eKrawiectwo.net

Mam do Was ogromną prośbe- nie wiem co się dzieję z moją kochaną zosią (to moja maszyna), ale podczas szycia tego jeansu zygzakiem (zaznaczam jest dość cienki) zapętla się nitka tak , że nie mogę ruszyć kółkiem ręczym w żadną stronę, coś hamuje, czasami coś ją też urywa. Mam specjalną iglę do jeansu. Zrobiłam już tak ,że zmniejszyłam bardzo naprężnie nitki, aż na 2 i dopiero wtedy coś ruszyło, ale też tak kiepsko szyję i bardzo lużno. Podczas szycia ściegiem prostym wszytsko jest w porządku... Nie wiem co mam z tym zrobić
Poradzcie coś proszę

Sus możesz chyba zamknąć ten wątek, bo chyba nikt nie wiem co się dzieję z moja maszyna

Jeśli próbowałaś nawlec jeszcze raz igłę, ponownie założyć dolną szpulkę oraz wyjąć i ponownie (dokładnie) zamocować igłę - to brak mi pomysłu...

kolejność nie ta, ale wiesz o co mi chodzi

a i jeszcze spróbuj wymienić nici na inne (na próbę)

--- Ostatnio edytowane 2010-03-30 09:51:50 przez Xanti ---

--- Ostatnio edytowane 2010-03-30 09:53:03 przez Xanti ---

Chciałabym Ci pomóc ale nie mam pojęcia co to może być? Moje maszyny jak na razie niezawodne. Sprawdź szpulkę czy nie jest uszkodzona, potem nici- górna i dolna muszą być takie same, oczyść dokładnie pędzlem,a może i odkurzaczem okolice bębenka i ząbków, bo czasem wystarczy kawałek nitki która gdzieś utkwi i po szyciu.Jeśli Twoja maszyna się oliwi to naoliw ją dobrze po oczyszczeniu.

Monko ciężka sprawa ale jak na zygzaku nitka zrywa się i plącze to jak dla mnie to wina nici - dwóch różnych. Ale w sumie inne podwody też mogą być.

Nić jest ta sama, bo z tej dużej szpulki nawinęłam na tę małą szpulkę. Zrobię tak jak Dano mówisz, wszystko dokładnie oczyszcze i może naoliwie. Dzięki

Z tym się nie zgodzę

Ania

Faktycznie masz rację Czeremcho, przecież często stebnuję jeans grubą albo nawet bardzo grubą nicią a w bębenku jest zwykła maszynowa i wszystko gra. Czasem jednak zdarza mi się że kiedy nawlokę nici na pozór tej samej grubości(cienkości)ale różnych producentów na przykład, to wtedy moja maszyna odmawia współpracy i jeszcze się na mnie drze! Więc chcąc doradzić szłam tym tropem.Ale racja,to nie ten trop!

To właśnie jest jakieś dziwne, bo dzieje się tak jak szyję zygzakiem, a jak szyję innym ściegiem to wszystko jest w porządku... Nie wiem o co chodzi

To jaki masz pomysł Czeremcho? Moja maszyna też nie lubi dwóch różnych nici.