Wersja do druku

3 strony: 1 2 3 >

Avatar użytkownika
Stały Bywalec
:-)
Żeby od czegoś zacząć na dobry początek... niech to będzie coś co mi sprawiało zawsze duży kłopot.
Jeśli wątek już jest (a jest tu taka masa wiedzy, że nie wiem kiedy to przerobie ;-) ) to mnie przynieście albo nakierujcie.
Odkąd pamiętam zawsze kłopot sprawiało mi usztywnianie fliseliną, bo.... w mojej małej miejscowości, w jedynej istniejącej pasmanterii była (o ile była) zawsze tylko o jednej grubości, najczęściej za gruba :-(
Bywało tak, że rezygnowałam z usztywnienia całkiem.... Do tego dochodzi fakt, że nie zawsze fliselina chce się przykleić :-(
Powiedzcie mi Kochani proszę jakich fliselin używać do różnych tkanin (chyba są jakieś symbole grubości, czy coś). Czym usztywnić stójkę w cienkiej bluzeczce, a czym obłożenie sukienki, np. jensowej.... Gdzie ewentualnie w internecie jest wybór we fliselinach (bo na moją pasmanterię już nie liczę) ...no i co robić kiedy nie chce się przykleić???
Pozdrawiam
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Administrator
Bardzo dobry temat. Sama chętnie posłucham rad doświadczonych koleżanek i kolegów.
Ja ostatnio wszystko usztywniam kamelówką i jestem zadowolona. Nie wiem czy kamelówka sprawdzi się przy usztywnianiu grubych tkanin??
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stały Bywalec
Jejku.... ja nawet nie wiem co to jest kamelówka ... :-(
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Ja nigdy nie patrzyłam na symbole bo jakoś u nas nie mogłam dostać tego co proponowała burda, zawsze pytałam w sklepie, a teraz w hurtowni osobę która mi sprzedawała czy ma wiedzę może na ten temat i czy może mi coś powiedzieć. Też czasem stosuje kamelówkę, joan to tak wygląda jak takie delikatne tkane płócienko z klejem, jest też flizelina która jest wzmacniana, czyli ma takie delikatne prążki raz przy razie co jakieś 3 mm, ostatnio pytałam w hurtowni czy może mi odpowiedzieć dlaczego ona mi się zbiega pod żelazkiem, pan powiedział że te prążki to nitka bawełniana i trzeba ją przyklejać w niższej temperaturze to się nie zbiega, jeżeli chodzi o to że się odkleja to rożnie bywa, chyba zależy od tkaniny, można spróbować po położeniu flizeliny na tkaninie popryskać ja wodą a następnie przez zaparzaczkę prasować, podobno jest lepszy efekt. W niektórych przypadkach stosuję flizelinę (nie wiem czy ona ma jakąś nazwę, zapytam w hurtowni następnym razem) taką lejąca delikatną, jak kupowałam ja pierwszy raz to pani w sklepie mi powiedziała ze ona jest do tkanin elastycznych i faktycznie lepiej się sprawdza i tu ciekawostka jako jedyna jaka spotkałam w szerokości 140 cm, bo zazwyczaj są metrówki lub 90 cm. Inną tez się stosuje do gorsetów, też polecono mi ja w hurtowni, jest śnieżnobiała wygląda jak kamelówka tylko gęściej utkana, jest niezbyt sztywna ale za to jak się przyklei ją to jest różnica, na gorset rewelacja. Musiałabym może porobić fotki tego co mam żeby tak mniej więcej widzieć wzrokowo co jest czym. Mam jeszcze jedną włókninę z klejem mega sztywną, ale to wykorzystywałam do podklejania tkaniny na poprzeczkę jak szyłam zasłony do pałacu, myślę że podklejenie tkaniny na gorset też nie byłoby głupie tym produktem.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stały Bywalec
Dziękuję.... już jestem trochę bogatsza o wiedzę.... Tylko co zrobić kiedy pasmanteria (bo gdzieżby hurtownia) w dalszym ciągu uboga.... Może macie namiar na coś sensownego w internecie.... Najbardziej chodzi mi o usztywnianie stójek w cienkich koszulowych bluzeczkach... bo mi stójki nie wychodzą :-(
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Może powód jest inny że stójka nie wychodzi? Ja jak używam któregokolwiek wkładu to do całej sztuki tego samego, robiłam już stójki z kamelówki, z tej flizeliny wzmacnianej nitką bawełnianą i z tej do elastycznych i zawsze jest ok. :-S
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stały Bywalec
ogólnie wydaje mi się, że jest po prostu za sztywna .... i po prawej stronie jest ok ;-)
ale mam problem z lewą, bo nawet nie wiem jak bym sobie równo obie strony przykładała i przyprasowywała... i przyfastrygowała... zawsze mi spod tej lewej coś ucieknie (nie chwyci), wystaje za dużo albo się zmarszczy :-( ...no ale to może kwestia moich nieumiejętności :-(

No i jak już jesteśmy przy stójkach to zdradźcie, czy usztywnienie przyprasowujecie na całości, tj. razem z zapasami na szwy??? bo wtedy to już mi się tak grubo robi, że aż niefajnie. A jak nie przyprasuje na ten zapas, to boje się, że podczas prania gdzieś ta fliselina się jednak odklei i potem w stójce się nieładnie zmarszczy
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja przyprasowuję razem z zapasem na szwy - zeby potem po tym przeszyć - nawet jak się odklei to się nie będzie przesuwać. A potem i tak zazwyczaj się przycina zapasy szwów.
W mojej pierwszej torebce jak chciałam usztywnić fizeliną to poprzyprasowywałam kawałki i poodchodziło bo byle jak robilam i bez zapasu na szwy
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Tez kroje cały element z flizeliny z dodatkiem na szew, też właśnie z tego względu ze nawet jeśli po praniu odejdzie to się nie przesunie i jak będę prasować to się znów przyklei. Może faktycznie masz za sztywna te flizelinę...sama nie wiem.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja kładę części wykrojone z tkaniny, na desce do prasowania, lewą stroną do góry, przykrywam fizeliną i przeprasowuję; następnie wycinam - to bardzo wygodne, jesli gdzies mi sie odkleja - jeszcze raz gorącym żelazkiem i przez "magiczną" ściereczkę (mama mi kupiła, z takiej jakby siatki) lub inną zaparzaczkę (znacie tę nazwę?).
Używam do torebek sztywnika krawieckiego - takie grubo tkane, coś jak kanwa - z klejem - fajnie się to użytkuje i łatwo nakleja; ma milion grubości i różne kolory - teraz mam taki naturalny, ecru.
Nie lubie fizeliny, niestety bez niej ani rusz :|


--- Ostatnio edytowane 2011-06-01 14:01:28 przez brummig ---
________________________________________________________
Mój blog o szyciu i rękodziele - zapraszam!
http://brummig.blox.pl/html

3 strony: 1 2 3 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.