Wersja do druku

4 strony: < 1 2 3 4

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Susanno, bardzo, ale to bardzo - bardzo, podoba mi się w Twojej nowej maszynie - staruszce, ta śrubka dociskająca igłę. Taką właśnie chcę skombinować do mojej cud-maszyny. Jedna jest w drodze od "chińskich przyjaciół" (Ali...), będę szczęściarą, gdy okaże się, że pasuje...
Tak bardzo chciałabym mieć taką motylkową śrubkę, że parę dni temu w naszym elektromarkecie stałam i odkręcałam ją od jednej z maszyn na wystawce... Trochę mnie dziwiło, że nie pojawił się nikt z obsługi, są przecież kamery. Widocznie w tym sklepie nie bardzo interesują się klientami. Odkręciłam, popatrzyłam i grzecznie przykręciłam na nowo... Cóż, nie kradnę po prostu. Ale chciałabym mieć...
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
;D
Uderzyłyście pełną parą w moją maszynową nostalgię po Izuni,a ta 880, ktora jest w pełni sprawna,z lat'80 to pierwsza łucznikowska wersja tego, co Polska produkowała wcześniej na licencji Singera. To ta Magdy "S"833. Są fajne, nawet stopki identyczne,ja ją zabiedzoną,reanimowałam. No i rzecz jasna szyłam z bębenkiem czy bez, na tych stareńkich,marzenie czasami dobra, stara stebnówka - przemysłówka.
Ta moja u sąsiadki ma taką motylkową igłę dociskającą, myślę że jak włączysz opcję "Szukajcie aż znajdziecie" to prędzej czy później "znajdziecie np.na internecie", czego ci życzę.

A oprócz tego wszystkich pozdrawiam świątecznie i noworocznie.
Kotek :kotek: mój Roquitka - Qivitka, teraz ma nową ksywkę, bo gołębi teatrzyk za oknem stał się popularny i do Rocky-Cafe ściąga całe już potomne stadko naszych z gołębiarzami miejscowymi "odchowańców wielorasowych", z białym,rudym lub czasami bez piórek, na BirdFree Show. Dostała też za free prezenty,nową łopatkę dla Pani, zgrzebło dla kotów, oraz od firmy jedzenie dla kotów bezdomnych. ;D
Bawcie się dobrze,ja znalazłam z części nawet sznur do Łuczników u nas w sklepie maszynowym,i pasek do silnika na zmianę,więcbędę uzupełniać, o chcę żeby chodziły wszystkie sprawnie,chociaż czasami na służbie. Na Izie szyć można nawet 5cm. neopren,bez kłopotów.Takąma budowę. Za to automatic powoduje,że nie przeciążam wzroku ani nogi,która miała po urazie(?)bolący dysk i nerw,więc sięgnięcie pedału i szycie z opcją nożną było czasami wręcz niemożliwe.
Planujemy z Kizią szycie oprócz zwykłych ortalionów innych uzupełnień tapicerki, połowę już uszyłam i skroiłam stary błamik,na fotel.Niestety,to była niedostępna wersja tapicerki,a drożyzna rozwalona przez koty w mig.Tak że zastanawiam się nad skórami, ale poradźcie,czy lepiej je na fotele włożyć,czy paczwork zrobić i "katanę"? Mam już kamizelę w szafie, i niby mogę wybierać, ale może coś stylowego? Gothic?

--- Ostatnio edytowane 2019-12-21 13:15:47 przez Koma ---
________________________________________________________
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko bardzo nudne i czasochłonne.

4 strony: < 1 2 3 4

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.