Wersja do druku

2 strony: 1 2 >

Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam, mam suknię ślubną 2 warstwową z trenem ( ta druga warstwa to koronka) ale niestesty nie ma przypinki do trenu. Czy ktos wie jak taką przypinkę zrobić tak, żeby sukienka sie nie porwala? Dzieki
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Nie bardzo wiem czy dobrze to rozumiem, tren jest na warstwie koronki i na tej która jest pod nią ? Czy tylko koronka ma tren ?
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Świeżynek
Cała sukienka, zarówno warstwa spodnia jak i koronka ktora jest na wierzchu jest dłuższa i tworzy tren.
Avatar użytkownika
Świeżynek
Podbijam wątek.... warstwa atłasowa która jest pod spodem nie jest zszyta u dołu razem z koronką i kwiatami, które są na wierzchu, jak przyczepić tren do sukienki?
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Witam, mam suknię ślubną 2 warstwową z trenem ( ta druga warstwa to koronka) ale niestesty nie ma przypinki do trenu. Czy ktos wie jak taką przypinkę zrobić tak, żeby sukienka sie nie porwala? Dzieki
nie bardzo wiem o jakiego rodzaju przypinkę ci chodzi, podejrzewam że po prostu chcesz podpiac tren do góry żeby móc się swobodnie bawic. zazwyczaj pod spód wszywa się tasiemki które pózniej wystarczy zwiazac. zeby utrzymac wszystkie warstwy razem trzeba je zszyć na szwie środkowym trenu jeśli taki jest(czasen nie ma i trzeba cos iniego wykombinować). trzeba to zrobić dokładnie żeby się żadne buły nie robiły na wierzchniej warstwie. jak masz możliwość to wrzuć fote tyłu sukni to ci podpowiem co możesz zrobić.
Avatar użytkownika
Świeżynek
Dzięki za pomoc... przez najbliższy miesiąc nie będę miała możliwości wrzucenia fotki, ale chodzi właśnie o to, żeby móc normalnie chodzić i się bawić. Jest jeszcze sporo czasu, więc jak tylko będę mogła to wrzucę zdjęcie. Dzięki
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Wrzuć zdjęcia. Pracuję w salonie sukien ślubnych to Ci doradzę co najlepiej zastosować. CZasami zamiast podpięć -troczków (sznurków) stosuje się po prostu pętelkę z guzikiem.
________________________________________________________
stefcia.pl
www.facebook.com/RobotkiStefci
mlecznepodroze.pl
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Stefa ale Ci zazdroszczę pracy w takim miejscu, ale bym na podglądała tych sukienek jak są uszyte :p a tak to nie bardzo wypada bo nie wiem jak sprzedawca zareaguje i muszę dochodzić sama metodą prób i błędów, chyba że następnym razem przyjadę do Ciebie do salonu jak będę coś szyć ślubnego ;-) mam do Poznania i do Wrocławia taka samą odległość.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Pewnie dlaczego by nie. Pracuję z osobą która szyje suknie ślubne dłuuugi czas i teraz jej pomagam, ale ma mnie wyszkolić:) Więc będę służyć jak coś pomocą:)
________________________________________________________
stefcia.pl
www.facebook.com/RobotkiStefci
mlecznepodroze.pl
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Wrzuć zdjęcia. Pracuję w salonie sukien ślubnych to Ci doradzę co najlepiej zastosować. CZasami zamiast podpięć -troczków (sznurków) stosuje się po prostu pętelkę z guzikiem.
Zadna pętelka z guzikiem nie udźwignie kilka warstw materiału i nie da rady tańcom do białego rana. Najlepiej sprawdzają się solidnie przyszyte tasiemki. Niektóre suknie są bardzo cięzkie i mają długie treny i nie mam pojęcie jak te kobiety wytrzymuja w tym kilkanaście godzin.

2 strony: 1 2 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.