Wersja do druku

2 strony: 1 2 >

Avatar użytkownika
Świeżynek
Mam kłopot z prostymi zaszewkami w mojej pierwszej sukience (jak na rys. poniżej). Problem w tym, że szyję z żorżety na podszewce i to już się dobrze nie układa. Nie mam manekina i przymiarka też mi sprawia trudność. Nie mogę jej dopasować w biuście i pasie. Noszę rozmiar 38 wykrój też na ten rozmiar był, ale może za duży. Już nie mam siły do tych zaszewek piersiowa to w ogóle porażka. Jestem zła na siebie :zly: niby miało być proste a wyszło jak zwykle.
Da się jeszcze coś z tym zrobić? Macie może jakieś pomysły?

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
1
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Fałdy w poprzek biustu? Za ciasna w biuście.

Dziubek na końcu zaszewki - zaszewka na czubku zaszyta pod za dużym kątem. Nie szyj jak od linijki, ale im bliżej czubka zaszewki, tym bliżej łukiem w kierunku złożenia materiału na zaszewkę.

Torba z jednej strony - pewnie źle zebrany materiał zaszewki z tej strony. Podbierz palcami materiał pod zaszewką w jej kierunku i zobaczysz, ile materiału powinnaś wpuścić od dołu w zaszewkę.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Dziękuję za podpowiedź. Właśnie te fałdy poprzeczne to raczej jak woda więc może za szeroko. Sama już nie wiem. Cierpliwości mi już brakuje, ale jeszcze zobaczę czy dam radę coś z tym zrobić.
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
A nie. Spróbuj ubrać cienki biustonosz albo go zdjąć. Albo inaczej - złap za czubki zaszewek i pociągnij je na boki. Fałdy będą jeszcze wyraźniejsze. Przesuń swoje barki do przodu, jakbyś chciała założyć ręce. Fałdy powinny się zmniejszyć.

Sukienka za luźna w biuście spływa z biustu w dół, a nie zawiesza się na nim.

Zresztą - fakt. Na ludziu inaczej niż na rysunku, ale takie są moje pierwsze skojarzenia.

Spróbuj zakończyć zaszewki jakieś 1 - 1,5 cm wcześniej, niż to wynika z wykroju.

Tak by wyglądało na innym rysunku, gdyby była za ciasna w biuście:



Ania


--- Ostatnio edytowane 2012-02-29 15:34:44 przez czeremcha ---
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Spróbuję. Najpierw jednak popruję całą zaszewkę piersiową i te dolne żeby się nie sugerować tym co mam. Wczoraj nie prułam myślałam, że nie będzie trzeba, ale widzę, że tylko czas zmarnowałam. Jeszcze raz dziękuję :).
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Lepiej jest podpruć tylko tam, gdzie jest kłopot. Skorygować tam gdzie trzeba. Zrobić wszystko od nowa - tak, żeby było idealnie - jest prawie niemożliwe ;-)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Bardzo proszę o podpowiedź. Szycia uczę się sama. Nie wiem jak zrobić zaszewki w sukience aby dobrze się na mnie układała. Proszę o rady. Może nie takie zaszewki do tego materiału?

Pozdrawiam,



Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Hm, to są najbardziej klasyczne zaszewki... Będą ładnie wyglądały, gdy będą miały właściwą głębokość i długość.

To trzeba zobaczyć i dopasować na sylwetce - nie ma innej rady...

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Dziękuję bardzo, teraz przynajmniej wiem, że to w tym trzeba szukać.

Pozdrawiam,

:)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Moje zaszewki też są kłopotliwe ;-) Wyglądają jak na pierwszym zdjęciu, czyli tworzy im się na wierzchołku taka fałdka. Czerwona linia na drugiej fotce to zaszewka oryginalna, jej szpic też nie był ostry, zielona linia to powiększenie zaszewki po przymiarce (spódnica była za duża). Co z nimi jest nie tak? Materiał kompletnie nie chce się zaprasowywać oraz jest nieco elastyczny i sprężysty, ale czy to jest przyczyna czy może źle je zszyłam? Czy powinnam je wydłużyć? Skrócić? Pod innym kątem zszyć? Podstawa zaszewek jest w porządku. Bardzo proszę o pomoc, tylko błagam, nie mówcie, że muszę każdą zaszewkę spruć, bo już mam całą górę gotową, a dodatkowo nić jest w tym melanżu prawie niewidoczna i boję się, że wydziubię tkaninę.
________________________________________________________

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!

2 strony: 1 2 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.