eKrawiectwo.net

Dopiero zaczynam przygodę z szyciem, więc jest bardzo dużo rzeczy, których nie wiem, bo nigdy dotąd nie musiałam o nich myśleć

Wszystkie wykroje gazetowe, czyli te z Burdy, Ottobre i innych, mają wyraźnie powiedziane, że nie zgadzają się na komercyjne wykorzystanie wykroju.

- Czy jeśli naszyję sobie setkę sukienek, a potem dojdę do wniosku, że chodzę w pięciu, a pozostałych 95 chcę sprzedać, to mogę?
- Czy jeśli przyjdzie do mnie człowiek i powie "Pani, niech mi pani uszyje kiecę a'la lata 50", to czy mogę użyć wykroju z Burdy?
- Czy jeśli przyjdzie człowiek z Burdą i powie "Proszę to!" to czy ja mogę mu to uszyć?
- Ilość rodzajów rękawów, przodów i tyłów w tak zwanych "basicach", czyli ubraniach podstawowych (jak t-shirty czy legginsy) jest mocno ograniczona. Nie sądzę żeby dało się wymyśleć zupełnie nowy wykrój do czegoś takiego. Jak z tego wybrnąć?

Z tego co się orientuję, to nie można sprzedawać jako własne ubrań, które szyjesz korzystając z wykrojów z tych gazet. Możesz jedynie szyć z nich na własny użytek. Jezeli chcesz coś szyć na sprzedaż musisz mieć własne wykroje lub specjalnie dla Ciebie zrobione za które zapłacisz.

Problem był już poruszany. Warto poczytać bo dyskusja ciekawa. A jeżeli przyjdzie człowiek z Burdą? Przecież nie płaci Ci za wymyślenie wzoru ale za konkretną usługę związaną z szyciem. To tak jakby murarzowi kazać pracować za darmo bo architekt wziął już pieniądze za projekt.


https://ekrawiectwo.net/board/thread/90233/prawa-autorskie-nieswiadomy-plagiat/?page=1#post-90324

https://ekrawiectwo.net/board/thread/21914/podpatrzone-u-gwiazdy/?page=1#post-21925

Ach i oczywiście zawsze możesz zamówić konstrukcję konkretnego szablonu pod swój własny (mniej lub bardziej oryginalny) projekt. Zdaje się, że taką usługę oferuje Papavero, ale jest też kilka innych np tu: http://szablony-odziezy.pl/

--- Ostatnio edytowane 2017-03-06 11:23:32 przez Agniecha ---

Dziękuję! Znalazłam w twoich linkach odpowiedzi, więc ten wątek można usunąć