Wersja do druku

4 strony: < 1 2 3 4 >

Avatar użytkownika
Świeżynek
Nitka na igle jest za lużna,a od dolnego chwytacza za bardzo uciągnięta.Też uważam, że powinnaś ścieg wyregulować na tkaninie,pamiętaj jednak,że każdy materiał wymaga malej korekty ściegu.
dzięki za podpowiedź, pokręciłam i jakoś sobie poradziłam :)
walczyłam najpierw na tkaninie z 5 kolorowymi nitkami - wszystko było ok
po zamianie na jeden kolor i wejściu na dzianinę - klops!
strasznie wrażliwy ten mój overlock ;)
bluzkę udało mi się skończyć, niebawem przedstawię Ją na forum :D

na marginesie chciałam dodać, że jestem pozytywnie zaskoczona szybkością pracy na overlocku
chyba będę już z niego korzystać na stałe,
zawsze sporo czasu zajmowało mi obrębianie szwów a przy overlocku idzie jak burza
mam wszystkie nici takie same: 3 nici na overlocku i 1 szpulka + bębenek w maszynie - przesuwam się tylko z krzesełkiem od jednej maszyny do drugiej :D

--- Ostatnio edytowane 2010-04-10 16:33:11 przez zazu ---
Avatar użytkownika
Niespodzianka
no właśnie, bo jesteśmy tu po to żeby nawzajem sobie pomagać czy doradzać a nawet ponarzekać prawda?
________________________________________________________
  
Artur


Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Nie będę zakładała nowego wątku, bo ten jest idealny.
W przyszłym tygodniu będę miała pierwszego owerloka i będzie to MERRYLOCK 689:rotfl::rotfl: Nigdy nie szyłam na owerlokach, więc sporo nauki przede mną Na początek sama maszyna no i oczywiście nici.:szok:
Niestety w mojej miejscowości w pasmanterii w ogóle nie ma nici na dużych nawojach do owerloka i stwierdziłam, że na początek poszyję Ariadną lub Amandą, które najczęściej używam do maszyny. Kupię na pewno duże szpule czarnej i białej nici (jak wybędę do Krakowa czy Bielska), ale na co dzień będzie problem, bo przecież nie będę używała tylko tych dwóch kolorów, zwłaszcza że lubię kolorowe sukienki. Jak radzicie sobie z zakupem kolorowych nici? Jak kojarzę ze sklepów, to tych kolorów na dużych szpulach jest zdecydowanie mniej, no i kupując 3 czy 4 szpule na 1 sukienkę szybko bym zawaliła mieszkanie....
I tak sobie wymyśliłam, że będę kupowała dalej Ariadnę/Amandę i przewijała na 3 czy 4 szpulki bębenkowe i je zakładała na owerloku. Czy to dobry pomysł? Czy lepiej żebym już na wstępie wybiła to sobie z głowy? A może jakiś inny patent na ilość szpul i dostępność kolorów? Z chęcią przyjmę każdą poradę.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
I jeszcze pytanie: jakiej firmy nici do owerloka polecacie?
Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Duże szpulki do overlocka mam tylko białe i czarne - polimex hard. Natomiast kolorowe mam właśnie małe szpulki ariadny. Mój overlock ma nawet takie nakładki na górę małych szpulek żeby się dobrze trzymały na uchwytach. Tylko zanim zaczniesz gromadzić kolorowe nitki to sprawdź czy współpracują z Twoją maszyną, bo nie wszystkie się nadają.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
W moim owerloku dobrze się sprawdzają nici z Nitpolu, bardzo duży wybór kolorów i nie są drogie ale w mojej okolicy niestety nie mogę kupić, są droższe Amandy i Ariadny ( te chyba najlepsze)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
A duże szpule to jakiej firmy polecacie?
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Ja korzystam z Classiców z Polimexu. Nie mam potrzeby szycia "hard'ami" :-)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Aniu, a co to są Classici i hardy?? Nie mam pojęcia o czym piszecie...
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Polimex ma dwa rodzaje nici robione dla nich przez Chińczyków. Classic - czyli normalne, i Hard - czyli mocniejsze.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

4 strony: < 1 2 3 4 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.