Wersja do druku

4 strony: 1 2 3 4 >

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Skoro jużjestem na forum to pomęczę was jeszcze troszkę kochane :)

Quilt stiches, jak sama nazwa wskazuje sa do quiltingu/patchworku (czy to tak samo jak satin stich ze nijak sie ma do satyny? ;))
Jednak nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak one niby mają pomóc w patchworku?


Druga grupa to tzw "cross stitches" (krzyżakowe??) i też nie mam pojęcia do czego służą... a może tylko są ozdobne a ktośwpadł, żeby je nazwać cross bo tak wyglądają... w załączniku widać wzorki i nazwy.

Dziękujęz góry za wyjaśnienie :)

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
I jeszcze o dziurkach na guziki,

Myślałam, że jak są 2 takiego samego kształku, ale o różnych szerokościach to będzie oznaczało, że:
cieńsza do cieńszych materiałów, grubsza do grubszych...
A tu z instukcji wynika, że obie są to cienkich i średnich ale jedna jest 'normalna' a duga do poziomych dziurek :boisie:

Wiec jak to jest? :bezradny:

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Cross stitches to ściegi krzyżykowe, czyli imitacja ręcznego haftu.

A satynowe... Jednak mają coś wspólnego z satyną... Nie tyle, że do szycia satyny, ale gęsto "udziergana" nitka połyskuje jak satyna. Poza tym - satyna ma w splocie takie właśnie wydłużone nitki, więc jest to niby podobne.

A z podziałem na dziurki poziome i pionowe spotykam się pierwszy raz. Zastanawiam się, czy to nie wynika z tego, że ktoś się może uprzeć żeby przyszywać guziki tylko i wyłącznie w pionowym układzie dziurek guzika i stąd pozioma dziurka musi mieć więcej miejsca, żeby "nóżki" z nitek pod dziurkami miały się gdzie zmieścić ;-)

Znając upór wyspiarzy - to prędzej dziurkę przerobią, niż guzik przekręcą... Takich absurdów to u nich dostatek ;-)

Ania

--- Ostatnio edytowane 2013-03-04 09:07:06 przez czeremcha ---
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
A te do quiltingu są do quiltingu, czyli pikowania ;-)

Niektóre patchworki wykańcza się maszynowo tak, żeby imitować ręczne wykończenie,stąd te ściegi imitujące ręczne zadziergiwane i drabinkowe od 42 do 48.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ale tylko po wierzchu tak? Bo kawałki się przecież zszywa ściegiem prostym (stębnówką) a te quilting stiches" to tylko po wierzchu dla ozdoby?
Mam zamiar uszyć mały projekt patchworkowy i się zastanawiam nad dwoma pytaniami:
1. czy te ściegi są niezbędne do quiltingu? (jeśli tylko ozdobne to raczej nie bardzo?)
2. Jeśli maszyna nie ma tych ściegów to znaczy, że nie jest przeznaczona do patchworku?? Czy muszę szukać takiej co ma te ściegi, żeby maszyna dała radę?
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Trzeba by było przede wszystkim rozdzielić pojęcie patchworku i quiltu ;-) Nie każdy patchwork jest quiltem i nie każdy quilt patchworkiem ;-)

Po prostu - nie każde patchworkowe dzieło się przepikowuje przez włożony do środka wkład czyli batting ;-)

Na dobrą sprawę - te wszystkie ściegi to ściegi ozdobne i czy się z nich korzysta, czy nie - to sprawa wykonawcy.

A czy pikowanie przeciętnego patchworka jest dla maszyny trudniejsze niż stębnowanie kurtki z flauszu? Szczerze wątpię.

Niektóry podział maszyn jest sztuczny i mający na celu głównie przyciągnięcie klientów.

Kłyt marketingowy.

Ania

--- Ostatnio edytowane 2013-03-04 12:46:21 przez czeremcha ---
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Chodziło mi o quilting z wypełniaczem :) Faktycznie ptchwork a quilting to nie to samo - gapa ze mnie :zawstydzony:
I masz rację... nie będzie on grubszy od płaszcza czy kurtki, z którymi domowa maszyna powinna sobie dać radę bez problemu (czyż nie?)

Czyli jednym słowem większość tych ściegów (lub też grup ściegów) ma funkcję dekoracyjna i nic więcej. Dobrze wiedzieć.

Dzięki Aniu za wyjaśnienia!
Nie wiem co ja bym bez Ciebie zrobiła! :buzki:
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Znalazłam coś takiego (po angielsku)

http://www.sewingmachines.co.uk/PDFs/pdfpfaffexpression234stit.pdf

Co prawda jest to wypis ściegów do Pfaff'a ale myślę, że każda z nas ma podobne ściegi na swojej maszynie.
Jest rysunek i krótki opis co do czego :) (np. ze dany ścieg dekoracyjny może być użyty do elastycznego materiału itd.)

Mam nadzieję, że jeszcze komuś się to przyda :)
Avatar użytkownika
Świeżynek
Witajcie Drodzy Forumowicze!

Mam nadzieję, że klapsy się nie posypią. Trochę pogrzebałam na forum... ale nie znalazłam odpowiedzi na swoje pytanie odnośnie interesującego ściegu. Niedługo stanę się posiadaczką Janome txl607, sen z powiek spędza mi jednak pytanie: czy owa maszyna będzie może w stanie mi posłużyć do wykonania przeszycia symulującego szew ręczny? Lista ściegów jednoznacznie na to nie wskazuje...aczkolwiek znajoma potakująco potwierdziła. Proszę o wielką wyrozumiałość dla mojego niedoświadczenia(naukę z maszyną dopiero rozpocznę)..bądź głupoty(takie również może być wrażenie):oczko:

Pozdrawiam
Lyra (być może już wkrótce w parze ze swoją maszyną)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
W sensie fastryga?? Takie szybkie ręczne przeszycie, coby się materiał nie rozjeżdżał? :mysli:
Czy takie, żeby imitować ręczne wykończenie?

--- Ostatnio edytowane 2013-03-20 23:55:41 przez Martynior ---

4 strony: 1 2 3 4 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.