eKrawiectwo.net

Mio napatrzeć się nie mogę, tak sobie wertuję strony Twojego wątku. O mistrzuniu no po prostu perfekcja w każdym calu!
CO do skaju to zainwestuj w stopkę teflonową, kosztuje coś 10-15 zł a niesamowicie ułatwia szycie skóropodobnych tkanin. W ogóle to jest wątek o szyciu skaju, znajdziesz w nim wiele patentów.

Mam stopkę do skaju... Gdzieś XD
Kupiłam kiedyś i schowałam, aby nie zgubić...

Niesamowite ten strój ala Harley Queen sama bym założyła

Mio...mozna patrzec i patrzec a Twoje prace zawsze beda mnie zostawiac z opadla kopara...cuda, po prostu cuda!

Dziękuję

Może uda mi się teraz znaleźć ciut więcej czasu na szycie

Kocham tu zaglądać. Cudne rzeczy, genialne pomysły i świetne wykończenia <3

Dziękuję

Na razie się zabrałam za malowanie porcelany stołowej i szycie pościeli dziecięcej.
Nowa sukienka lalkowa skrojona, czeka na zszycie od kilku dni.

ależ ten strój wydbywa głęie niebieskich oczu! przepiękne zestawienie, mistrzostwo!

Trochę ostatnio uszyłam.
Najnowszy jest płaszcz, w którym nawet trojaczki nie były by mi straszne. Szyłam o rozmiar większy, niż noszę, więc 38, choć chyba i 36 by był ok., taki ten płaszcz szeroki. Stwierdziłam to po jego uszyciu. Wybierając rozmiar kierowałam się jedynie obwodem biustu, dlatego uszyłam większy. Płaszcz oczywiście skróciłam o jakieś 10 cm., bo te burdowskie wykroje wszystkie długie są, a ja z metra cięta. Zmieniłam też rękawy, bo szerokie mi nie pasują, a do tego 7/8 na zimę...nie. Sam płaszcz jest prosty w uszyciu, nie wiem, dlaczego ma 2 i pół kropki. Skopałam trochę sprawę z podszewką, bo koniecznie chciałam do pasa mieć ocieplaną, więc ją łączyłam ze zwykłą podszewką w połowie. I niby co tu trudnego, ale się zagmatwałam, bo skroiłam ją bez odcięcia przy szyi zbędnego kawałka (którego sobie nie skopiowałam oczywiście) i musiałam kombinować bo mi się nie zgrało, jak już podszewkę zszywałam z płaszczem. Pewnie niejedna krawcowa by zapłakała, że podszewka nie jest uszyta wg sztuki krawieckiej, ale ja krawcową nie jestem, więc płakać nie będę. Grunt, że działa
Ogólnie Burda niby po polsku, ale często zwyczajnie nie rozumiem "co-do-mnie-piszą". Mogłam też kieszenie przesunąć o jakieś 5 cm wyżej, ale już się bałam kombinować. I dodałam więcej zatrzasków, bo w zimie lubię być zapięta, a guziki tylko dla ozdoby są.
Tak, czy inaczej płaszcz jest. Jest czerwony, jest ocieplony, jest obszerny...o tak.
Czuję się w nim grubo XD

Model 116 - Burda 11.2013 http://www.burda.pl/wykroj/2013-burda-11-116


Z innych rzeczy- sukieneczka balowa rozm. 98. Na prezent pod choinkę.



Lalki też obszyte. Przynajmniej dwie z nich.



I jeszcze jedna. Połamałam na tym dziadowskim materiale 3 igły :/
Śliczny jest, ale szycie tego to koszmar. Zaczęłam się nawet zastanawiać, czy nie lepiej jednak samemu haftować. Przynajmniej igły całe były.
Miałam konkretniejsze plany na sukienkę, ale nie...podziękuję. Taka musi wystarczyć.



No, tyle tego na razie.

--- Ostatnio edytowane 2016-12-08 13:35:47 przez mio ---

ojej! ale śliczności! sukienka balowa na prezent piękna! płaszcz też mi się podoba. Ja również z Burdy nie zawsze mogę się " wyznać" i często szyje po swojemuubranka dla lalek też świetne! szczególnie ta czarna podziwiam Twoja kreatywnosć.