Wersja do druku

294 strony: « < 260 261 262 263 264 265 266 > »

Avatar użytkownika
Świeżynek
Kupiłem żonie janome e1015 w końcu i mam pytanie, dostałem stopkę do ściegu overlockowego lecz nie wiem który ścięgna mam wybrać na maszynie, ktoś pomoże?
Avatar użytkownika
Świeżynek
Dzień dobry.
Chciałabym się hobbystycznie zająć szyciem posłań dla zwierząt i mam pytanie - czy maszyna do szycia z Lidla "pociągnie" takie szycie?

bardzo dziękuję za szybką odpowiedź :)
Avatar użytkownika
Świeżynek
A może mi ktoś wytłumaczyć jak w niej włączyć scieg overlockowy, czy to jest na jedną igłę czy dwie? i czy ta maszynę trzeba smarować?
Avatar użytkownika
Świeżynek
A może mi ktoś wytłumaczyć jak w niej włączyć scieg overlockowy, czy to jest na jedną igłę czy dwie? i czy ta maszynę trzeba smarować?
ścieg overlockowy to G w bordowej opcji. Te ściegi (elastyczne, czyli bordowe na obudowie) szyje się pojedynczą igłą, możesz też zamontować podwójną igłę (ale jedną, nie da się dwóch igieł zamontować) i szyć np ściegiem prostym, tak się nieżle szyje dzianiny.
Smarować oczywiście trzeba. Generalnie polecam lekturę instrukcji maszyny.
________________________________________________________
www.popatchnatoblogspot.com
Avatar użytkownika
Świeżynek
Dzień dobry.
Chciałabym się hobbystycznie zająć szyciem posłań dla zwierząt i mam pytanie - czy maszyna do szycia z Lidla "pociągnie" takie szycie?
Czyli 2 (miejscami 3) warstwy Cordury600 w psie łapki + lamówka (2 kolejne) + w 4 miejscach dochodzi do tego taśma uchwytu. Tyle jest do przeszycia na obrzeżu "przypodłogowym" takiego posłania. Jak myślisz, czy maszyna w której producent przydziadował ile się da na materiałach na mechanizmy i ich obróbce, wytrzyma takie ka(le)towanie?

"Tanie" narzędzia służą do markowania roboty. Ewentualnie do nauki i hobbystycznych prac (nie robót) przy rzadkim i niezbyt intensywnym obciążeniu. Macałem sobie ostatni dwie chińskie Łuczniczki (pewnie zjechały z tej samej taśmy co te Lidla) - w środku wzystko to jakieś takie liche. Trudno ocenić co w nich nie teges, ale straciły precyzję pracy. Nowe, a stały u mechanika.
Z chęcią bym się taką pobawił na czymś lekkim, ale mojego szycia (turystyczno-motocyklowego) już by nie wytrzymały, to było widać.

--- Ostatnio edytowane 2016-07-17 17:56:06 przez c64club ---
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
A może mi ktoś wytłumaczyć jak w niej włączyć scieg overlockowy, czy to jest na jedną igłę czy dwie? i czy ta maszynę trzeba smarować?
ścieg overlockowy to G w bordowej opcji. Te ściegi (elastyczne, czyli bordowe na obudowie) szyje się pojedynczą igłą, możesz też zamontować podwójną igłę (ale jedną, nie da się dwóch igieł zamontować) i szyć np ściegiem prostym, tak się nieżle szyje dzianiny.
Smarować oczywiście trzeba. Generalnie polecam lekturę instrukcji maszyny.
Agnieszko,
Możesz podlinkować jak wygląda ten ścieg w tej bordowej wersji? W janome e 1015 ścieg oznaczony jako G chyba jest inny, prawda?

W janome e1015 stopkę owerlokową można wykorzystać do obrzucania szerokim zygzakiem, tylko wtedy igła nie uderzy o środek stopki.
Avatar użytkownika
Świeżynek
Dzień dobry.
Chciałabym się hobbystycznie zająć szyciem posłań dla zwierząt i mam pytanie - czy maszyna do szycia z Lidla "pociągnie" takie szycie?
Czyli 2 (miejscami 3) warstwy Cordury600 w psie łapki + lamówka (2 kolejne) + w 4 miejscach dochodzi do tego taśma uchwytu. Tyle jest do przeszycia na obrzeżu "przypodłogowym" takiego posłania. Jak myślisz, czy maszyna w której producent przydziadował ile się da na materiałach na mechanizmy i ich obróbce, wytrzyma takie ka(le)towanie?

"Tanie" narzędzia służą do markowania roboty. Ewentualnie do nauki i hobbystycznych prac (nie robót) przy rzadkim i niezbyt intensywnym obciążeniu. Macałem sobie ostatni dwie chińskie Łuczniczki (pewnie zjechały z tej samej taśmy co te Lidla) - w środku wzystko to jakieś takie liche. Trudno ocenić co w nich nie teges, ale straciły precyzję pracy. Nowe, a stały u mechanika.
Z chęcią bym się taką pobawił na czymś lekkim, ale mojego szycia (turystyczno-motocyklowego) już by nie wytrzymały, to było widać.

--- Ostatnio edytowane 2016-07-17 17:56:06 przez c64club ---
do kodury to się raczej nie nadaje - to wiem :) chodziło mi bardziej o szycie "poduch" + wypełnienia :) może nie wyraziłam się jasno w poprzednim poście. Ale dzięki za radę :) będę się dopiero uczyć szyć więc wszystko jeszcze przede mną :)
Avatar użytkownika
Świeżynek
Cześć i czołem :papa2:
szyję sobie od jakiegoś czasu na maszynie po mamie (Łucznik), złapałam bakcyla i...zachciało się więcej. Przeryłam forum i wiem już, że wybór nowej maszyny to sprawa bardzo indywidualna, ale postarałam się skonkretyzować oczekiwania i potrzebuję pomocy.
Doszłam już do tego, co chciałabym, aby moja nowa maszyna miała na pewno, czyli:
- regulację: długości, szerokości ściegu, docisku stopki,
- ściegi- bez szaleństw, żeby był owerlockowy na pewno,
- wolne ramie,
- szycie wstecz,
- obszywanie dziurki, może być w półautomacie.
- chwytacz rotacyjny, choć nie jest to kryterium decydujące,
No i cena...Myślałam, że uda mi się zamknąć w 700zł, ale okazuje się, że maszyny, które tu polecano, czyli np. Janome Juno E1015, Juki HZL 29Z, Singer 4423 nie mają regulowanego docisku stopki. Mam ją w Łuczniku, korzystam obficie i nie wyobrażam sobie bez niej życia.

W pewnym sklepie(byłam w jednym, więc pewnie można taniej) dowiedziałam się, że najtańsza maszyna z taką regulacją kosztuje u nich 800zł. No ok, tylko którą wybrać? Dokopałam się do takich:
1.Janome Jubilee 60507
2. Juki HZL 353 ZR-A
3.ELNA 220-Explore (ona jako jedyna z nich ma wahadłowy)

1 i 2 to wydatek rzędu 1000zł, a Elna o jakieś 200zł tańsza. Czy polecicie coś tańszego?

Dziękuję z góry

P.S. w grę wchodzi też Husqvarna e20, używana, ale w pełni sprawna i jeszcze na gwarancji.

--- Ostatnio edytowane 2016-07-26 12:28:56 przez buszkagruszka ---

--- Ostatnio edytowane 2016-07-26 14:37:40 przez buszkagruszka ---
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
A może warto się zastanowić nad Singerem 4432?
Spełnia wszystkie warunki i mam bardzo fajne opinie wśród szyjących na nim :)
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Świeżynek
Jako, że to mój pierwszy post chciałbym przywitać szacowne grono Forumowiczów.
Chciałbym prosić o poradę odnośnie zakupu pierwszej maszyny dla mojej żony. Rzecz jasna maszyna przeznaczona do nauki, drobnych prac domowych, a z czasem może jakieś ciuszki dla dzieciaków uda się uszyć. Po wstępnym rozeznaniu tematu w internecie stwierdziłem, że budżet 500 - 600 zł będzie całkiem rozsądny na początek. Poszukałem, poczytałem i na placu boju pozostały następujące modele:
1. Husqvarna E10 - 599 PLN
2. Redstar R10 - 549 PLN
3. Berenina Bernette Sew&Go 3 - 549 PLN
Na dwa pierwsze modele jest obecnie 5 lat gwarancji. Z kolei Bernette jest obecnie w promocji, a cena regularna jest teoretycznie sporo wyższa. Czy znacie te maszyny i możecie powiedzieć, czy faktycznie są to dobre modele na początek? O ile o E10 jest sporo napisane, o tyle o dwóch kolejnych raczej mało w sieci. Czy w kwocie do 600 pln możecie polecić jeszcze coś innego?
Z góry dziękuję za porady i sugestie.
Pozdrawiam.

294 strony: « < 260 261 262 263 264 265 266 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.