acebook
|
Zaaklimatyzowany
 |
Zaaklimatyzowany
|
|
Przyznam bez bicia, ze zamiast zmniejszac dekolt, to ja sie za nowa ( ladniejsza) kolderke wzielam) i za koszule. Ale jest sukces, zwezilam stara koszule i usunelam jej rekawy. Moje pytanko, czy Wy jakos recznie zabezpieczacie konce? Bo jak ja juz skonczylam, to zauwazylam, ze sie na samych koncach lekko rozchodzi, to ja recznie zalapalam, ale nie wiem czy to dobrze...czy znowu gdzies jednak niewiedza i brak wprawy? ________________________________________________________
No fear woman  |
|
|
Krawiec-Filozof
 |
Krawiec-Filozof
|
|
Jeśli masz na myśli rozchodzące końce szwów - to sposobem zabezpieczenia jest tzw. ryglowanie, czyli po dojściu do końca szwu przeszywasz jeszcze raz kawałeczek na wstecznym biegu. To najprostsza metoda.
Czeremcha w którymś wątku niedawno pisała obszerniej o takim bardziej wypasionym ryglowaniu , ale nie pamiętam, gdzie to było...
Co do ręcznego ryglowania - też muszę często tak robić, bo nie mam wstecznego w mojej maszynie
Zbych --- Ostatnio edytowane 2013-07-08 08:46:24 przez Zibiasz --- ________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej 2. maszynisty https://www.facebook.com/Zibiasz |
|
|
Mistrzyni Krawiectwa
 |
Mistrzyni Krawiectwa
|
|
No tak, do przodu i do tyłu. Na początku i na końcu szwu. Po jakimś czasie robi się to automatycznie, nawet jak nie trzeba 
A to szycie poprzecznego rygielka nie za bardzo się nadaje jako zakończenie szwu... Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
|
|
Zaaklimatyzowany
|
Zaaklimatyzowany
|
|
No tak, staram sie zawsze o tym pamietac, ale czasem mam wrazenie ze jeszcze nie opanowalam nawet podstawowych funkcji maszyny Ale daje rade. Koszula prawie gotowa, jeszcze tylko otwory pod pachami zmniejsze, bo troche za duze wyszly Nawet maz mnie pochwalil ________________________________________________________
No fear woman |
|
|
Mistrzyni Krawiectwa
|
Mistrzyni Krawiectwa
|
A to normalne. Koszula musiałaby być źle skrojona i rżnąć po pachami - wtedy po odpruciu rękawów pachy byłyby dobre.
Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
|
|
Zaaklimatyzowany
|
Zaaklimatyzowany
|
|
Wiesz cala koszula byla koslawa! Rekawy i szwy krzywe i do tego cala bardzo szeroka. No i ja troche zmniejszylam, odprylam rekawy ( aby byla na lato, bo bawelniana jest!). Musle nad wszyciem czegos a'la motylkow w miejsce rekawow. No i zastanawialam sie nad skroceniem jej, ale ostatecznie na plecach wszylam gumke zeby byla troche zmarszczona i bedzie w sam raz do legginsow
________________________________________________________
No fear woman |
|
|
Zaaklimatyzowany
|
Zaaklimatyzowany
|
|
Oj a takie jeszcze jedno pytanie, w tym temacie juz ostatni.
Czy jest gdzies jakas dostepna rozpiska, jakie nici do jakich tkanin? Bo wlasnie doszlam do wniosku ze nici mam tez nieciekawe ( stare zapasy) do szycia recznego no problem, ale na maszyne troche sa bee. ________________________________________________________
No fear woman |
|
|
Krawiec-Filozof
|
Krawiec-Filozof
|
U mnie świetnie się sprawdziły Amanda Arena, z którymi moja maszyna się lepiej "porozumiewa", niżeli z o wiele droższymi Gutermanami.
Rozpiskę, a raczej linka do niej, chyba zamieszczał jakiś czas temu Pavel... Myślałem, że mam zakładkę do tej strony, ale niestety nie pamiętałem o tym... Ot, gamoń ja! 
Ale tak z grubsza - do lekkiego szycia 120, do cięższego 100, do twardego 80 itd...
Zbych ________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej 2. maszynisty https://www.facebook.com/Zibiasz |
|
|
Zaaklimatyzowany
|
Zaaklimatyzowany
|
|
Dzieki Zbysiu Duzy buziak :*________________________________________________________
No fear woman |
|
|
Mistrzyni Krawiectwa
|
Mistrzyni Krawiectwa
|
|
Czy ja wiem... Dziś naprawiałam mężowskie drelichowe spodnie robocze - gruba bawełniana nić się przetarła. I jestem pewna, że mój szew uszyty zwykłą poliestrową nicią maszynową /nie mam pojęcia jakiej grubości, ale na pewno cieńszą niż to, co było w oryginale/ - będzie trwalszy i się nie rozleci.
Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.