Wersja do druku

2 strony: < 1 2

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Rękawy i główny kombinezon są wykonane z innych materiałów.
Myślę, że kołnierz i marszczenie w środku wykonuje się z tego samego - krótkiego, o niewielkich szostkich włoskach materiału - bądź też sztruksu lub jakiegoś gatunku ... aksamitu. Zdjęcie ma słabą rozdzielczość i dokładniej o oryginale niczego się nie dowiesz.
To marszczenie na środku nazywa się też "plisa" o ile się nie mylę, podobnie jak to demonstrował Zibi.
Tyle że nie maszynowa wersja.
Wybierasz sobie szerokość plisy, mnożysz lub dzielisz przez ilość i wychodzi ile materiału i zabierasz się do układania jednej koło drugiej, dość dokładnie. Na początku przypinasz je na szpilkach, po czym zaszywasz w pionie.
Później tylko rozprostować i zaprasować jak ci wygodnie. Sfastrygować z resztą i zszyć żeberka maszyną z resztą kurtki
:rotfl:
Co do rękawów byłabym za ściągaczem z racji tego że wygodniej się nosi i ma inny kolor niż reszta.

Gorzej że jeszcze niedawno na wizję "dorwania" na rynku ściągacza każda krawcowa kręciła głową...
Teraz bywają już w "dobrych" sklepach z materiałami ale jest w Polsce niewielki wybór.
Co by nie była - polecam, całość wygląda jakby miało być miękkie, ciepłe i wygodne, a więc ściągacz byłby najlepszy.
:aparat:
________________________________________________________
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko bardzo nudne i czasochłonne.
Avatar użytkownika
Świeżynek
Zatem dopasuję się do zasad loży krawcońskiej :D

Zibiasz, coś takiego, jak pokazałeś na rysunku, już robiłam. Bałam się, że tak to się skończy... najwidoczniej niektórych rzeczy nie da się przechytrzyć i one człowieka ścigają jak sępy po pustyni. Chyba muszę się w końcu pogodzić z tym, że czeka mnie dużo dłubankowej roboty.

Koma, jak tak zdjęciom się przyglądam to coraz większe mam wrażenie, że oni te paski żeberek podszyli od spodu materiałem i dopiero potem doszyli na długości rękawów. Wzdłuż żeberek biegną gładkie brzegi, widać to na zdjęciach. Mogli zrobić tak, że podszyli je paskiem materiału, który był ciut szerszy od żeberek i po wywróceniu na prawą stronę powstały brzegi. Potem doszyli to do rękawów szew dając na linii łączenia żeberek i "podszewki".

Też jestem za tym, by rękawy zakończyć ściągaczem. Gdy pogooglałam za tym, kilka stron z ofertami wyskoczyło, więc tutaj jestem dobrej myśli.
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Według mnie brzegi tych pasków z żeberkami są po prostu podłożone pod spód i przeszyte po wierzchu, blisko krawędzi. Wtedy już i tak jest dość grubo, bo w miejscu plisy spotykają się 4 warstwy materiału. Po co więc dokładać jeszcze jedną, czy dwie w przypadku podłożenia? To już i tak będzie sztywne! :)
Wystarczy naszyć taki pasek na rękaw przed jego zeszyciem. A jeśli ma sięgać powyżej wszycia główki rękawa, do kołnierza - można zeszyć ze sobą przody i plecy tylko na ramionach, wszyć rękawy w podkroje, naszyć te paski, a dopiero na końcu pozszywać boki i wewnętrzny szew rękawów od pachy do dołu. Wiem, że to moze dziwaczne rozwiązanie i trochę nie po kolei, ale znacznie ułatwia robotę. Kiedyś w taki sposób uszyłem tunikę, czy bluzkę... Już nie pamiętam dokładnie... :)
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Czy to kostium z filmu "Gwiezdne wojny"?
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Czy to kostium z filmu "Gwiezdne wojny"?
Tak! To prawidłowa odpowiedź! Wygrała Pani zestaw grających donic ozdobnych z daszkiem! :D
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Jeżeli tak, to oglądając film: materiał wyglądał na "ortalion" , kołnierz usztywniony był gąbką, a ściągacz jest przeszyty tak jak pisał Zibiasz i chyba był podszyty delikatną ociepliną.
Avatar użytkownika
Świeżynek
Zibiaszu, fenomenalny pomysł :) Podrzucam szkic obrazujący, jak zrozumiałam Twój opis. Mam nadzieję, że wszystko przerobiłam w główce dobrze, popraw mnie proszę, jeżeli coś przekręciłam. Użyłam różnych kolorów, by lepiej było widać, która część gdzie ląduje.

Mario, rozważałam ortalion, ale udało mi się doszukać zdjęcia z wystawy, gdzie jest zbliżenie na materiał (zamieściłam je poniżej). Jest prążkowany zupełnie jak drelich. Z ortalionem wiele do czynienia nie miałam i nie wiem - może też ma takie prążki?

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
No tak trochę nie do końca to miałem na myśli, ale skoro dzięki temu coś Ci wpadło nowego do głowy - to Gitarka! :D
Ja myślałem bardziej o czymś takim, jak na szkicach;
1) plisowany pasek podłożony i przestębnowany wzdłuż brzegów,
2) najpierw zeszyte przody i plecy na ramionach, a rękaw wszyty tylko główką w podkroje (pomarańczowe linie). Później naszywasz pasek z pliskami (przerywane linie), a na końcu zeszywasz boki i wewnętrzny szew rękawa (różowe linie).

Mam nadzieję, że z rysunków już widać, o co mi chodziło? :)
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
stębnowanie pasków naszycie pasków
Avatar użytkownika
Świeżynek
Dokładnie, wyraźnie i bardzo mi się podoba :) dziękuję!
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Tak się plisuje porządne kilty szkockie, zibi!!
Ten numerek Lotokota z grubym sztruksem podziwiamy z moją kotolotką bo dostała z resztki takiego sztruksu w końcu poszewkę na poduszeczkę bardzo mięciutką a pani podratowała sweterek wstawką cieplutką. Świetne to materiały, ale trudno się szyje, bo złożony parę razy nie wchodzi pod maszynę

Ocieplacz plastikowy powinna Eire dostać w każdym sklepie z materiałami, ew. watolinę jak chce. Wyglądają te z przodu części raczej na sztywne gąbki obszyte materiałem.
Podobnie jak koszula, na grubą bawełnę, w rodzaju amerykańskiego denimu ale cieńszego od "zwykłego" dżinsu. Czy mnie tylko światło flesza tak myli?
________________________________________________________
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko bardzo nudne i czasochłonne.

2 strony: < 1 2

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.