Wersja do druku

2 strony: 1 2 >

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Do tej pory nie miałam problemów z moim nowym łucznikiem,niestety do momentu podwijania spodni dzinsowych,maszyna w pewnym momencie się zatrzymuje na szwach ,(przy grubszych podwinięciach jest problem) a igła się zgina.Staram się dopasowywać grubość,straciłam już kilka igieł w ten sposób ,nadmienię ,że nie miałam takich problemów z moją starą rosyjską maszyną na jednej średniej grubości igle szyłam długo i wszystko przeszywała.Zastanawiam się czy to maszyna nie daje rady ,czy to wina igieł,czy może ja coś źle robię?
Avatar użytkownika
Administrator
Moja Husqvarna też czasem "daje ciała" przy podwijaniu spodni na szwach. Niedawno odkryłam podkładkę pod stopkę która ułatwia szycie takich strategicznych miejsc. Była dołączona do maszyny...
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Igła do jeansu, igła do jeansu, igła do jeansu!!!

Piszę to trzy razy, a powinnam trzydzieści trzy, bo są trzydzieści trzy razy trwalsze niż zwykłe igły!!!

No, może nie trzydzieści trzy,:D ale duuużo trwalsze.

A co do tego, że co maszyna, to inne szycie - święta racja.

W ogóle - rosyjskie sprzęty były nie do zdarcia. Szyłam dawno temu na rosyjskiej maszynie - można było ja wyregulować i do szyfonu, i do koca.
Rewelacyjna była regulacja transportera - można było go albo podsunąć do góry, albo opuścić, i to w kilku położeniach. Oczywiście, niezależnie od tego była regulacja docisku stopki. Ale rozwiązania z transporterem nigdy już nie spotkałam w maszynach amatorskich, a na przemysłowych się nie znam.

Ania





--- Ostatnio edytowane 2012-02-24 10:53:19 przez czeremcha ---
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Administrator
Niestety igłę do jeansu nie raz na tych szwach złamałam albo wygięłam. Potem szyłam jeszcze grubszymi - bardzo czeęsto wygięta. Na szczęście nie za często skracam jeansy ale jak już muszę to zawsze kupuje kilka igieł na zapas ;)
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Oj, ja praktycznie wcale... Może z jedną rocznie, a dużo zdarza mi się nimi pracować - i dla siebie, i dla innych...

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Moja Husqvarna też czasem "daje ciała" przy podwijaniu spodni na szwach. Niedawno odkryłam podkładkę pod stopkę która ułatwia szycie takich strategicznych miejsc. Była dołączona do maszyny...
pokaż pokaż
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Dziękuję za odpowiedzi ,a jak wygląda ta podkładka?Może znajdę taką do Łucznika,przez te igły to boję się ruszać dzinsy
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Moja Husqvarna też czasem "daje ciała" przy podwijaniu spodni na szwach. Niedawno odkryłam podkładkę pod stopkę która ułatwia szycie takich strategicznych miejsc. Była dołączona do maszyny...
pokaż pokaż
chyba moje myślenie ma jedno skojarzenie :D:rotfl::rotfl:
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
chyba moje myślenie ma jedno skojarzenie :D:rotfl::rotfl:
Gdzie jest adminka ! ! ! Zboczenice na forum :D :D :D :D
Avatar użytkownika
Administrator
Cicho bo banany rozdzielę :D
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

2 strony: 1 2 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.