Wersja do druku

2 strony: 1 2 >

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
W czasie szycia spódnicy napotkałam pewien problem: jak wyznaczyć równy dół spódnicy szytej z koła??? Wiadomo. Spódnica swoje odwisieć powinna, ale co dalej? Dotyczy to zwłaszcza nieszczęśliwych nieposiadaczek manekina i przyrządu do wyznaczana dolnego krańca spódnicy.

--- Ostatnio edytowane 2011-12-30 12:35:54 przez Susanna ---
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Zrobiłabym tak - Wymierzyłabym jaką długość chcę + 4 cm na podwinięcie i rysowanie. Oczywiście zmierzyłabym też długość tyłu uwzględniając pupcie:)
________________________________________________________
stefcia.pl
www.facebook.com/RobotkiStefci
mlecznepodroze.pl
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
To nie jest trudne.:)

Tyle, że nigdy w życiu nie robisz tego na leżącej spódnicy.

Potrzebny ci jest do tego wieszak z poprzeczką /taką na spodnie/, a jeśli spódnica jest szersza w pasie albo - ogólnie - połowa obwodu górnego brzegu jest większy niż długość tej poprzeczki - to mocna, dobrze zawieszona zasłona ;-)

Spódnica powinna być już wszyta w pasek.

Spinasz pasek /przód z tyłem/ szpilkami, równiutko, brzeg do brzegu, i klamerkami do prania przypinasz go do poprzeczki wieszaka. Dokładnie, tak żeby góra spódnicy wisiała równiutko. Jeśli jest szersza - przypinasz ją do zasłony pilnując, żeby górny brzeg paska był przypięty równo i możliwie równolegle do podłogi ;-)

Odmierzasz wymaganą długość od paska wzdłuż spódnicy w kilku miejscach i zaznaczasz ją kredą, pisakiem do tkanin albo szpilkami.

I najtrudniejszy - wymagający zimnej krwi moment - w powietrzu /spódnica wciąż wisi/ przycinasz tkaninę spódnicy i wyrównujesz dół zgodnie z zaznaczonymi punktami. ;-)

Najgorzej z tą zimna krwią. ;-)

Początkującym polecałabym zaznaczanie długości o ok. 2 cm więcej, niż potrzeba - zapas na poprawki ;-)

Ania

--- Ostatnio edytowane 2011-12-29 21:03:36 przez czeremcha ---
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Czeremcha a dlaczego nie można tego zrobić na leżącej spódnicy, jak wszystko się ładnie poprzypina, żeby się nie ruszało to się nie uda? Zrobić tak jak się wykraja spódnicę z koła, nie będzie banglać?
________________________________________________________
stefcia.pl
www.facebook.com/RobotkiStefci
mlecznepodroze.pl
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Sęk w tym, że tkanina żyje. A ty nie jesteś w stanie przewidzieć, w którym miejscu o ile się naciągnie ;-) W każdym miejscu spódnicy jest inny kąt między nitkami wątku i osnowy, bo przesuwają się względem siebie.

Nigdy nie zdarzyło mi się poprawiać dołu spódnicy czy sukienki wyrównanej w ten sposób. Jeśli się to zrobi inaczej - podczas noszenia materiał może jeszcze trochę "popłynąć".

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Dzięki Aniu. No właśnie z tą zimną krwią najtrudniej. Ale ogony w takich spódnicach to już makabra. Przyznam, że nawet nie zamierzałam tego robić na leżącej spódnicy, na stole wszystko wraca do "dawnego porządku".
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Kiedy odkryłam dla siebie ten sposób - spódnice z koła są mi absolutnie niestraszne ;-)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Aha, przy braku wprawy można przycinać pojedynczą warstwę, ja już lecę obie na raz ;-) Oczywiście, jeśli materiał jest wystarczająco cienki dla nożyczek ;-)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Wielkie dzięki wobec tego - zapamiętam sobię tą metodę, może kiedyś będę musiała skrócić spódnicę z koła bez manekina. Twoja wiedza jest nieoceniona!
________________________________________________________
stefcia.pl
www.facebook.com/RobotkiStefci
mlecznepodroze.pl
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Super pomysł, do tej pory robiłam to zawsze na manekinie ale był problem jak miałam uszyć taką spódniczkę dla dziecka. A tak to następnym razem spróbuję.
________________________________________________________

2 strony: 1 2 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.