Wersja do druku

Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam,
Dopiero zaczynam swoją przygodę z szyciem i już powoli się zniechecam. Skracacalam sobie parę par jeansów. Próbowałam też przerabiać sobie bluzki i zwężać spodnie. Czasami udaje mi się i wychodzi nawet nawet..a czasami coś jest nie tak. Nie wiem od czego to zależy. Bardzo często zdarza się że podczas szycia maszyna się "zacina" i nitka jest tak naprężona (głównie ta dolna) że maszyna nie chce szyć i słychać stukot..probujac kołem szyć ręcznie na początku nie chce ruszyć.. Pokrece przód tył i nagle zaczyna szyć.. Naciśne pedał i kawałek szyję a za jakąś chwilę znowu jest ten sam problem. Poza tym o ile z pierwszej strony szycie jest ok i nic się nie dzieje to z drugiej strony nitka jest tak poplątana że szok.. Szyję na maszynie łucznik model Laura 555. Proszę o pomoc

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Witaj Uliczka, proszę nie zniechęcaj się:):). Początki czasem bywają trudne ale dasz radę. Może tu znajdziesz jakieś wskazówki: https://ekrawiectwo.net/board/thread/117870/cos-nie-tak-ze-sciegiem/?page=1#post-118410
Avatar użytkownika
Świeżynek
Oj, wiem doskonale jak takie problemy zniechęcają!
Piszesz o bluzkach i jeansach więc podejrzewam, że tak jak ja jeszcze do niedawna - próbujesz szyć zarówno jeans, szyfon jak i dzianiny na takim samym naprężeniu nici i tą samą uniwersalna igłą :)
Nie zniechęcaj się tylko próbuj zmiany ustawień. U mnie problem ze splątaną nicią od spodu był spowodowany złym naprężeniem dolnej nici - zmieniasz ją wyjmując bębenek i przekręcając na nim tą maleńką śrubeczkę. Najlepiej (najbardziej uniwersalnie) szyje mi się na naprężeniu takim, że gdy trzymam bębenek luźno zwisający za nitkę to on baaaardzo pomału opada gdy nim delikatnie potrząsnę.

Avatar użytkownika
Pogromca spamerów
nie dziw sie, jesli szyjesz na luczniku
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Jeśli szyje na Łuczniku powinna zgłosić to serwisowi gwarancyjnemu, Roksanitko :) Bardzo możliwe, że to problemy z elektrycznym napędem,jeśli bzyczy a później zaczyna nagle szyć. Jeśli są problemy z regulacja albo
1. coś powstrzymuje materiał (np. pozostawiona zaczepiona nitka)
2. np. stopka ściąga materiał.
3. napięcie dobrze jest naregulowane (dla większości materiałów jest to ok. 3 w przypadku Łucznika )- to nazdjęciu wygląda na zbyt małe, musisz też w zależności od materiału je zmieniać na kółku. Dla płócien bawełnianych o dużej przepustowości ściegu, NIE DZIANIN - napięcie jest niewielkie. Jeśli to starsza maszyna,a serwis jest pogwarancyjny, dobrze założyłaś nitki, bębenek "trzyma" nić dolną a "góra" po napięciu nici górnej"nie reaguje", i nie ściągasz nici dolnej pociągając z tyłu chcąc ją "odciąć" to być może coś jest z tarczą napięciową.
Inna częsta przyczyna:
4. igła jest tępa i zaczepia o materiał

KAŻDA sprawna maszyna powinna "słuchać maszynisty". :) obojętne, jak się nazywa.
Mój stary Łucznik 880 szyje do dziś,teraz po naoliwieniu o dziwo sprawnie, i to w rękach kobiety w wieku starszym, która niewiele ma wspólnego z krawiectwem.
Stary Łucznik babci - tylko z zygzakiem,potwornie ciężki szył jeszcze 20 lat temu, od tej pory go nie otwierano. Twoja Laura być może nie jest ideałem, ale TAK szyć nie powinna :)

Mam też droższego Łucznika "z górnej półki" - jest cichy i szyje dobrze po gwarancyjnym "ustawieniu".
Isabelka II to maszynka "zwykła niezwykła" na którą złego słowa nie pozwolę powiedzieć.
Mistrzyni uczyła nas na przedpotopowych stębnówkach przemysłowych marki Łucznik. Były to maszyny, które im starsze tym były "lepsze", jak wino ";) Tyle, że wał napędowy był z zewnątrz. :D. Chociaż te "nowe "ee.. plastikowe wywaliła.
Spróbuj na spokojnie poćwiczyć ustawienia dla różnych materiałów :)

@lawinko, ona nie ma śrubeczek na dole, ona ma pewno dziurkę na nitkę i plastikowe zamknięcie z góry, jak większość maszyn; Elny, Łuczniki, bertiny...Musi pociągnąć nić z dołu w przeciwnym kierunku do ruchu wskazówek zegara i zaczepić ją o tarczkę z boku bębenka, inaczej nić będzie bez napięcia i będzie się plątać :)

Izunia uwielbiała jeans, moje próbne kawałki są właśnie na tym materiale robione. Neopren też szyłą.
Laura jest do szycia materiałów delikatnych, podobne jak stare Łuczniki z lat 80dżinsy szyj ostrożniej. Czesto przyczyną jest igła, wyginana często do przodu, albo za cienka do materiału. Materiał powinno się ciągnąć do tyłu, po to jest stopka,żeby nić miała "OPARCIE".
________________________________________________________
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko bardzo nudne i czasochłonne.
Avatar użytkownika
Świeżynek
Szyję od niedawna tak jak wcześniej wspomniałam.. Jestem samoukiem i na początku próbowałam wszystkich pokretel i sprawdzałam do czego służą.. Nie mam pojęcia jak ustawione były te pokretla fabrycznie albo.. Inaczej.. Jakie jest ich uniwersalne ustawienie? Przypomnę, że szyję jeans i ewentualnie jakąś cienka tkaninę jak na pościel..

Dziękuję za cenna uwagę odnośnie szpulki z bębenka - sprawdziłam ja i okazało się, że faktycznie była zbyt luźno nawinieta na szpulke.. Nawinelam raz jeszcze nitke na nową szpulke i szyję się o niebo lepiej.
Wiem, że moja maszyna nie jest idealna, bo zapłaciłam za nią 400zl.. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc jeśli się wkręce na pewno będę mierzyć wyżej, ale na razie musi mi starczyć taka jaka mam :) w sklepie w którym ją kupowałam była w tej cenie jest Karina 910. Nie znalazłam zadnych opinii w internecie na temat tych maszyn dlatego wizualnie ocenilam, która będzie lepsza. Macie jakieś opinie na temat maszyny, która posiadam? Dziękuje za wszystkie pomocne odpowiedzi.

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Uliczka, a jak to się stało że nitka na szpuleczkę była za luźno nawinięta? Przecież cała czynność nawijania nici jest automatyczna, niczego się przy tym nie reguluje, nawoje powinny być ścisłe. Radzę Ci - weź instrukcję i krok po kroczku zrób wszystko po kolei jak stoi w instrukcji. W instrukcji również bywają opisane niektóre usterki - ich przyczyny i sposoby usunięcia. I przestudiuj wątek który podałam
Ci wcześniej - tam znajdziesz naprawdę sporo wskazówek. A jeśli chodzi o "uniwersalne ustawienie pokręteł" - to chyba nie ma czegoś takiego. Nie znaczy to że na tych samych ustawieniach nie można szyć jeansu i bawełny pościelowej - można, niektóre maszyny mają automatyczny docisk stopki, a długość czy szerokość ściegu może być taka sama dla obu materiałów. Uliczka, musisz okazać swojej maszynie więcej cierpliwości, znasz chyba powiedzenie że "nie od razu Kraków zbudowano"? No i to samo można powiedzieć o poznawaniu nowych urządzeń, maszyn. Nie od razu poznasz co Twoja maszyna lubi, jakie ma wady, zalety i możliwości. I nieważne czy to łucznik, singer czy jakaś inna - jeżeli maszyna nie ma wad fabrycznych to "powinna słuchać maszynisty" (cytat z postu Komy:):):). Nagadałam się, oj nagadałam. Uliczka, nie załamuj się, uwierz w siebie i w swoją maszynę.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
1. Instrukcja obsługi
2. Instrukcja obsługi
3. Instrukcja obsługi
Pokochaj ją.
Kołem ręcznym kręcimy tylko do przodu.
Szytego materiału nie ciągniemy do tyłu!!! Lekko popychamy przed stopką, mechanizm transportera sam przesuwa materiał.

Podejrzewam, że kombinując pokrętłami jak popadnie, rozregulowałaś maszynę.
Na spokojnie, z instrukcją, oczyść pędzelkiem okolicę chwytacza (str.41 instrukcji), transportera, załóż poprawnie nową igłę, najlepiej grubości 80 lub 90, nawiń nić na szpuleczkę, załóż od początku do końca nić górną, potem dolną, ustaw prawidłowe naprężenie nici dolnej i górnej (str.14 instrukcji), przeciągnij dolną na wierzch, obie przełóż do tyłu maszyny. Igłę ustaw w najwyższym położeniu obracając kołem zamachowym do przodu. Podłóż kawałek łatwego materiału (płótno, len, przeciętnie gruby jeans), opuść stopkę, długość ściegu ustaw na średni, ustaw ścieg na pojedynczy prosty (chyba, bo nie znam tej maszyny, posiłkuję się instrukcją ze strony Łucznika, w sposób następujący: pokrętło długości ściegu na kropkę, pokrętło wyboru ściegu na literkę A), lewą ręką chwyć od tyłu maszyny końce obu nici i materiał a prawą ręką kręć delikatnie koło zamachowe (do przodu, jak zwykle), jednocześnie z wyczuciem naciskaj stopą regulator prędkości. Mam nadzieję, że ruszy i będzie szyć.
Czasem trzeba odczekać, spokojnie wszystko pozakładać, ponawlekać od nowa i z nadzieją spróbować szyć. Cierpliwości, wszystkiego się nauczysz, ale to trwa.
I nie ma co zwalać winy na maszynę. Maszyna sama nie szyje, my już też nie szyjemy ręcznie, więc dopiero razem możemy coś zdziałać. Im lepiej poznasz swoją maszynę, im lepiej będziesz ją traktować, tym lepsze będą efekty Waszej współpracy.
Powodzenia!

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.