eKrawiectwo.net

Próbuję uszyć 2gą bluzkę, tkaninę na pierwszą totalnie zniszczyłam, podczas szycia.

Otóż - nie wiem dlaczego - moja maszyna nie szyje elastycznych tkanin. Piękne radzi sobie z tkaninami zwykłymi, typu bawełna, aksamit, jeans, itd, ale jak przychodzi do szycia stretchu, to zaczynają się probemy, wygląda to tak, jakby igła podczas wchodzenia w materiał nie zaczepiała o nitkę z dołu. Piękny materiał jest już do wyrzucenia, bo porobiły się dziury, i dodatkowo wszysko po chwili szycia zamienia się w wielki kołtun.

Kupiłam igłę do stretchu, i nic nie idzie lepiej. A wolę zapytać Was, może znajdziemy wspólnie rozwiązanie mojego problemu, zanim zniszczę kolny kawałek tkaniny.

Moja maszyna to "husqvarna meister 165", ma około 10 lat.

Używasz igły do dzianin?

CZyli zrywa Ci się nić?Czy pod spodem są supły i maszyna nie chce ruszyć?Sprawdzałaś naprężenie nici?Jakim ściegiem szyjesz?

Szyję ściegiem zwykłym, tym całkiem pierwszym. Próbowałam ustawienia różnej "gęstości" ściegu, ale jest to samo.

W pasmanterii poprosiłam o igłę do stretchu, i taką też dostałam... I taką próbowałam szyć.

A co się dzieje podczas szycia: igła wbija się w materiał, materiał się przesuwa ale nic się nie zszywa, no i wszystko sie plącze (pod spodem też), robi się wielki kołtun... I tak, zgadza się, czasami nitka też się zrywa.

Czy może być tak, że ta maszyna na przykład nie szyje stretchu (czy do tego są jakieś specjalne maszyny)?

I takie pytanie na boku - czy to w ogóle dobra maszyna?



--- Ostatnio edytowane 2012-03-01 14:09:35 przez iskralight ---

Pisałam już o tym, że im więcej lycry czy elastanu, tym gorzej się szyje.

Igła wchodzi w materiał, ale się w nim "zacina" razem z nitką, bo dzianina "obciska się" na igle. I nie przebija się w dół na tyle, żeby zawiązać szew. Tzn. igła się przebija, ale nitka nie ma na tyle luzu, żeby normalnie zejść.

Co na to można spróbować? Użyć jak najcieńszej igły, szyć przez papier albo bibułę, przez naklejoną taśmę samoprzylepną, szyć z płytką ściegową do szycia prostego, szyć stopką do szycia prostego.

Chociaż - ogólnie - szew prosty nie jest polecany, bo jest sztywny i strzeli przy próbie rozciągnięcia. Ale jakiś minimalny skok zygzaka da się "wbić" i w stopkę. i w płytkę do szycia prostego.

Ania

Dzięki Aniu. Mam co próbować... A to szycie przez papier, czy taśmę klejącą: nie ma późńiej problemów z oderwaniem tego od materiału?

Taśma będzie ci się sama odklejała podczas szycia.

http://forum.gazeta.pl/forum/w,33231,127321658,127321658,sposob_na_szycie_dzianin_na_zwyklej_maszynie.html

Z tym, że autorka nie ma absolutnie racji odnośnie igły. Musi być do dzianin. Być może korzystała z igły uniwersalnej i była ona wystarczająco obła, żeby nie kaleczyć dzianiny, którą szyła.

Ania

Jeszcze czytałam gdzieś o rozpuszczalnej flizelinie i rozpuszczalnej folii do szycia, może to też zadziała? Kupię jeszcze jakąś cieniutką zwykłą flizelinę, potnę w cieńkie taśmy, i może przez to spróbuję szyć - cieńka flizelina będzie bardzo widoczna na zszytych bokach sukienki czy bluzki?

Nie mam zbytniego doświadczneia w technicznych sprawach, wszystko przede mną. Ale kocham szyć, i na pewno będę próbować tak długo aż się uda. Tylko tkanin szkoda na błędy..

Napisz koniecznie, jak ci idzie...

Ania

opusc odrobine igle,moze cos pomoze