Wersja do druku

2 strony: 1 2 >

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Przeczytalam na pewnym blogu, ze jego autorka szyje sukienki (przynajmniej niektore) bez podszewek, za to zaklada do nich halke. Zastanawiam sie w zwiazku z tym, czy nie mozna by uszyc jednej czy drugiej spodniczki bez podszewki, a zastapic ja wlasnie halka... Wiem, ze to nieprofesjonalne podejscie (w koncu poczatkujacy amator ze mnie ;) ) i zamiast tego powinnam wziac sie w garsc i nauczyc wszywac podszewki, ale rozwiazanie takie oszczedziloby czas, nerwy i pieniadze, wiec kusi... :zawstydzony::zawstydzony: A podobno halki byly kiedys powszechnie uzywane, zanim zostaly zastapione wlasnie przez podszewki...
A co Wy o tym myslicie? Sprawdziloby sie to?

--- Ostatnio edytowane 2011-10-10 22:33:50 przez helen ---
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Administrator
Helen tak robiła moja babcia ale sama nie wyobrażam sobie tego. Załóżmy, że uszyłaś sukienkę z wełny. Podszewka byłaby wskazana bo wełenka mimo, że wygodna to "czepia się" rajstop, bluzek jeśli takowe założysz pod spód. Poza tym może "gryźć".
No i powiedzmy, że zakładasz bluzkę (t-shirt), rajtki i na to halkę i na to jeszcze sukienkę. Nieee... wydaje mi się też, że halka może czasem się gdzieś wysunąć.
Z kolei moja mama ma taką jedną sukienkę z osobną halką szytą dokładnie tak samo jak sukienka ale ona jest cienka, bardzo dopasowana i do noszenia tylko latem bezpośrednio na ciałko. I w sumie jest ok ale zawsze prosi, żebym jej "powyciągała" halkę, żeby nic się nie marszczyło itp.
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
zakładasz bluzkę (t-shirt), rajtki i na to halkę
zamiast polhalki mozna zalozyc cala, wtedy nie potrzeba t-shirtow ;)

ale zawsze prosi, żebym jej "powyciągała" halkę, żeby nic się nie marszczyło itp.
to jest powazny argument :)

________________________________________________________
Avatar użytkownika
Administrator
Jak całą?? Nie rozumiem.
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Ja uszyłam sobie (na razie) dwie sukienki bez podszewki. Sukienki są jesienno-zimowe, jedna z grubszej dzianiny (jersey) druga z gotowanej wełny.
Pierwsza jest OK, tkanina jest na tyle śliska, że nie czepia się rajstop i w sumie może być. Ta druga jest dość mocno dopasowana (krój ma podobny do tych pokazywanych przez MonikęB), gryzie jak diabli, gdybym ją szyła teraz, darowałabym sobie "sexapil" na rzecz wygody.
Szyję trzecią, też z dzianiny no i jestem w kropce, bo przydałaby się podszewka, ale to wymusza zastosowanie suwaka, a tak mogę wciągnąć sukienkę przez głowę i sprawa załatwiona (poza tym materiał szalenie przyjemny w dotyku).
Sukienki z materiałów nierozciągliwych szyję na podszewce (lepiej się układają). Można uszyć podszewkę ciut ciut (0,5-1cm w biodrach i w talii) mniejszą i wtedy wierzchni materiał ładnie po niej spływa.

--- Ostatnio edytowane 2011-10-11 13:12:44 przez agaaffek ---
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Jak całą?? Nie rozumiem.
cala, czyli halke-sukienke, a nie polhalke (halke-spodnice), moze jest jakies fachowe okreslenie na ta czesc garderoby, ale go nie znam. Widzialam takowe jhalki w roznych kolorach, fasonach, a ostatnio furore robia takowe z duza iloscia elastanu, ladnie formujace figure i zapobiegajace np. przebijaniu sie waleczkow czy bielizny pod sukienkami z dzianiny (np. ta czarna ze zdjecia)
________________________________________________________

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
A ja sobie właśnie kupiłam halkę - pierwszą "całą" halkę w życiu - do sukienki z dzianiny bawełniano - wiskozowej, kupionej w sklepie.

Bez halki sukienka nie spływa ładnie po ciele, za bardzo przykleja się w strategicznych miejscach i wygląda nie tego...

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
O, i to jest myśl, kupuję halkę-futerał:rotfl:
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Administrator
No to w sumie taką halkę jak na zdjęciach to owszem można kupić ale jak sukienka ma mały podkrój szyi to będzie "gryźć". Jak dla mnie to podkrój szyi i pach - najbardziej gryzące miejsca. I rozumiem ubranie takiej halki na gołe ciało ale jeśli pod sukienkę chcemy ubrać bluzeczkę (jak na fotce) to i tak halka nic nie da. Jakoś dziwnie czułabym się ubierając halkę na bluzkę...
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Kochani,

Muszę przyznać, że ja też ostatnio kupiłam sobie halki - jedną czarną, a drugą cielistą. Kupienie, nie jest łatwe, bo trudno znaleźć coś ładnego i w dobrym rozmiarze, a i produkt wydaje się zapomniany i mało popularny. Moja motywacja do takiego zakupu była następująca: bardzo lubię naturalne tkaniny, szczególnie jedwabie. W przypadku grubszych tkanin, bez problemu można użyć na podszewkę bawełnianego batystu. Niestety jeżeli jest to bardzo cieniutka i zwiewna tkanina, batyst nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem. Kupno dodatkowego jedwabiu na podszewkę jest zdecydowanie zbyt kosztowne:krzyk:. Nie spotkałam nigdzie jedwabnej podszewki, a nie wyobrażam sobie wszycie poliestrowej pod jedwab, bo to kompletnie zatraca sens szycia z tkaniny naturalnej. Wymyśliłam więc, że zainwestuję, poszukam i kupię sobie jedwabną halkę. Tak tez zrobiłam i jestem zachwycona - nosi się świetnie, a do sukienki nie musisz za każdym razem pchać podszewki, więc łatwiej i szybciej ją uszyć. I już wiem, że w przypływie gotówki, dokupię sobie jeszcze trzecią białą :milczek:
Pozdrawiam,
Kasia
________________________________________________________

2 strony: 1 2 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.