczy pistolet z klejem.

--- Ostatnio edytowane 2015-11-10 11:23:41 przez mfabry ---
Avatar użytkownika
Świeżynek
Próbowałam znaleźć cokolwiek o tym płótnie, ale internet mnie zawiódł. Gdzie można je nabyć?

Z tego co wiem ten kostium będzie ubierany wielokrotnie, więc chciałabym dać możliwość jego prania. Myślałam o tekturze początkowo, ale przez nią nie da się wyprać całości, a w transporcie może się odkształcić.

--- Ostatnio edytowane 2015-11-10 11:20:18 przez Eira ---
Avatar użytkownika
Świeżynek
Blogi gorseciarskie wskazują nazwę tkaniny jako coutil. Wiki przetłumaczyło mi to na drelich.
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Ten kołnierz nie musi być bardzo sztywny, tylko musi dobrze leżeć. Co więcej, jak przesadzisz z usztywnieniem i skiepścisz wykrój to kołnierz zamiast ładnie się układać, będzie sterczał. Jeżeli natomiast zależy Ci na usztywnieniu całego kołnierza to można podkleić lub podszyć sztywnikiem krawieckim spód kołnierza. Możesz użyć takiego:
http://u-czeremchy.pl/pl/p/camela-wklad-tkany-z-klejem/277
http://u-czeremchy.pl/pl/p/wklad-sztywnik-termoprzylepny-S-520-arkusz/875

Jak rozumiem wierzch kołnierza będzie z różnych tkanin i zapewne różnią się one sztywnością i wiotkością i dlatego warto zrobić próbę na skrawkach materiałów z użyciem różnych wkładów.

http://u-czeremchy.pl/pl/c/Flizeliny%2C-wklady-odziezowe%2C-sztywniki%2C-tasmy-flizelinowe/71/3

P.S. Być może mi się wydaje, ale w drugim poście na zdjęciu kołnierz wygląda tak jakby był przypięty na zatrzask do przodu kostiumu.

--- Ostatnio edytowane 2015-11-10 21:29:53 przez agaaffek ---
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
S520 będzie za sztywny i za mało plastyczny. Jest bardzo twardy i cienki. A ten kołnierz ma jednak swoją grubość, nie musi być - jak pisze Aga - twardy /bynajmniej/, a leży tak dzięki temu, że jest odpowiednio wyprofilowany /skrojony/.

Użyłabym do tego wkładu puszystego - jak HH650 Vilene albo podobnego do niego no-name'a.

http://u-czeremchy.pl/pl/p/wklad-wypelniajacy-HH650/149

http://u-czeremchy.pl/pl/p/wloknina-puszysta-z-klejem/996

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Rzeczywiście, jest zatrzask! Agaaffek, Ty to masz oko! Pewnie dali zatrzask, aby kołnierz trzymał się w miejscu.
Czarny materiał jest nieco grubszy od zielonego, jednak oba to leciutkie dzianiny.

Drelichem nigdy nie podszywałam, kojarzy mi się on z kombinezonami roboczymi. Jednak drelich podprasowany flizeliną mógłby zdać egzamin. Wkład puszysty mógłby nadać przyjemną mięsistość - taką jak na zdjęciach - a zarazem nie usztywnić przesadnie tkaniny. Najpierw skuszę się na wkład.

Wkład najlepiej tylko przykleić czy także przeszyć i obciąć zapas jak najbliżej linii szwu?
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Wkład puszysty z klejem - najlepiej jest kroić bez dodatków na szwy. Przyprasować do jednej warstwy tkaniny i szyć tylko po materiale. Uniknie się wtedy przeszywania grubych warstw i nieszczególnego efektu pogrubionych brzegów po wywróceniu szytego elementu na prawą stronę. Drelich nie będzie już wtedy potrzebny.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Dziękuję wszystkim za pomoc i porady! Gdy tylko dotrze do mnie wkład, od razu biorę się za wklejanie go.

2 strony: 1 2 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.