Wersja do druku

Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam,
jeśli już taki temat był poruszony to najmocniej przepraszam;) Sporo wątków jest na forum i może gdzieś przeoczyłam;)
Chciałabym poradzić się Was w sprawie bardzo popularnego ale dosyć trudnego w szyciu materiału - filcu. Chciała bym zapytać czy macie jakieś doświadczenia z nim np. w kwestii szycia torebek? Z jakimi problemami najczęściej się spotykacie?
Jak rozpoznać dobry filc?
Jak sobie radzicie z szyciem takich grubych materiałów?
Jeśli stosujecie napy/oczka/nity jak je dobieracie do grubości filcu czy późniejszej funkcji takiego elementu?
Sporo pytań:) ale strasznie mi się podoba wizualnie ten materiał. Jednak pierwsze próby szycia są bardzo oporne:( Jakoś mam duże problemy z ujarzmieniem tego materiału.
Będę bardzo wdzięczna za każdą pomoc i radę:)
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Anecia /chyba/ szyła i maszynę zepsuła? ;-) Tak mi się kojarzy ;-)

Z filcem to mam tylko kontakt w postaci dwóch beretów, które właśnie schną na talerzach - wyprane do schowania ;-)

Ale - fakt. Filc, który widziałam w sklepie w Irlandii był jak bajka w porównaniu z cieniutkimi arkusikami dostępnymi w empiku... No tak, kupiłam go, żeby drzwi jakoś uszczelnić ;-)

Mało pomogłam...

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Oj to mnie nastraszyłaś teraz Aniu:( nie chcę zepsuć maszyny a strasznie podoba mi się filc i cuda jakie z niego robią.
A może ktoś ma jakaś pozytywną informację o tym materiale? Bo troszkę zaczęłam się bać szycia...
Dziękuję Aniu za ostrzeżenie - będę o nim pamiętać;)
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Dziękuję Aniu za link:)

Właśnie przymierzam się do odkupienia jakiegoś starszego cudeńka, które słyszałam, że sobie radzą w przeciwieństwie do nowych i niby lepszych urządzeń. A dopiero co pare miesięcy temu zainwestowałam w nową, nieco droższą maszynę. Ale co prawda jeszcze wtedy nie planowałam szyć filcu.

Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja mam takie problemy, bo już zaczynałam się bać, że robię coś nie tak.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja również jestem zauroczona filcem :) Szyłam filc i szyję go do tej pory, ale wiesz na jakiej maszynie? Na starym Singerze napędzanym nogą...

Kupiłam Singera 4411 do zadań specjalnych, bo opinie i filmiki przekonały mnie, że z filcem sobie poradzi, ale nie dalej, jak wczoraj, maszyna zaczęła przepuszczać ściegi (tylko i wyłącznie podczas szycia filcu). Nawet jeśli jest to jedna warstwa tego ciężkiego materiału, ściegi wyglądają nie tak, jak powinny i muszę pruć! Ty chyba wiesz, jak się pruje filc..?

A na czym Ty szyjesz? Z jakimi problemami się spotykasz? Dobrze wiedzieć, że jest na forum ktoś, kto zajmuje się tym, co ja :)

*****
http://anecioweszycie.blogspot.com

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.