Wersja do druku

2 strony: 1 2 >

Avatar użytkownika
Świeżynek
Mam kłopot z Singerem Heavy Duty 4423. Przy drugim, trzecim szwie chwytacz łapie podwójnie nitkę - czyli łapie tę, którą powinien oraz drugą - "spóźnialską" (poprzednia nitka), która nie zeszła z bębenka. Maszyna wtedy zatrzymuje się i muszę uciąć nitki, żeby w ogóle wyciągnąć materiał spod stopki. Główkuję nad tym problemem i nie wiem, co jest przyczyną. Czy tę "spóźnialską" nitkę coś blokuje...? Czy może coś źle ustawiłam? Poradźcie coś, bo na razie nie mogę wybrać się do serwisu.

ps. Powyżej opisany problem potrafi mi rozregulować chwytacz, ale to już doszłam, jak naprawić.
________________________________________________________
a tymczasem u mnie, po słonecznej stronie ulicy.... http://www.wiedzma-domowa.blogspot.com/
a tutaj moje "dziecko": http://www.alebudka.pl/, które powoluśku rozwijam
Zapraszam :)
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Źle założona górna nitka?

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Maszyna wtedy zatrzymuje się i muszę uciąć nitki, żeby w ogóle wyciągnąć materiał spod stopki
U mnie cuś takiego to oznaka że nitka znowu ześlizgneła się z oczka podciągacza nici.
A zuważyłem że ostatnio robi to jakby częściej...

Oznaka rozregulowania maszyny ?
Czy nie przejmowac się ?
________________________________________________________

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Szpec od maszyn
nitka znowu ześlizgneła się z oczka podciągacza nici.
Warto sprawdzić naprężacz nici górnej, może być brak naprężenia wstępnego, czasami wystarczy regulacja, czasami jest konieczna wymiana sprężynki.
Avatar użytkownika
Świeżynek
Czeremcho,
nitkę założyłam raczej dobrze - to jest w tej maszynie tak łopatologicznie oznaczone numerkami 1,2,3 etc. - ale jeszcze się przyjrzę
Dziękuję za sugestię

Bogdan,
też mam nieśmiałe podejrzenia, że to może być wina naprężacza, bo jak ciągnę dwie nitki, żeby "pomóc" maszynie - to maszyna dobrze wiąże szwy...
popatrzę jeszcze - może coś odkryję
Dziękuję za pomysł :)

Maszyna jest nowa, mimo że kupiona 2 lata temu - ale stała w pudełku fabrycznym przez ten czas, bo właścicielka zniechęciła się do szycia tymi problemami.

Dam znać, czy udało mi się z maszyną do porozumienia dojść :)
________________________________________________________
a tymczasem u mnie, po słonecznej stronie ulicy.... http://www.wiedzma-domowa.blogspot.com/
a tutaj moje "dziecko": http://www.alebudka.pl/, które powoluśku rozwijam
Zapraszam :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Witaj,
Może niepotrzebnie piszę, ale mam "takiego pomysła", a nawet dwie sugestie: zabrudzony chwytacz pyłkami, resztkami nitek oraz uszkodzona, wygięta igła. Po tym, co wyżej przeczytałam, obstawiam obie przyczyny. (Ale może sie mylę.)

Fides
Avatar użytkownika
Świeżynek
Fides,
każdy pomysł na wagę złota :)
jednak to żadna z tych przyczyn - rozkręciłam i wyjęłam bębenek - pod nim ani pyłeczka, nawet maluśkiego
igła też nówka sztuka założona

kombinuję póki co z naprężaczem, ale na razie bez efektu


--- Ostatnio edytowane 2013-12-16 21:51:16 przez Wiedźma Domowa ---
________________________________________________________
a tymczasem u mnie, po słonecznej stronie ulicy.... http://www.wiedzma-domowa.blogspot.com/
a tutaj moje "dziecko": http://www.alebudka.pl/, które powoluśku rozwijam
Zapraszam :)
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Ostatnio na mordoksiągu w naszej grupie pewna dziewczyna też zgłosiła podobny problem i - krok po kroku - doszliśmy do sedna; dźwignia chwytacza przesunęła się się odrobinkę po obwodzie osi, a to już wystarczy, żeby nie łapała każdej pętelki. Po prostu się spóźnia.
Ona co prawda się strasznie uparła i przez pół nocy na podstawie zdjęć mówiłem jej, gdzie leży przyczyna, a ona była zdeterminowana, żeby to samodzielnie naprawić... :)
Ale w końcu gdzieś tak koło 5 rano się poddała i stwierdziła, że jednak pojedzie do majstra.:)

Obstawiam jednak taką właśnie przyczynę niedomagania Twojej maszynerii.

P.S.

U Ani w Atelier Czerwona leży dla Ciebie Burda. Na temat jeansu.
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Już odnalazłem - ta dziewczyna to Patrycja Zduńczyk, a jej machina po zdjęciu dolnej pokrywy wyglądała tak, jak na fotce.
Spróbuj się z nią skontaktować na mordoksiągu i spytaj, jak w końcu się udało to zażegnać?
Któraś z tych białych dźwigni na wałku napędzającym chwytacz jest odpowiedzialna za opóźnienie.
Trzeba tylko wyśledzić uważnie - która? :)
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Czeremcho, nitkę założyłam raczej dobrze - to jest w tej maszynie tak łopatologicznie oznaczone numerkami 1,2,3 etc. - ale jeszcze się przyjrzę

Bogdan,
też mam nieśmiałe podejrzenia, że to może być wina naprężacza, bo jak ciągnę dwie nitki, żeby "pomóc" maszynie - to maszyna dobrze wiąże szwy...
Nie chodzi tylko o kolejność nawlekania, ale o podniesienie stopki. Skoro maszyna dobrze szyje, kiedy pomagasz jej podciągając nitkę - to może być równie dobrze objawem tego, że stopka nie była podniesiona... Bo nitka nie weszła między talerzyki naprężacza i jest jej za dużo...

Ania



________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

2 strony: 1 2 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.