eKrawiectwo.net

Dooobra... Nadszedł w końcu czas pokazania czegoś co uszyłam. Od dawna już korzystam z Waszych rad, i uwielbiam to forum, więc zacznę wrzucać wreszcie rzeczy, które szyję.

Na pierwszy ogień idą moje pierwsze w życiu uszyte spodnie - niebieskie jeansy - legginsy. Wczoraj je skończyłam. Zajęło mi to 2 dni.

Nie korzystałam z żadnego wykroju - rozprułam jedne ze swoich spodni, i korzystałam z filmiku na youtubie co i w jakiej kolejności zszywać. Nie mają zamka - bo to jeszcze zbyt dla mnie skomplikowane, ale są z rozciągliwego jeansu, więc zakłada się je dobrze. U góry pasek "udający" pasek. W rzeczywistości jest przyszyty dookoła, i ozdobiony dwoma ćwiekami. Niestety szlufki wyszły krzywo, drugim razem będę bardziej uważała .

MOJE KŁOPOTY PODCZAS SZYCIA:
1) Niestety nie mam owerloka, więc w środku nie wyglądają zbyt ciekawie (używałam ściegu "owerlokowego", ale nitki z jeansu i tak wychodzą). Czyli bez owerloka się nie obejdzie. Chyba kupię na początek jakiś tani.

2) No i szwy na lewej stronie wyglądają brzydko, nie wiem dlaczego: próbowałam różnych naciągów nitki, ale szwy pod spodem wciąż wyglądały tak samo, to znaczy są luźne.. Widać to zwłaszcza na zdjęciu przodu - na wewnętrznej stronie paska. Szwy są luźne, i momentami widać pętelki.

Szyłam igłami do jeansu 90 i 100, nićmi do jeansu. Może igły miałam zbyt cieńkie - bo materiał jest dość gruby?

Miałam też problem z szyciem grubszych partii, ale moja Janome i tak sobie nieźle poradziła.

Wybaczcie jakość zdjęć, ale robiłam je telefonem.

Nici do jeansu w bębenku i na górze?

Założyłabym je tylko na górę.

Są grube i szorstkie, z wyraźnym skrętem i dlatego maszyna nie jest w stanie prawidłowo je naciągnąć i zawiązać szew.

Ścieg owerlokowy szyty był ze stopka owerlokową czy bez?

Ale dobrze, szyj, szyj, bo tylko praktyka jest coś warta

Ania

--- Ostatnio edytowane 2013-05-02 11:43:12 przez czeremcha ---

Ooooooooooooooo, na to nie wpadłam! Rzeczywiście widać, że nici na dole się mocno skręcają, i robią się takie sztywne "słupki". Dziękuję Aniu, na pewno następnym razem (w przyszłym tygodniu szyję kolejną parę, bo leżą nieźle ) spróbuję.

Bo w instrukcjach zawsze piszą, żeby zakładać takie same nici tu i tam. A w praktyce okazuje się, że to nie tędy droga

A jak ze stopką owerlokową?

Ania

Ja używałam zwykłej stopki do wszystkiego - takiej klasycznej. To jest jakaś specjalna?

To jest ta stopka?

Ano jest. Ma specjalną płozę założona wzdłuż stopki i ta płoza po pierwsze zagarnia niteczki materiału do jego krawędzi, więc łapie je i "przyszywa" do brzegu, a po drugie - igła szyje nad płozą, dzięki czemu ścieg jest luźniejszy i nie ściąga brzegu materiału /co wkurza zwłaszcza w cienkich materiałach/.

Ania

Tak, to ta.

Ania

Igła szyje nie tyle nad płozą, co nad bolcem pośrodku. Szew się później z tego bolca zsuwa i zostaje luźniejszy.

Ania

O, to muszę ją koniecznie nabyć. A spotkałaś się Aniu kiedyś z taką stopką:

http://allegro.pl/stopka-owerlokowa-z-obcinaczem-niska-i3212333968.html

tutaj jest od razu z nożem. Myślisz, że nadałaby się do mojej domowej maszyny? Bo trochę kosztuje... Czy raczej warto kupić tą ze zdjęcia? Bo zamawiam już dzisiaj

Eh, ile ja jeszcze muszę się nauczyć... Aczkolwiek kupiła ostanio książkę "PROSTE I MODNE SZYCIE" z Łucznika. Nawet dobra ta książka, już kilka razy mi pomogła

--- Ostatnio edytowane 2013-05-02 11:55:31 przez iskralight ---