Wersja do druku

3 strony: 1 2 3 >

Avatar użytkownika
Świeżynek
Kochane, mam szalony pomysł uszycia sobie sukni ślubnej. Podoba mi się dół taki jak w sukniach na zdjęciach.
Domyślam się, że jest to tiul albo organza/organdyna.
Mam kilka pytań, może poratujecie?:kwiatek:

1. Czy dla osiągnięcia takiego efektu nada się szyfon, czy raczej będzie zbyt lejący? W jaką tkaninę najlepiej celować?
2. Żeby uzyskać taką 'puszystość' lepiej zrobić halkę ze sztywnego tiulu czy wybrać bardziej miękką organzę?
3. Czy dół sukni ('mgiełka') krojony jest z koła, czy więcej niż z koła? Nie umiem rozpoznać:mysli:

Będę niezmiernie, niezmiernie wdzięczna za wszelkie porady i wskazówki, jak to ogarnąć :kwiatek:

--- Ostatnio edytowane 2013-06-17 16:07:11 przez Panna Ewelina ---
________________________________________________________

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ad. 1. Szyfon mógłby być pod warunkiem, że będzie to szyfon dobrej jakości, żadne poliestrowe dzianiny podchodzące pod szyfon. Tiul będzie się jednak układał dużo lepiej z tego co mówi mi doświadczenie w szyciu kiecek z rozkloszowanym dołem. Szyfon jednak jest zbyt wiotki i opadnie.

Ad. 2. Halki pod te suknie zwykle są na kołach i ewentualnie w 1/3 od dołu maja ozdobną falbanę ze sztywnego tiulu. Ja osobiście kocham halki tiulowe, ale kwestia wygody pozostaje sporna. Taka halka musi być dobrze uszyta żeby nie poszerzać dodatkowo w biodrach i ładnie modelować konkretną sukienkę.

Ad. 3. Dól sukni moim zdaniem nie jest skrojony z koła. Moim zdaniem to 3/4 koła nie więcej. Mogę się jednak mylić.
________________________________________________________
Moja praca, moja pasja - http://aleksandra-krajnik.pl/
Aleksandra i jej mała manufaktura - http://aleksandra-szyje.blogspot.com/
Koszulki, dużo koszulek - http://t-max.pl
Avatar użytkownika
Świeżynek
Ślicznie dziękuję za odpowiedź! Od 'nadania' posta jak szalona odświeżałam stronę w nadziei na porady:):kwiatek:

1. Poszukam zatem dobrego tiulu:) (Szyfon dobrej jakości tzn. jak powinien wyglądać składowo? Jakiś jedwabny? A może matowa organza nadałaby się na dół?)
2. Jeśli chodzi o halkę to nie chcę takiej na kole, nawet jeśli suknia miałaby mieć mniejszą objętość:) Jak uszyć wtedy taką halkę? Może być co takiego jak na zdjęciu w załączniku?
Wtedy każda z falban ma jak rozumiem sięgać aż do ziemi?

Ile tego tiulu zakupić, żeby ze 4 warstwy 'mgiełki' wyszły? Zakładając, że dół będzie z pełnego koła? (mam 170 cm wzrostu)
________________________________________________________

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Halka ,dokładnie taka jak pokazałaś,poprostu warstwowa.

Co do sukienki.
Ja myślę,że sukienka jest z dwóch warstw.
Jedna warstwa to tafta i na niej jest organza.






Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Dół na pewno nie jest z pełnego koła. Gdyby był był - można by podnieść rąbki sukienki aż do wysokości talii. A tu widać, że tak się zrobić nie da. I byłaby znacznie bardziej fałdzista na dole. 3/4 koła, jak pisze Gangrena.
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ślicznie dziękuję za odpowiedź! Od 'nadania' posta jak szalona odświeżałam stronę w nadziei na porady:):kwiatek:

1. Poszukam zatem dobrego tiulu:) (Szyfon dobrej jakości tzn. jak powinien wyglądać składowo? Jakiś jedwabny? A może matowa organza nadałaby się na dół?)
2. Jeśli chodzi o halkę to nie chcę takiej na kole, nawet jeśli suknia miałaby mieć mniejszą objętość:) Jak uszyć wtedy taką halkę? Może być co takiego jak na zdjęciu w załączniku?
Wtedy każda z falban ma jak rozumiem sięgać aż do ziemi?

Ile tego tiulu zakupić, żeby ze 4 warstwy 'mgiełki' wyszły? Zakładając, że dół będzie z pełnego koła? (mam 170 cm wzrostu)
Szyfon jedwabny byłby ok, ale nie wiem kto by chciał to szyć :) myślę, że ślubna organza byłaby ok.

Halka ze zdjęcia - dokładnie każda falbana sięga ziemi. Marszczenie musisz dobrać wg swojego "widzimisię" liczyłabym jednak około 1:2 lub 1:3. Czyli na obwód musisz mieć trzy razy tyle materiału co obwód w miejscu doszycia. To jednak trzeba sprawdzić mierząc obwód sukni na dole i w miejscu doszycia falbany czy tyle tkaniny wystarczy i czy balbana nie będzie za wąska dołem w stosunku do obwodu sukni.
Dla spódnicy z koła przy długości od talii 110 cm, obwód sukni na dole to około 690 cm. Dla 3/4 koła będzie to 520 cm. I tyle minimum musi mieć długość kawałka na falbany. Do tego dobrze by było, że jednak tiul był nieco falował więc tkaniny musi być więcej, szacowałabym że o około 1/3, zatem około 680 cm. Jeśli naszyjesz trzy falbany w odległościach 70, 50 i 30 cm od ziemi to potrzebujesz trzy kawałki tiulu o wymiarach: 70x680cm, 50x680cm i 30x680cm. Przy takich szerokościach falban wytniesz je z kawałka tiulu o długości 680 cm (szerokość tkaniny 150 cm - 70+50+30 daje 150 cm) ale to jest na styk.

Moim zdaniem jeśli będziesz miała halkę z miękkiego tiulu to marszczenie mogłoby być jeszcze gęściejsze. Wszystko kwestia przetestowania konkretnego tiulu. Ja halki szyje na jednej warstwie tiulu (około 40 cm szerokości) na dole podszewki ale szyję to z tiulu sztywnego. Marszczenie mam około 1:2 - 1:2,5. Ale mi chodzi tylko o delikatnie uniesienie dołu sukni.

Najlepiej usiąść i sobie to na spokojnie rozrysować. Użyć należy jednego wzoru - na obwód koła. I liczyć mnożyć i odejmować. I sprawdzić jakie marszczenie nam odpowiada - wziąć próbke tkaniny i przykładowo zmarszczyć na długości 10 cm tkaniny podkładowej. Wtedy wiadomo jaki przelicznik stosować czy 1:3 czy 1:2 czy inny.
________________________________________________________
Moja praca, moja pasja - http://aleksandra-krajnik.pl/
Aleksandra i jej mała manufaktura - http://aleksandra-szyje.blogspot.com/
Koszulki, dużo koszulek - http://t-max.pl
Avatar użytkownika
Świeżynek
Dziękuję bardzo Kochane za odpowiedzi!

Olu, serdecznie dziękuję za wyliczenia! Wszystko sobie na spokojnie rozrysuję wg. Twojego toku myślenia/liczenia :)
Mgiełkę na suknie uszyję z muślinu albo szyfonu.
Zastanawiam się, czy halka z organzy nie siądzie? Czy nie lepiej zrobić ze sztywnika albo właśnie sztywnego tiulu?

--- Ostatnio edytowane 2013-06-19 13:06:35 przez Panna Ewelina ---
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Dziękuję bardzo Kochane za odpowiedzi!

Olu, serdecznie dziękuję za wyliczenia! Wszystko sobie na spokojnie rozrysuję wg. Twojego toku myślenia/liczenia :)
Mgiełkę na suknie uszyję z muślinu albo szyfonu.
Zastanawiam się, czy halka z organzy nie siądzie? Czy nie lepiej zrobić ze sztywnika albo właśnie sztywnego tiulu?

--- Ostatnio edytowane 2013-06-19 13:06:35 przez Panna Ewelina ---
Do usług :) gdybyś miała więcej pytań to jestem do dyspozycji.

Halka z organzy siądzie na pewno. Organza może pójść na suknię (ale mówimy o ślubnej organzie, a nie takiej firankowej tkaninie).

Halka powinna być z tiulu. Tiul miękki jest zwykle na tyle sztywny że ładnie unosi suknię. Trzy warstwy tiulu sztywnego mogą się nie sprawdzić. Sztywny tiul na prawdę jest sztywny i nie tylko jest go trudno zmarszczyć (ja układam w kontrafałdy). Uszyłabym halkę z miękkiego tiulu ale by podjąc ostateczną decyzję udałabym się do sklepu z sukniami ślubnymi i pomacała z czego są tamtejsze halki, a wręcz podpytała jakiejś miłej asystentki ślubnej (bo na hasło ekspedientka się obrażają :P )
Tiul naszyłabym na jakaś tkaninę podszewkową. Ja szyje halki na podszewce poliestrowej bo istotna dolę gra cena no i naszywam jedną falbanę. W przypadku halki z kilkoma warstwami falban zastanowiłabym się nad solidniejsza podszewką, np. wiskozową lub satynową. Grunt, żeby się nie elektryzowała za bardzo i nie kleiła do nóg.
________________________________________________________
Moja praca, moja pasja - http://aleksandra-krajnik.pl/
Aleksandra i jej mała manufaktura - http://aleksandra-szyje.blogspot.com/
Koszulki, dużo koszulek - http://t-max.pl
Avatar użytkownika
Świeżynek
Oleńko, a podpowiedz jeszcze - gdybym zdecydowała się na halkę z miękkiego tiulu to żeby uzyskać jak największą objętość sukienki lepiej wszywać ten tiul tak jak powiedzmy na 1 zdjęciu (czyli falbanki biegnące poziomo, krótsze), czy na 2 (falbany ułożone pionowo, długie)?


________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Lepiej więcej falban i do ziemi. Może nieco mniej unoszą sukienkę ale dużo lepiej wyglądają i jest gwarancja, że sukienka będzie się lepiej układać niż na krótszych falbanach.

Nie wiem jaki planujesz dól sukni, ale sprawdź czy tkanina wierzchnia nie będzie się źle układać na tiulu. Cienkie tkaniny mogą tracić fason na falbanach tiulowych.

Tak jak pisałam już wcześniej zajrzyj jak są uszyte kiecki i halki w salonach mody ślubnej. Będziesz miała pogląd na to jak uszyć i z czego i ile falban by osiągnąć zamierzony efekt.

--- Ostatnio edytowane 2013-06-20 10:20:29 przez gangrena ---
________________________________________________________
Moja praca, moja pasja - http://aleksandra-krajnik.pl/
Aleksandra i jej mała manufaktura - http://aleksandra-szyje.blogspot.com/
Koszulki, dużo koszulek - http://t-max.pl

3 strony: 1 2 3 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.