Zaaklimatyzowany
|
|
Dlatego właśnie lubiłam moją ostatnią pracę! Przynajmniej do czasu "awansu" (albo raczej poszerzenia obowiązków) jakim zostałam obdarowana. Byłam telemarketerem i spokojnie rozmawiając z klientami wiłam sobie pomponiki z włóczki, dzięki czemu byłam nawet bardziej wyluzowana, co dawało lepsze wyniki w sprzedaży. Jadłam sobie ciastko i je miałam. Chciałam sobie zrobić pomponikową pufkę, ale niestety - zanim doszłam do połowy potrzebnej ilości pomponików - skończyły się przyjemności.
A pufka miała tak wyglądać: ________________________________________________________
|
|
Stały Bywalec
|
|
świetne otulacze
no mi tez rózne rzeczy wychodzą z nudy w pracy wczoraj wyczarowalam mikołajka i słonika jako ocieplacze dla panów |
|
Stara Gwardia
|
|
Przeniosłam pracę do domu ... miałam mieć więcej czasu - byłam w "mylnym błędzie"
Na szczęście są wieczorne relacje sportowe ________________________________________________________
|
|
Krawiec-Filozof
|
|
Yolu! Właśnie przeszedłem to samo;
zepsuł się mój firmowy komputer i poszedł do serwisu, a ja miałem pracować przez czas jego naprawy w domu i przesyłać prace na serwer. Okazało się, że w domu pracuje mi się o wiele trudniej, bo milion rzeczy mnie rozprasza, a poza tym nie mogę podejść dwa kroki do drukarza, czy na wykańczalnię, żeby ustalić szczegóły... No i łóżko nieodparcie kusi drzemką po śniadanku! A w TV filmy przyrodnicze codziennie... No i - skoro siedzę w domu - to jestem wykorzystywany w charakterze wielbłąda do przynoszenia sprawunków, a później w charakterze kucharza. No bo przecież siedzę w domu i "nic nie robię"! Mojej Matuli nie może się pomieścić w głowie, że siedząc cicho przy komputerze można pracować. I w dodatku zarabiać... Na szczęście już komputer wrócił z serwisu i mogę pracować normalnie, jeżdżąc na drugi koniec miasta w mróz, ale chyba tak wolę, mimo wszystko... ________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej 2. maszynisty https://www.facebook.com/Zibiasz |
|
Stały Bywalec
|
|
Dolczewita w jaki sposób robi się takie pomponiki ? urzekły mnie ) ________________________________________________________
|
|
Stara Gwardia
|
|
Są różne sposoby .
Ja robię tak: -wycinam dwa koła z brystolu lub tekturki ewentualnie z kartonika.Koła muszą być większe niż wielkość pompona. - w środku kół wycinam otwory (o szerokości mniej więcej niż połowę średnicy ) Im większy otwór tym bardziej puchaty pompon - owijam ciasno włoczkę dookoła tego "pierścienia". Jak już nic nie da mi się upchnąć wówczas rozcinam włóczke pomiędzy tymi dwoma krążkami .Następnie rozdzielam kółka nitką i mocno związuję ją. Jeżeli to ma byc pompon do czapki,to nitka ma być dłuższa tak,żeby można ten pompon przyczepić do czapki. - wyrównuje nitki "puszka" ,tak,żeby tworzyły puszystą kulę. ________________________________________________________
"W żadnym wieku nie powinieneś się wstydzić tego, czego nie wiesz, ponieważ zamiłowanie do nauk i zajmowanie się nimi nie ogranicza się do czasów szkolnych, lecz kończy się z życiem." (Szymon Marycki,1551) |
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.