Wersja do druku

3 strony: < 1 2 3 >

Avatar użytkownika
Świeżynek
...hm,konkret? chodzi i o plastikowe ruchome części maszyny, które mogą ulec zniszczeniu i kłopoty z tym związane.
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Przez 30 lat szycia na różnych maszynach tylko jeden, jedyny raz zepsuła się część, którą należało wymienić. Naprężacz nici w Brotherze, ale czy zawiodła akurat część plastikowa, czy metalowa - nie wiem.

Narzekanie na plastikowe części to jedna z "urban legends" związanych z maszynami do szycia. No chyba, że ktoś szyje zarobkowo, na czas i w strasznych ilościach - takie na przykład 130 sukienek na krzesła ;-)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Administrator
witam
jestem nowa na Waszym forum ale z krawiectwem miałam i mam do czynienia.
Teraz mam za to dylemat: mam ochotę kupić sobie maszynę z Lidla ,ta Silvercrest.
Proszę Was czy jest to odpowiednia do takiego spokojnego domowego użytku na proste ,nie skomplikowane szycia?

pozdrawiam
TU jest wątek o maszynie i akcesoriach z Lidla. Proszę poczytać, wiele już powiedziano w tym temacie.
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Świeżynek
mi jakis czas temu wysiadl lucznik kupilam go w 1994 roku gdy zaczynalam szkole odziezowa...Na razie nie mam ochoty go naprawiac bo pewnie troche to bedzie kosztowaC...aLE MUSZE PRZYZNAC ZE SZYLAM NA NIM nawet gruby plaszcz i mnostwo innych rzeczy, bo duzo prac zaczetych w szkole konczylam w domu...Lucznik sie dosc dobrze spisywal..Ale mam ochote na maszyne juki hzl 27z..jakos do mnie przemawia, czytalam duzo dobrych opinie na jej temat na angielskim forum.. |Maszyna kosztuje okolo 500 zl wiec nie jest droga, w sam raz na domowe sporadyczne szycie dla siebie i bliskich...Co myslicie? ma ktos doswiadczenie z ta maszyna? :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja tę Juki widziałam, macałam i mi się podobała, maszynka wygląda na solidną.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Świeżynek
no mam nadzieje, ze jest solidna bo niedlugo mam zamaiar ja kupic..okna czekaja na nowe firany, zaslony...a nie chce mi sie juz kombinowac z szukaniem innej maszyny w tej cenie, bo tak naprawde ciezko cos znalezc...a i chce uszyc poduszki na krzesla, bo w sklepach drogie i nie tak ladne...moze cos ze starych masterialow cos wymysle, bo mam ich pelno...
Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam,
mam jak w temacie dylemat odn wyboru maszyny. Potrzebuje maszyne do uzytku domowego, dlatego tez nie interesuja mnie wyszukane sciegi etc. Zalezy mi na tym aby byl to solidny sprzet, ktory poradzi sobie z przeszyciem dzinsow czy tez pozwoli mi uszyc "sukienki" na krzesla z grubszego lnu. Po przekopaniu sie przez tysiace recenzji i aukcji w internecie udalo mi sie wyselekcjonowac 2 modele i tu prosze o podpowiedz, bo im wiecej czytam, tym mniej wiem :bezradny:
Pierwszy to JUKI HZL 27Z a drugi to SINGER 4411. Patrzac na te dwa modele, ktory wybralybyscie do domu dla siebie? Z gory dziekuje za wszelkie sugestie :-)
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Chyba jednak Singer. Po pierwsze ja osobiście mam do nich sentyment i bardzo dobre doświadczenia. Po drugie z opisu wynika,że ma wzmocnioną konstrukcję. Na stronie:

http://arkaagd.pl/

Juki umieszczona jest w dziale maszyn podstawowych, a Singer w półprofesjonalnych. Ale musisz się zorientować jak jest z serwisowaniem tych maszyn, bo czytałam, że może być kłopot, chociaż przy kupnie mojej Miły Pan zapewniał, że door-to-door. Na szczęście nie korzystałam.

Miłego szycia życzę:).
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Administrator
Ciężka sprawa, naprawdę trudny wybór. Mnie też przekonuje bardziej Singer, nie umiałam znaleźć z jaką prędkością szyje JUKI ale Singer 1000 ściegów na minutę.
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Załączniki
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Też wybrałabym singerka... chwytacz, prędkość szycia, wyposażenie, właściwie wszystko przemawia za, za, za:)
sama szyję na starym łuczniku i w przyszłym roku planuję to zmienić... ta maszyna również u mnie będzie brana pod uwagę, dzięki za cynk;)
Ale przejrzałam galerię i strasznie, ale to strasznie spodobał mi się SINGER 9960:D,

poza tym singer to singer...
________________________________________________________

3 strony: < 1 2 3 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.