Krawiec-Filozof
|
|
Mam pytanie w kwestii konstrukcji;
otóż wykoncypowałem sobie taką sukienczynkę, która ma być: prosta i szybka do uszycia, w miarę łatwo powtarzalna i w miarę łatwa do przewymiarowania. Chyba udało mi się to osiągnąć w dużym stopniu. I teraz powiedzmy, że chcę - przy zachowaniu wzrostu i talii - przewymiarować obwód biustu; dodaję we wstawkach przodu po - powiedzmy - 1,5 cm. Oczywiście wiadomo, że i środek przodu ucieknie wtedy w dół. No i wiadomo, że ten dystans obniżenia środków jest w jakiejś funkcji do zwiększenia szerokości wstawki. To oczywiście nie problem, bo zmierzę sobie centymetrem długość krzywizny wstawki i fajno, ale jestem ciekaw, czy istnieje jakiś matematyczny wzór, żeby to wyliczyć? Liczę na koleżanki konstruktorki ________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej 2. maszynisty https://www.facebook.com/Zibiasz |
|
Stara Gwardia
|
|
Hmmm... ja sobie wykreślałam zaszewkę geometrycznie (mając zmierzoną wysokość gorsu) i potem mierzyłam jej głębokość i określałam jaki to procent szerokości przodu. Więc powiedziałabym, że zaszewka w dużej mierze zależy od wysokości gorsu (biust bardziej wydatny ---> większa wysokość gorsu ---> większa zaszewka).
Ale czy to można wyliczyć matematycznie?... Może odnosząc się jakoś do rozmiarów miseczek stanikowych. ________________________________________________________
|
|
Świeżynek
|
|
Odnosząc się do rozmiarów miseczek stanikowych trzeba by się odnieść od razu do ich obwodu. Miseczka D przy obwodzie 75 ma taki sam rozmiar jak miseczka G przy obwodzie 60, ale rozmiar pod biustem jest kompletnie inny. Różne firmy prowadzą trochę inne rozmiarówki i tak potrafię się wahać od 60FF do 65G, a w polskiej rozmiarówce gdzieś do okolic 60I. Więc takie dobieranie byłoby nietrafione
Pewnie trzeba będzie mierzyć każdą kobietę i do niej osobiście całość dobierać tak czy siak |
|
Stara Gwardia
|
|
Moim zdaniem obwód stanika ma mniejsze znaczenie, bo przy konstruowaniu odzieży pracujemy z miarą obwodu biustu. Natomiast rozmiar miseczki daje mniej więcej pojęcie jaki jest stosunek szerokości przodu do szerokości tyłu, im bardziej wydatny biust tym większa miseczka i szerszy przód.
A w moim przypadku gdy konstruowałam bluzkę dla siebie, najważniejsza i tak była wysokość gorsu. ________________________________________________________
|
|
Świeżynek
|
|
Właśnie tak jak mówiłam rozmiar miseczki nie będzie ten sam. Jak bym Ci powiedziała, że mam F to myślałabyś o czymś dużym, a to jest ledwo 95 w obwodzie. A jak ktoś ma np. 110 w obwodzie, ale jest pulchny to może mieć A. Więc miseczka sama w sobie nic nie daje, obwód biustu tak
|
|
Stara Gwardia
|
|
Nie jestem konstruktorką i sama chętnie się dowiem, ale matematycznego wzoru tu się nie spodziewam, byłby za skomplikowany. Na chłopski rozum przybliżyłabym tę płaszczyznę do dwóch trójkątów i można obliczyć ich boki łatwo, ale łatwiej przyłożyć miarkę do krzywizny
|
|
Stara Gwardia
|
|
A, czyli jest wyjasnione.
Ja nosze F A czasem FF. Przy obwodzie 93. Modyfikowanie wykroju w rejonie biustu to mój największy problem w konstrukcji. ________________________________________________________
|
|
Krawiec-Filozof
|
|
Dziękuję za "burzę mózgów", ale zaczęły się straszne komplikacje z miseczkami itp...
Mi chodziło o szybkie uniwersalne przeliczenie, ponieważ to nie ma być sukienka "na miarę" i właśnie na jej uniwersalność położyłem największy nacisk. Pytanie zadałem tak z ciekawości, bo myślałem, że geometrycznie to nie będzie aż takie skomplikowane. Kombinowałem coś ze zmianą promienia okręgu, co skutkuje zmianą długości wycinka jego obwodu np. z 1/4 do 1/5, czyli: - mniejszy biust = łagodniejsza krzywizna = większy promień okręgu = mniejszy wycinek obwodu określa krzywiznę; - większy biust = bardziej wypukła krzywizna = mniejszy promień okręgu = powiększa się relatywnie udział części obwodu w określeniu krzywizny. I z tej różnicy obwodów wyprowadzić potrzebną różnicę w wysokości przodów. To jest pewnie jakaś prosta funkcja, ale ja jestem beton matematyczny Coś tak tędy knułem, ale widzę, że to byłoby za dużo kombinowania, a mi chodziło właśnie o maksymalne uproszczenie i znalezienie takiego uniwersalnego rozwiązania. W każdym razie gdybyś komuś chciało się jeszcze nad tym podumać, to będę wdzięczny Może razem wykombinujemy jakiś nowy patent? ________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej 2. maszynisty https://www.facebook.com/Zibiasz |
|
Stara Gwardia
|
|
Myślałam o czymś takim: Likwidujemy krzywiznę zupełnie, (znamy długość tego odcinka, znamy obwód bez krzywizny) i rysujemy w myśli 2 trójkąty prostokątne, (różnica w obwodzie biustu to będzie nasza krótsza przyprostokątna) obliczamy 2 przeciwprostokątne z wzoru pitagorasa Wynik dodajemy w przybliżeniu da długość tego odcinka przodu.
Ale według mnie przód powinien być też szerszy w biuście, nie tylko dłuższy |
|
Krawiec-Filozof
|
|
Tak! Tak! Tak!
To daje największe przybliżenie! Suuuper! Proste, a skuteczne! Dzięki stokrotne!!! ________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej 2. maszynisty https://www.facebook.com/Zibiasz |
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.