eKrawiectwo.net

Ufff... jak dobrze, że nie jestem w tym sama

Zapadła wymowna cisza...

Łuczniki wymienione omijaj. Nowe)Łuczniki to ZUO.

To tak dla rozładowania napięcia - czy dacie wiarę, że w Warszawie działa agencja ochroniarska pod tytułem ZUOM? (Zakład Usługowy Ochrony Mienia).
Mają chłopaki dystans do swojej roboty...

co do łczników moja babcia ma i sobie chwali ale to łucznik z lat 70-80 więc stary polski dobry sprzęt jeśli chodzi o nowości ja kupiłam sobie juno e1015 i jestem zadowolona maszyna bardzo wygodna (ramię do szycia rękawów czy nogowek sprawdza się świetnie ) jasno objaśnione ściegi szycia, wstępne krawcowe sądze że mogły by być zadowolone ja jestem gdyż cena i funkcjonalność maszyny są na prawdę bardzo dobre, ja polecam juno e1015

Skasowałam tekst, bo wyszły mi cuda.

--- Ostatnio edytowane 2014-12-07 23:16:46 przez violina64 ---

poraziłaś moje piękne oczęta

Pierwszy raz spotkałam się z określeniami: "ściegi szycia" i "wstępne krawcowe".
Napiszę ten tekst tak, ja zrozumiałam:
Co do Łuczników: moja babcia ma i sobie chwali, ale to Łucznik z lat 70-80, więc stary, polski, dobry sprzęt. Jeśli chodzi o nowości, kupiłam sobie Juno e1015 i jestem zadowolona. Maszyna bardzo wygodna (ramię do szycia rękawów czy nogawek sprawdza się świetnie), jasno są objaśnione ustawienia i przeznaczenie ściegów. Sądzę, że początkujące krawcowe mogą być zadowolone. Ja jestem, gdyż cena i funkcjonalność maszyny są naprawdę bardzo dobre. Polecam Juno e1015.

Można go jednak odczytać następująco:
co do łczników moja babcia ma. i sobie chwali, ale to łucznik z lat 70-80, więc stary. Polski, dobry sprzęt, jeśli chodzi o nowości, ja kupiłam sobie juno e1015. i jestem zadowolona maszyna. bardzo wygodna (ramię do szycia rękawów i nogawek sprawdza się świetnie), jasno, objaśnione ściegi, szycia wstępne. krawcowe sądzę, że mogłyby być zadowolone. Ja jestem. gdyż cena i funkcjonalność maszyny są bardzo dobre. polecam. Juno e1015.

Dwie wersje do wyboru. Nie wiem, co autor miał na myśli.
Kolejna osoba pisząca jak jej się podoba. Litery, znaki przestankowe dla niej nie muszą istnieć. To po co pisze, skoro nie zależy jej na tym, aby być właściwie zrozumianą?
Czy pisanie z zachowaniem podstawowych zasad jest wymaganiem przekraczającym możliwości osoby uważającej się (na pewno) za inteligentną?

--- Ostatnio edytowane 2014-12-07 23:38:49 przez violina64 ---

--- Ostatnio edytowane 2014-12-08 09:17:38 przez violina64 ---

Ach, Roksi! W końcu pokaż ONE!
Błękitnymi są, jakby niebo o zaraniu? A może zielonymi, jak stawik porosły rzęsą?
A może orzechowo-złociste?
A może czarne, jak noc listopadowa?
POKAŻ!!!!!!!!!!!