Stały Bywalec
|
|
ciekawe co na to mąż, jak go uświadomie ________________________________________________________
|
|
Stara Gwardia
|
|
Haha to wcale nie żart, lepiej od razu przyszykować się psychicznie na taką ewentualność
|
|
Stały Bywalec
|
|
Czyli pewnie u mnie będę szukać innych rozwiązań. Stół do szycia mam w kuchni, może się uda dokupić jakąś szafkę i upchnąć w pokoju. Jak się mieszka w bloku, to zaszaleć z przestrzenią za bardzo nie mogę
edit - podliczylam co jeszcze musze kupic no i wyszlo mi ok 150zł mam doliczyc do ceny maszyny... --- Ostatnio edytowane 2013-05-03 17:22:29 przez Lotka --- ________________________________________________________
|
|
Zaaklimatyzowany
|
|
chyba aż pokażę tego posta mojemu, bo wciąż nie chce mi wierzyć, że kiedyś będę potrzebowała osobnego pokoju na moje robótki ręczne ^^ już mi się włóczki w szafie nie mieszczą, a co to będzie jak się z szyciem rozkręcę to sama nie wiem, bo już wykorzystuje miejsce na szafach na trzymanie różnych rzeczy ^^ a samą maszynę chowam pod biurkiem, gdy chcę coś robić na komputerze
|
|
Mistrzyni Krawiectwa
|
|
Włóczki i materiały to już w ogóle wybuchowy skład... Nie do opanowania i ograniczenia. W żadnym stopniu.
Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
|
Zaaklimatyzowany
|
|
Dlatego właśnie staram się kupować tylko te materiały, które potrzebuję do konkretnego projektu, więc jeszcze pod nimi nie ginę ale jakbym miała nieograniczony budżet, to wolę nie myśleć, coby się działo pewnie piwnica stałaby się moją pracownią jako duże i w miarę niezagospodarowane miejsce
|
|
Stara Gwardia
|
|
Ja swoje "szmaty" (jak to mój mówi) mam schowane w części narożnej kanapy w pokoju. Maszyny są w szafie. Graty dodatkowe gdzieś po kątach i wiem, że gdyby tylko mógł, dobudowałby mi osobny pokój żebym tylko zabrała to wszystko z jego pola widzenia
A tak poza tym, to mówi, że wreszcie mam normalne hobby i nie ma nic przeciwko I czeka na koszulę ________________________________________________________
|
|
Stara Gwardia
|
|
Oj mój to chce zakładać grupę wsparcia dla poszkodowanych partnerów / mężów innych kobiet szyjących Nie dziwię mu się
|
|
Pogromca spamerów
|
|
impressivoooooooooo
nie moj,a ja bym chciala koszule dla mojego,wreszcie bym mu cosik uszyla to ja Cie prosze pomysl o tym-moze jakis wykroj by sie wyczarowal, cioooooooooo ??? bo ten moj ma klopot z nimi -jest wysoki i szczuplutki dziekowac --- Ostatnio edytowane 2013-05-04 09:56:25 przez roksanitka --- ________________________________________________________
|
|
Stara Gwardia
|
|
Koszula będzie. Tylko muszę skończyć swoją sukienkę, bo mam wkrótce ważną imprezę.
Mój też niewymiarowy, ale w drugą stronę - niski i barczysty Uważam, że za ten ogrom cierpliwości z ich strony też im się coś należy. Będzie, będzie... Przepraszam za offtop ________________________________________________________
|
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.