eKrawiectwo.net

Witam po raz kolejny.
Tym razem chciałabym się poradzić Was co dalej robić w związku z krawiectwem. Szukam dla siebie jakiejś alternatywy, chciałabym doszlifować swoje umiejętności szycia i konstrukcji odzieży, ale nie wiem w jakiej szkole/ kursie się to najlepiej opłaca. Jestem już niemłoda (26lat), szyć umiem ale jednak to chyba wciąż za mało, by ktoś przyjął mnie do pracy jako kreatywna krawcowa. Prosze poradźcie jakie znacie kursy konstrukcji odzieży (najlepiej w Szczecinie, ale nie koniecznie). Nie chce iść do do szkoły/ na studia gdzie głównym tematem będzie historia, kultura i trendy w modzie, chcę po prostu robić ciuchy!

lola ale dowaliłaś 26 lat i nie młoda. Niestety do Szczecina mam bardzo daleko więc ci nie moge doradzic co, gdzie i kiedy, ale pamietaj ze na naukę nigdy nie jest za póżno.

lola ja będę mieć w tym roku 4 z przodu ale co tam mam straszną chrapkę na te szkolę http://www.projektowanie.torun.com.pl/index.php?jezyk=1&strona=2 bo z biegiem czasu stwierdzam że to co wiem to za mało nawet dzwoniłam tam , wiem że ma się zmienić charakter szkoły na kursy ale jeszcze nie ma konkretnych ustaleń kazali dzwonić za jakiś czas.

--- Ostatnio edytowane 2012-01-24 19:35:06 przez Magda ---

Dziewczęta, z tym "niemłoda" to chodziło mi o to, że nie mam 19 lat, żeby zaczynać wszystko od nowa i poświęcać sto procent czasu na naukę. Jasne, że stara nie jestem, ale na pewno nie mogę sobie już pozwolić na nic nie robienie a jedynie chodzenie do szkoły No i na rozpoczynanie kariery jako projektantka to już pewnie też za późno, bo choć nie zaczynam od zera (szyć dobrze umiem), to na sukces chyba pracuje się od dzieciństwa. Ja swoja pasję odkryłam gdzies tak w wieku 24 lat:/
A jeśli chodzi o szkołę, to chyba woalałabym własnie jakiś konkretny kurs, ale nie taki dla pasjonatów, czyli spotkanie wesołych kobietek i dłubanie igiełką, tylko porządny, wymagający solidnej nauki kurs konstrukcji odzieży. Może znacie jakieś takie kursy?

Jesienią zeszłego roku szukałam kursów krawiectwa bądź projektowania odzieży w Gdańsku i owszem, niektóre szkoły policealne mają w swojej ofercie takie, ale chętnych jest za mało i grupa się nie zawiązuje. Tak wiec w Gdańsku bieda straszna...

*****
http://anecioweszycie.blogspot.com

Aha, i zainteresowała mnie ta szkoła, Magda, też będę tam dzwonić. Znając życie już nie ma tam darmowej nauki

Magda
ja bym moze tez zaczela nauke w tej szkole-ciekawa propozycja i mozna sie starac o zwrot kosztow dojazdu pierwszy raz sie z tym spotykam

Tez bym chętnie poszła do jakiejś szkoły nauczyć się kroju i poznać tajniki projektowania, to zawsze łatwiej coś doradzić klientce. Ale niestety sprzatanie, gotowanie, praca, małe dzieci i jeszcze do Polski mam tak daleko. Może kiedys..... ale wtedy też będe miała 4 z przodu jak Madzia teraz.

Gdyby było coś ciekawego to i ja bym do Torunia mogła dojechać . Rozglądałam się za jakimiś kursami w Warszawie, Łodzi, ale tak jak Lola zauważyła większość to nauka szycia na poziomie początkowym i chichranie przy herbatce ("nauka szycia prosto"). A ja potrzebuję troszkę czegoś konkretniejszego, bo szyć trochę umiem i wykrój wg instrukcji sobie wyrysuję.

Kurs w Łodzi:
http://www.moda.com.pl/kursy/