Wersja do druku

2 strony: 1 2 >

Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam, milo mi Was poznac- sympatykow krawiectwa. Mam na imie Karolina, jestem 23-latka i obecnie mieszkam w Wielkiej Brytanii. Jestem nowicjuszka w dziedzinie szycia maszynowego,jednak pasje krawiecka dziele od dziecinstwa. Mam wyksztalcenie srednie-maturalne i specjalizacje opiekunki dzieci i mlodziezy. Prywatnie jestem mezatka i mam 2-letniego i 3-letniego synka. Interesuje sie takze ogrodnictwem i gastronomia. Jezeli macie jakies pytania,watpliwosci odnosnie krawiectwa w Wielkiej Brytanii sluze pomoca. Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Witam.
Avatar użytkownika
Niespodzianka
WitajKarolino
Gdzie obecnie przebywasz w UK?- trochę tam szyłem.
POZDRAWIAM :)
________________________________________________________
  
Artur


Avatar użytkownika
Stara Gwardia
O tak witaj witaj napisz nam gdzie mieszkaj w Wielkiej Brytani bo ja też tam przebywam, i chetnie poznam kogoś kto ma podobne zainteresowania do moich, Ja jestem Kucharzem z zawodu, i też interesuje sie gastronomią bo musze (hehe żart).
________________________________________________________
porozmawiajmy o szyciu.


Avatar użytkownika
Świeżynek
Ciesze sie ,ze tak jak ja macie lub mieliscie stycznosc z UK . Ja od ponad dwoch lat mieszkam w Hull, czyli po wschodniej czesci Yorkshire chociaz zwiedzilam juz kilkanascie miejsc.A Wy? W jakich miastach byliscie? Jak na razie nie znam nikogo { w grupie Polakow) w moim miescie,kto pasjonowalby sie krawiectwem,dlatego przebywam na tym forum. Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Administrator
Witaj na forum Karolo :)
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Witamy, witamy
Avatar użytkownika
Niespodzianka
Witaj Karolciu
Swego czasu przebywałem w Glasgow/Scotland/ Pracowałem w swoim zawodzie- pomimo tego, że nie znam w dalszym ciągu języka-był to zakład, gdzie zajmowano się wszelkiego rodzaju przeróbkami. Choć ciuchy można było kupić za bezcen, to kilka razy szyłem cosik na miarę. Codzienny kontakt z klientami i jakaś tam rozmowa sprawiały, że mi się tam podobało. Wróciłem do kraju i od 3 lat prowadzę swój zakład i nie narzekam.
POZDRAWIAM
________________________________________________________
  
Artur


Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja mieszkam na obrzeżach menchesteru jakies 30 min autobusem od centrum, Jak ci się wogóle podoa w uk?
________________________________________________________
porozmawiajmy o szyciu.


Avatar użytkownika
Świeżynek
Co do Szkocji to nie bylam jeszcze,ale zamierzamy sie tam wybrac z mezem na eskapade rowerowa na nastepne lato. Jesli chodzi o Manchester to bylam tylko raz w konsulacie PL i wybieram sie znowu w maju,przepiekne okolice sa miedzy Leeds a Manchester (tu sie odzywa jeszcze moja pasja geografia ). Co do wrazen Wielkiej Brytanii to powiem cos o krawiectwie ,bo o tym sie tu rozmawia. Zaslony okienne przyprawiaja mnie o bol glowy,glowny trend to barokowa przesada zmieszana z mrocznym stylem czesto laczone z ciemnymi scianami i meblami. Nie moge patrzec na firany w oknach ,ktore niechlujnie tula sie do szyb (anglicy wieszaja firanki tuz przy szybie w przeciwienstwie do polakow ,ktorych firanki sa w lini z koncem parapetu). Na szczescie w sklepach jest wybor,chociaz ceny materialow sa dosyc wysokie. Pytanie do Reggi i Arthura- gdzie kupujecie/kupowaliscie materialy i przybory krawieckie w UK? I jakie sa wasze spostrzezenia co do krawiectwa,mody itp. w UK?

2 strony: 1 2 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.