eKrawiectwo.net

Nabyłam już zapas tkanin na jesienną kolekcję, będę łączyć, tworzyć kombinować, no i przede wszystkim zadbam o jakość zdjęć. Pokarze też jak tworzę projekt
Poniżej zdjęcia sukienki kwant z kolekcji wiosna/lato 2012
i sukienki, którą noszę czasem jako bluzkę


--- Ostatnio edytowane 2012-08-23 14:48:25 przez http://zapalov.blogspot.com/ ---

Jestem pod wielkim wrażeniem Twojej kreatywności!!! Oby tak dalej.

Nie wiem jak mam określić Twoje śliczne ciuszki !! Uszyte są profesjonalnie, nie można im nic zarzucić.
Fajnie jest , że tak wiele dziewczyn szyje profesjonalnie. Widać na naszym forum, że krawiectwo miarowe przeżywa renesans, tak bardzo to to cieszy !!!!

Dziękuję bardzo za miły komplement, mam hopla na punkcie projektowania, z szyciem miarowym kiedyś przez kilka lat miałam do czynienia, mówiąc krótko klientki są różne a ja kocham projektowanie a nie szycie, nie lubię szyć pod dyktando, a niestety klientki do tego mnie zmuszały Fajnie jest się realizować
Mój projekt z jesiennej kolekcji Malaria of Fashion 2012 / 2013
Więcej na
http://zapalov.blogspot.com/

--- Ostatnio edytowane 2012-09-08 19:16:22 przez http://zapalov.blogspot.com/ ---

--- Ostatnio edytowane 2012-09-08 19:16:57 przez http://zapalov.blogspot.com/ ---

Rewelacyjne połączenie tkanin i bardzo ładnie uszyte. Brawo za pomysły.

bardzo ciekawe masz projekty uwielbiam czerwień
ja połączyłam pasję z obowiązkami i poza szyciem miarowym mam sklepik z moimi wyrobami, często jest tak że moje projekty się podobają ale nie ma rozmiaru (szyję tylko pojedyncze egzemplarze) i wtedy klientka wybiera tkaninę i model a ja szyje to co sama wymyśliłam ale w klientki rozmiarze

Dziękuję, staram się jak potrafię

10 lat w ten sposób się utrzymywałam, przez technikum i studia. Moje klientki zawsze wiedziały czego nie chcą a nie wiedziały co chcą. Nawet w moje projekty ingerowały, albo drobne zmiany albo zupełnie cały projekt. Doszło do tego momentu, że wolałam projektować dla siebie. A utrzymywać się z szycia firanek i zasłon a nie ciuszków. W końcu projektowałam i szyłam wyłącznie dla siebie, to dawało mi satysfakcję.
Jakiś czas temu poznałam dziewczynę, która była przed obroną na ASP w Krakowie. Zgadałyśmy się, że projektuję i szyję swoje projekty. Zaproponowała mi uszycie swoich projektów. Było to dla mnie ogromną zniewagą, bo chyba nie słuchała tego co ja mówiłam w trakcie naszej rozmowy. Nie spotkałam projektanta, który szyje ciuchy dla innego projektanta. W każdym bądź razie to spotkanie było dla mnie dużym mobili-zatorem.
Świetnie, że ty znalazłaś sposób na swoje życie, działalność, realizujesz się, cieszysz się swoją pracą, hobby . Ja również mam pomysł na siebie, jak się komuś nie podoba to nie kupuje. Też tak można się realizować Jak powiedziała mi moja kumpela cytuję: trzeba w tym co się robi być troszkę egoistą.
Mam jeszcze drugie hobby w którym realizuję się doskonale, dobrze zarabiam, nie muszę się reklamować, nie muszę mieć bloga, wszystko wychodzi z mojej pracy, więc mam porównanie. Nic na siłę, bo będzie to w końcu ciężarem, człowiek czym takim w końcu się męczy. Już przez to przeszłam.
To jest moja maksyma
Chcę obie pasje połączyć razem bo idealnie do siebie pasją.

--- Ostatnio edytowane 2012-09-09 09:43:16 przez http://zapalov.blogspot.com/ ---

--- Ostatnio edytowane 2012-09-09 09:44:26 przez http://zapalov.blogspot.com/ ---

--- Ostatnio edytowane 2012-09-09 09:47:51 przez http://zapalov.blogspot.com/ ---

Świetnie ze masz taka opinie i pomysł na siebie ja uważam ze bardzo dobrze myślisz a Twoje prace są bardzo piękne i bardzo dobrze wykonane, najważniejsze ze są to twoje projekty i robisz je z pasja dla siebie i innych. Pozdrawiam .

Osobiście znam co to kaprysy klientów i szycie pod dyktando oraz skracania długości o 1cm. Niestety ja nie mam do tego cierpliwości. Mnie z kolei zawsze ciekawiła technologia odzieży i szycie bardziej niż projektowanie ubioru.Swoją pasję wykorzystuję wyłącznie jako hobby i już teraz nie wyobrażam sobie połączyć tego z zarobkowaniem - zniechęciłabym się do szycia. Na szczęście zawód, który wykonuje na co dzień jest równie interesującym zajęciem co szycie i myślę, że jest to zdrowa równowaga dla mnie.

Beata