Administrator
![]() |
|
Ja bym używała :} ________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria ![]() * Susanna szyje - mój blog ![]() |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Ale te obie zielone maszyny są piękne
![]() |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
A myślałam, że tylko ja jestem kolekcjonerką, chorą na przywiązanie. Na początku byłam jeszcze złego o o sobie zdania, że to skąpstwo, wtedy zresztą usprawiedliwione.
Ale kiedy przyszła Izunia, maszynka kochana i od razu zaakceptowana jako miłość z pierwszego wejrzenia, w dodatku posiadająca części z Tajwanu i polskie patenty - ramię tnące jak owerlok z boku (została słabo rozreklamowana, ale Burda rozprowadzając właśnie Izę trochę polepszyła ten status)....Szyje fajnie, więc wobec zalet się nie kłócę, zwłaszcza, że mogę w końcu szyć dżins i skórę. Ale oprócz starego stolika Singera, z lat 30 i 40 - mam w domu u rodziny jeszcze starego walizkowego "Łucznika" uwaga - z pokrętłem "zygzaka", starą mamy 880 - tkę z lat 80, pierwszy model polski po wyrabianych w Polsce - jako poprzedniczki - Singerach, z napisem "Singer". Później, jako że kupowaliśmy licencje Singerowskie poszły pierwsze polskie modele pod nazwą "Łucznik" ![]() ![]() ![]() ![]() W ogóle to sąsiadki moje wymyśliły jeszcze inny żart - 2 babskie choroby - łakomstwo i łachmaniarstwo. Obie u mnie widoczne, mam nadzieję, że w wersji jeszcze uleczalnej. Stare podręczniki - KONIECZNIE. Radełko mam, choć nie używam, niszczy wykroje, których też nie używam. Za to stare Burdy kolekcjonowałam już na zasadzie praktycznej, kiedy zrobiłam kurs zawodowy - przestałam, za to ze starych podręczników czerpię wiedzę o modelowaniu i inspiracje. Rysunek jest dla mnie większą inspiracją niż zdjęcie, jakichś powodów. Najpierw to byłam w ogóle pies na wykroje klasyczne, i te mam - w wydaniach Burdy ,jeśli am już kłopoty z odnalezieniem jakichś klasycznych modeli - mam je pod ręką i już nie zbieram, a przeróbki powstają pod maszyną, fastrygowane,i obrabiane " od razu " na mnie. Z uwagi na dziwne moje wymiary, na przykład. Dlatego wolę pociąć starą bluzkę z ładnego materiału czy z ładnym haftem - nie zmarnuje się, bo i tak leży w szafie i nic - ale kombinując błam z inną - bingo! ![]() ________________________________________________________
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko bardzo nudne i czasochłonne. |
|
Zaaklimatyzowany
![]() |
|
No i przypomniałyście mi coś, czego dawno nie robiłam
![]() https://www.olx.pl/oferta/maszyna-do-szycia-lucznik-nozna-CID628-IDmWX3Y.html#ce4ee506a0 I ta cena, i ten stolik, i pedał nożny (uwielbiam takie), i jeszcze gdyby szyła, to bym szyła na niej grubości, bo stare maszyny to ze wszystkim sobie radzą. I ta cena... i jeszcze do negocjacji! |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
"Łykaj" jak mówi młodzież (a może już nie ![]() Mnie udało się odzyskać Singera mojej Babci (według tabliczki w zeszłym roku stuknęła mu 90-tka) i szyje, co prawda nie używam, bo jest w domu a ja na wygnaniu, ale jak jestem w domu to patrzę i się napawam. A w szafie jest jeszcze Brother, kupiony prawie 30 lat temu w sklepie ze starociami za grosze, który pewnie jest w moim wieku lub niewiele młodszy - produkowany jeszcze w Japonii i szyje jak ta lala ![]() ________________________________________________________
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam. |
|
Zaaklimatyzowany
![]() |
|
A czy takiej nożnej dorabiał ktoś może silnik? Ciężki to temat?
|
|
Stara Gwardia
![]() |
|
![]() ![]() ![]() ![]() |
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.