eKrawiectwo.net

Oj, oj że młody to wcale a wcale nie musi oznaczać, że mniej doświadczony.
Ludwiku, Tobie naprawdę po drodze z teatrem, bo i język u waćpana jak u imć Zagłoby.

hehehehehe:*

Przybieram sie do szycia gorsetu i uporczywie poluje na adamaszek jednak nie wiem czy warto mi zdac sie tylko dla siebie, dlatego prosze o pomoc.
Biorac pod uwage te 2 definicje z wikipedii( patrz nizej), czy adamaszkiem jest tak zupelnie przykladowo ta tkanina?
http://allegro.pl/cudny-zakard-wesela-dekoracje-i1753350892.html

Tkaniny żakardowe wykonuje się jako:

pojedyncze – tkanina wykonywana z jednej osnowy i jednego wątku
1.jednobarwne – osnowa i wątek w takim samym kolorze, wzór wypełniany jest splotami osnowowymi lub wątkowymi, tworząc rodzaj mocno spłaszczonego reliefu. Tło wykonywane jest splotami o równowadze pokryć wątkowych i osnowowych. Strona lewa tkaniny jest negatywem strony prawej. Wzór widoczny jest dzięki zróżnicowanemu załamaniu światła na pokryciach wątkowych i osnowowych. Typowym przedstawicielem tego typu tkanin jest adamaszek

Adamaszek – tkanina żakardowa, dwustronna, najczęściej jedwabna, zwykle jednobarwna, z wzorem matowym na błyszczącym tle (lub odwrotnie), uzyskiwanym przez odpowiednie dobranie splotów tkackich, najczęściej atłasowych i skośnych.

albo moze jakis namiary na sztuczny adamaszek?

hm...chcialbym umiec lepiej rozrozniac tkaniny;/


--- Ostatnio edytowane 2011-08-09 22:37:51 przez LudwikXVI ---

Wedle tych definicji to nie jest adamaszek, bo jest dwukolorowy. :>

Adamaszek jest jednobarwny, przynajmniej do tej pory żyłam w takim, być może mylnym przeświadczeniu. Lewa strona jest odwrotnością prawej, tzn. tam gdzie na lewej stronie tkanina jest błyszcząca, to na prawej matowa i odwrotnie. Mnie adamaszek do końca życia będzie kojarzył się z pikowanymi babcinymi kołdramitakimi wkładanymi w poszwę z dużą dziurą na środku. Przez tę dziurę widać było tkaninę najczęścieściej z jakimś kwiatowym wzorem. Babcia na tę tkaninę mówiła właśnie adamaszek, a mnie ona wydawałasię wyjątkowo luksusowa.
Chyba z czystym sumieniem mogę polecić Słownik Odzieżowy Parafianowicza, niestety moja książka zaginęła w pomroce dziejów.
To na aukcji to żakard, a nie adamaszek

--- Ostatnio edytowane 2011-08-10 06:04:26 przez agaaffek ---

--- Ostatnio edytowane 2011-08-10 15:32:24 przez agaaffek ---

a no tak, przeoczylem to, zasugerowalem sie chyba glownie ta druga strona materialu jakby w negatywie:P

Czy ktoś wie, gdzie podział się ten pasjonat strojów historycznych? Na forum go nie widać, na jego blogu ostatni wpis był kilka lat temu..
Absolutnie wyjątkowa postać, fajnie kibicować komuś tak pozytywnie zakręconemu..
Ludwiku- co teraz porabiasz w życiu?
Pozdrawiam serdecznie!