Wersja do druku

2 strony: < 1 2

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Jeżeli to coś da to wklejam zdjęcia (nie najlepszej jakości), ale może coś wyjaśnią. Zaznaczam, że to mój "widzimisiek" i może różnić się od fachowej roboty Zdjęcia są na spodniach sztruksowych, ale równie dobrze można wszywać suwak do jeansów bez problemu, tylko w odpowiednim miejscu trzeba wykonać stębnówki. Aha i można wszywać suwak jedynie na zeszytych przodach.

1. przygotowuję plisę pod zamek i obłożenie rozporka (w tym wypadku podklejone flizeliną). W ogóle zapasy na szwy przy rozporku warto podkleić przynajmniej cienką flizeliną.
2. obłożenie przyszywm do lewego lub prawego przodu (zależy od płci delikwenta) w taki sposób aby szew podłożenia i szew kroku tworzyły jedną linię, lub tak jak w tym przypadku obłożenie chowało się pod spód (tak ok 1mm). Po podwinięciu obłożenia można wykonać stębnówkę wzdłuż krawędzi rozporka lub tylko zaprasować (3). W jeansach stębnówkę wykonuję po wierzchu o kończę nieco za linią rozporka (raczej nie zabezpieczam szwu bo tu i tak będzie mnóstwo stębnowania i zabezpieczeń po wierzchu)
4. odwinięte obłożenie
5. do drugiego (prawego lub lewego) przyszywam taśmę suwaka w taki sposób; Zapas przodu podwijam (linia podwinięcia jest nieco przesunięta w stosunku do środka przodu) przypinam taśmę suwaka i plisę; stębnuję

________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Są różne metody wszywania suwaka, ja wszywam tak, żeby fragment taśmy bez spirali chował się pod pasek (6), natomiast zbyt długi suwak ucinam na dole i zabezpieczam "na okrętkę", ale można odwrotnie(chyba :yyyy: ). Gdzieś tu na forum Artur podawał tutka do wymiany suwaka w jeansach wszywa odwrotnie - REWELACJA

http://ekrawiectwo.net/board/thread/2618/wszywanie-zamka-do-jeansow/?page=1#post-2618

7. na razie wygląda to tak
8. spinam przody dokładnie na linii środka przodu (teraz zszywam przody tak jak na filmiku więc ten etap mi odpada, ale zdjęcia były robione przed filmikiem).
9. przyszywam taśmę suwaka do obłożenia tak żeby nie naciągać obłożenia ani suwaka (jak widać plisa jest trochę węższa od obłożenia dzięki temu szyjąc po wierzchu nie zszyję przez przypadek plisy bo suwak nie dałby się rozsunąć).
10. rysuję linię stębnówki na wierzchu (pisak samo znikający, chociaż wolę kredę) szablon można wyciąć z kartonu i mieć kilka na podorędziu

--- Ostatnio edytowane 2012-02-13 13:28:43 przez agaaffek ---

--- Ostatnio edytowane 2012-02-13 15:25:25 przez agaaffek ---
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
11. stębnuję raz albo dwa w zależności od fantazji i zapotrzebowania. Teraz można ostębnować szew kroku.

Mam nadzieję, że się przyda i jak zobaczycie błędy lub niejasności to krzyczcie:D
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
No to ja wyskoczę z różnicami. Tzn. czym się różni, gdy to ja wszywam zamek do szytych spodni.

Przede wszystkim - najpierw zszywam nogawki - obie nogawki - ze sobą. Dlaczego? Bo czasem okazuje się, że spodnie leżą "nie tego" i trzeba głębiej albo płycej przeszyć szew w kroku do zamka. Pruję wtedy po poprawkach jeden szew, a nie trzy.

A po drugie - jeśli zamek jest za długi, to nie obcinam go od dołu, a od góry. Od góry będzie i tak zabezpieczony paskiem albo pliską, więc nic mu nie grozi. Fabryczne zakończenie zostawiam na dole.

Zamek układam do wszycia tak, żeby metalowa skuwka albo stopiony plastik blokujące zamek od dołu - znajdowały się tuż ponad przyszłym szwem, którym przeszywa się ten zamek po prawej strony, mocując do na dole. Na brzegu rozporka robię króciutki rygielek, żeby rozporek nie otwierał się po rozpięciu zamka do samego dołu i żeby nie było widać wspomnianej skuwki albo plastiku. Odpada mi wtedy szycie po tejże skuwce albo metalu, co grozi albo złamaniem igły, albo nieestetycznym szwem, celowanym "gdzie się da", a nie "gdzie powinien być". No i poza tym - są talenty rozrywające rozporek przy ściąganiu. Rygielek ich trochę hamuje ;-)

Pozwoliłam sobie skorzystać ze zdjęcia Agaafek, bo swojego nie posiadam ;-) Żeby zaznaczyć szew, o którym mowa i rygielek ;-) Mam nadzieję, że nie zostanę oskarżona o kradzież dóbr niematerialnych ;-)



Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Na pewno nie:). To ja dziękuję, bo na rygielek nie wpadłam, tzn. przy jeansach rygluję gęstym ściegiem zygzakowym, ale wzdłuż szwu.
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett

2 strony: < 1 2

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.