Wersja do druku

4 strony: < 1 2 3 4 >

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
faaajne, pomysł na kolczyki swietny
________________________________________________________
być kobietą być kobietą....
http://nawybiegu.blogspot.com
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Dobrze, ze przeczytalam ze to kolczyki, bo z wygladu to cus na podobienstwo miarki zwijanej...
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja miałam możnośc spotkac osobę, która żyje ze sprzedaży ubrań. Firmy odzieżowe (nie wszystkie)ida juz na taką łatwizę, ze wybierają u Chińczyków juz gotowe kolekcje i każą doszywać swoje metki.
Mam teściową-krawcową z kilkudziesięcioletnim stażem. Kiedys poszłyśmy razem do sklepu z ciuchami z kosmicznymi cenami. popatzryła, dotknęła. Koloru na twarzy dostała. Po wyjściu ze sklepu kilka minut zajęło jej dojście do siebie. "(tu wstawcie sobie słowa niecenzuralne) złodzieje! Materiał z papieru, kiepskie nici, rzadkie szwy i fason w stylu wymemłanym."
Zgadzam się z nią. Dlatego chadzam namiętnie do lumpka. Kupuje materiały lub fasony suto marszczone. :) I szyję, bo lubię. :)

--- Ostatnio edytowane 2013-03-26 13:44:34 przez teofano ---
________________________________________________________
Mam złoty charakter. Dlatego taki ciężki. :D
Moja TFUrczość różna
http://teofano.blogspot.com/
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Polecam szokujący dokument o polityce firm odzieżowych:

https://www.youtube.com/watch?v=OMiBAz7GWK8

"Ofiary mody" to my...
________________________________________________________
Mój blog o szyciu i rękodziele - zapraszam!
http://brummig.blox.pl/html
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Polecam szokujący dokument o polityce firm odzieżowych:

https://www.youtube.com/watch?v=OMiBAz7GWK8

"Ofiary mody" to my...

Straszne, po prostu straszne. Nie mogę patrzeć na moje czarne ubrania.
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Powiem tak:

Jestem sceptycznie nastawiona do filmów takich jak ten. Wyłączyłam go po 5 minutach. Dlaczego?

Dimethylofumaran /fumaran dwumetylu lub dimetylu/. Ok. Zakazany w Europie jako środek grzybobójczy.

Ale...

Ale jednocześnie stosowany jako lek przeciwko łuszczycy. Oczywiście, ma skutki uboczne jak każdy poważny lek.

http://www.nelm.nhs.uk/en/NeLM-Area/Evidence/Medicines-Q--A/Fumaderm-what-is-the-evidence-for-its-efficacy-and-safety-in-psoriasis/

Trwają badania nad zastosowaniem go jako leku stosowanego w stwardnieniu rozsianym, sarkoidozie, łysieniu plackowatym...

http://www.lekwpolsce.pl/index.php?id=post&postid=4fc5bfc9ae7cc

http://en.wikipedia.org/wiki/Dimethyl_fumarate

Jak można stwierdzić biorąc w palce saszetkę z pudełka na obuwie - jaką substancję ona zawiera?

U poszkodowanej z początku filmu stwierdzono uczulenie na DMT. A zwykłe orzeszki ziemne są zabójcze dla tych, którzy są na nie uczuleni... Kwestia reakcji poszczególnych organizmów na niektóre substancje jest tu najważniejsza. Z pudełek z butami wyciągnęłam dziesiątki takich saszetek i jakoś nigdy nie miałam z nimi problemu.

Każda substancja toksyczna stosowana w niekontrolowany sposób jest co najmniej szkodliwa. Wie o tym każdy działkowicz ;-)

Nie znoszę robienia wody z mózgu. Odpuściłam sobie pozostałe 45 minut filmu.

Ania

--- Ostatnio edytowane 2013-03-27 08:29:23 przez czeremcha ---
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Aniu film traktuje o różnych problemach, nie tylko o saszetce w bucie. W tej akurat kwestii okazało się, że choć nie dołącza się saszetek do kartoników z butami, skóra jest nasączana tą grzybobójczą substancją i nie chodzi o to, komu wyrósł pryszcz na stopie, a o to, że do naszego organizmu i do naszej krwi latami sączą się toksyny.
Pochodzą one z różnych źródeł i jednym z nich jest odzież produkowana w skandalicznych warunkach, np w Bangladeszu!
Nie można być na to obojętnym.




--- Ostatnio edytowane 2013-03-27 08:33:16 przez brummig ---

--- Ostatnio edytowane 2013-03-27 08:35:22 przez brummig ---
________________________________________________________
Mój blog o szyciu i rękodziele - zapraszam!
http://brummig.blox.pl/html
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Tak naprawdę to szkoda mi życia na sprawy, w którymi nic nie mogę zrobić. Świata nie zbawię. Nie zrezygnuję z kupna butów, bo w pudełku jest saszetka. Nie będę sama farbowała tkanin, bo kupiona w sklepie biała tkanina też była traktowana chemicznie i też pewnie komuś to mogło zaszkodzić.

W naszych tkalniach i kopalniach tez kiedyś były horrendalne, tragiczne warunki pracy - a to, że się poprawiły, nie wynikało z protestów na drugim końcu świata. W dodatku - w naszym przemyśle włókienniczym pracowały niemal wyłącznie kobiety...

Niedaleko mojego byłego miejsca pracy w Dublinie jest sklep z naturalnymi futrami. Przed tym sklepem regularnie odbywały się całodzienne pikiety przeciwników zabijania zwierząt dla skór i futer. Zastanawiałam się nieraz, czy nie byłoby lepiej, gdyby te osoby zamiast stać cały dzień przed sklepem - poszły do domu opieki albo hospicjum i spędziły ten dzień pracując tam w ramach wolontariatu. A policjant stojący obok i pilnujący, żeby pikietującym nie stała się krzywda - nie zajął się czym innym, też wynikającym z jego zakresu obowiązków...

Po prostu - jestem sceptykiem... Takie dramatyczne filmy fajnie się robi i jest się potem fajnym gościem, bo się taki fajny film zrobiło. Co nie zmieni zapotrzebowania na buty, ubrania ani nic innego...

A w naszych domach opieki przywiązują pacjentów do kaloryfera...

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Wątek saszetki dołączanej do butów szybko się kończy, a film mówi o bardzo wielu aspektach produwowania odzieży i butów w warunkach, które prowadzą do ciężkich chorób robotników. Dla mnie to jest wstrząsające.
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Ja przepracowałam pół roku w Biedronce zanim rozpętała się wojna o poprawę warunków pracy. W ciągu 3 miesięcy schudłam 10 kg, moje zdrowie i psychiczne i fizyczne mocno podupadło, każdego dnia pracowałam 2-3 godziny za darmo, a miałam stanowisko zastępcy kierownika i nie był to dla mnie pierwszy kontakt z handlem.

Rodzinie ulżyło, kiedy stamtąd uciekłam.

Tyle samo, bo pół roku, wytrzymałam na stanowisku kierownika innego sklepu - do 60 godzin pracy tygodniowo /bo czas pracy nielimitowany/, wypłata jak za 40 i składki ZUS odprowadzane od najniższej krajowej. O czym nie byłam uprzedzona zatrudniając się tam.

Takie dramaty dzieją się codziennie wokół nas. To jest nasza rzeczywistość. Nasza bieda.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

4 strony: < 1 2 3 4 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.