eKrawiectwo.net

Witam! szyję sobie płaszcz za zimę i nie jestem pewna czy ocieplinę powinnam szyć razem z podszewką, czy raczej ręcznie podszyć do szwów płaszcza.
Z góry dziękuję za poradę Ela

Ja kupowałam podszewkę z już przyszytą i przepikowaną ociepliną. Tak jest najprościej, mniej roboty

Zależy od tego jaki chcesz uzyskać efekt. Podszewki przepikowane z ociepliną rzeczywiście znacznie ułatwiają pracę, ale są dość sztywne i sterczące. Jeżeli chcesz uzyskać efekt miękkości lepiej zastosować watolinę (najlepiej wełnianą) i szyć ją razem z podszewką. O coś takiego jak tu: http://sklep.textilmar.pl/images/produkty/WNA_1__1_.JPG

Aby uzyskać baaardzo ciepłą kurtkę, zastosować dwie czy trzy warstwy watoliny ?

Ja jeszcze odnośnie płaszcza bo także mam plany uszycia i kupiłam już sobie wełnę na wierzch i watolinę ale chyba będę ją ręcznie przyszywać do poszczególnych części płaszcza a nie do podszewki. Jak uważacie? Dobrze kombinuję??

Skoro już się wywiązał temat ociepleń to pytanie (może głupie ale ja nie znam jednoznacznej odp.) czy na rękawy zimowej kurtki stosowac nieco lżejszą gramaturę watoliny/ocieplenia/polaru etc. ? W porównaniu do korpusu.
Tak się zazwyczaj robi ?

Podpinam się do pytania
Ja chyba tam tę samą bo zamarzłabym w tej wełence. Brr nie znoszę gdy mnie tak przewiewa.

Jestem straszny zmarźluch, zazwyczaj daję do rękawów taką samą jak do korpusu, ale wykrój musi to uwzględniać.

Co do doszywania to kroję z ociepliny takie same elementy jak płaszcza, tylko bez zapasów. Zszywam je zygzakiem zbliżając krawędzie do siebie(w ten sposób nie mam zgrubień na szwach)i taki kadłubek wkładam między podszewkę i wierzch i mocuję w ramionach po całej długości, pod pachami, przy szyi i w kilku innych miejscach w zależności od kroju, długości. Jeśli płaszcz jest z bardzo grubego materiału i na guziki to ocieplenie robię węższe o "listwę z dziurkami" żeby tam dodatkowo nie pogrubiać.

Mario one są w różnych gramaturach, cieńszej możesz dać dwie warstwy, mi zdarzało się "rozdzierać" taką grubą na dwie warstwy jak potrzebowałam cieńszej, a sklep nie po drodze był

Widzę, że teraz wszyscy będą szyć płaszczyki. Też by mi się taka odzież w szafie przydała, bo to zawsze bardziej elegancko niż kurtka wygląda, ale z moimi "umiejętnościami" szyciowymi chyba się jeszcze nie odważę

Ojj ja też mam spore obawy czy podołam ale taki fajnym płaszczyk wpadł mi w oko z Anny Mody na szycie już w zeszłym roku i jakoś nie mogę o nim zapomnieć. Kurcze no chyba spróbuję, już mam wszystko kupione...
Płaszczyk