Wersja do druku

3 strony: < 1 2 3

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Ale, ale...

Spinając tunikę, która ma już uszyte zaszewki i odrysowując ją nigdy nie otrzymasz takiego wykroju, jak na pierwszym rysunku z twojego wpisu



No nigdy. Zaszewki są po to, żeby wprowadzić plastyczność, góry i doliny na materiale - i nigdy nie rozpłaszczysz tego tak, żeby mieć kąty proste. To byłoby za łatwe.

Można mieć takie wrażenie, że się tak da - ale tylko naciągając elastyczny materiał. Ale gdyby uszyć tą samą tunikę z dajmy na to sztywnego jeansu - to ta sztuczka się nie uda.

Po prostu - w głowie "siedzi" teoretyczny wygląd szablonu i trzeba go z tej głowy wygnać na czas pracy przebiegającej dokładnie na odwrót, niż podczas szycia. Kiedy to z formy płaskiej otrzymujemy formę wymodelowaną, trójwymiarową.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Pod ręką miałam kawałek pianki w prążki - idealny materiał "na pokaz" :-)

Skroiłam przód bluzki i spięłam zaszewkę piersiową.



Płasko da się rozłożyć tylko część nad i pod zaszewką, ale nic w jej "zasięgu". Pionowa linia prążków biegnie prosto w dół do wysokości zaszewki, potem skręca w bok.



Żeby to rozpłaszczyć nie odpinając zaszewek trzeba rozciąć bluzkę - od czubka zaszewki prostopadle do środka bluzki i /na przykład/ tuż pod zaszewką. I przekręcić.

Zaszewka "sama" się odnalazła, "sama" odnalazła się też linia środka przodu, czyli - jak ją nazywa Natalia - "oś" wykroju. Pionowe prążki znów są pionowe. A tak powstałą zaszewkę można sobie teraz dowolnie przenosić w wybrane miejsce.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
W trosce o prawidłowy odbiór wpisów Natalii_ i Czeremchy, zdecydowałam się na usunięcie moich wpisów.

Fides

--- Ostatnio edytowane 2013-11-26 22:02:25 przez Fides ---
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Rozmawiamy o czymś zupełnie innym. W moich postach odnoszę się do tego, co uzyskała Natalia po odrysowaniu tuniki.
Fides, rozmawiamy o tym samym ;-) Tyle że problem zaczyna się od tego, że Natalia źle odrysowała tunikę. Moim zdaniem powinien jej wyjść taki właśnie "krzywy" obrys, a nie to, co jest wyidealizowanym obrazem formy tuniki. Odrysowując miała już w głowie wszystkie końcowe linie. Dlatego przy próbach modelowania wychodzą jej takie dziwne wygięcia i kąty.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
W trosce o prawidłowy odbiór wpisów Natalii_ i Czeremchy, zdecydowałam się na usunięcie moich wpisów.

Fides


--- Ostatnio edytowane 2013-11-26 22:02:40 przez Fides ---
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
W trosce o prawidłowy odbiór wpisów Natalii_ i Czeremchy, zdecydowałam się na usunięcie moich wpisów.

Fides



--- Ostatnio edytowane 2013-11-26 22:03:19 przez Fides ---
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja myślę, że ten przypadek jest tak banalny, jak wyjaśniła Czeremcha w swoim pierwszym wpisie. Ja na to nie wpadłam i bardzo dziękuję za pomoc.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
W trosce o prawidłowy odbiór wpisów Natalii_ i Czeremchy, zdecydowałam się na usunięcie moich wpisów.

Fides


--- Ostatnio edytowane 2013-11-26 22:02:56 przez Fides ---
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Rozmawiamy o czymś zupełnie innym. W moich postach odnoszę się do tego, co uzyskała Natalia po odrysowaniu tuniki.
Fides, rozmawiamy o tym samym ;-) Tyle że problem zaczyna się od tego, że Natalia źle odrysowała tunikę. Moim zdaniem powinien jej wyjść taki właśnie "krzywy" obrys, a nie to, co jest wyidealizowanym obrazem formy tuniki. Odrysowując miała już w głowie wszystkie końcowe linie. Dlatego przy próbach modelowania wychodzą jej takie dziwne wygięcia i kąty.

Ania
Poczekam na wpis Natalii.

Fides

Czeremcho,
Mam do Ciebie pytanie, jak wpadłaś na trop, że tunika jest źle odrysowana? Nie daje mi to spokoju.

Fides



W trosce o prawidłowy odbiór wpisów Natalii_ i Czeremchy, zdecydowałam się na usunięcie moich wpisów.
Fides
PS.
Ewentualnych zainteresowanych dodawaniem zaszewki do wykroju, którym wcześniej nie było zaszewki, proszę o wiadomość prywatną.



--- Ostatnio edytowane 2013-11-21 14:13:26 przez Fides ---

--- Ostatnio edytowane 2013-11-26 21:58:36 przez Fides ---
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
A bo ja wiem? :-)

Praktyka i obserwacja - wieloletnie - to jedno.

Teoretyczne /i praktyczne/ studiowanie modelowania - to drugie.

Bo popatrz - kiedy skroisz bluzkę w pionowe paski z zaszewką piersiową, to paski na linii zaszewki zawsze będą zbiegały się pod pewnym kątem. Paski na materiale wskazują kierunek materiału, czyli - przed zszyciem zaszewek linia środkowa musi być prosta.

Kiedy popatrzeć na sylwetkę z boku - to linia biegnąca po obrysie /po punktach obojczyk - szczyt biustu - szczyt brzucha - dół bluzki/ jako linia z natury krzywa musi być dłuższa niż linia prosta przecinająca ciało wzdłuż /częścią tej linii jest szew boczny/ - od obojczyka do dołu bluzki. I tę różnicę długości gubi się na szwie bocznym w zaszewce. A na rysunku połowy przodu bluzki, z zaznaczoną złożoną zaszewką - te linie są równe. Czyli - gdyby otworzyć tę zaszewkę to linia ze szwem bocznym wydłużyłaby się jeszcze bardziej...

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

3 strony: < 1 2 3

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.