Stara Gwardia
![]() |
|
Humor specyficzny, ale mnie się spodobało:
https://www.youtube.com/watch?v=dSlJWpAhjP8 ________________________________________________________
Panie Boże! A mogłeś z tego żebra, taką fajną kolejkę elektryczną zrobić! |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Hahaha, padłam ![]() ________________________________________________________
|
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Tramwaje tramwajami, a w niemieckim metrze...
https://www.youtube.com/watch?v=Bqm8qtpcRz4 ________________________________________________________
Panie Boże! A mogłeś z tego żebra, taką fajną kolejkę elektryczną zrobić! |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Tłusty czwartek? ZBYCHU, wszystkiego najlepszego!
________________________________________________________
Panie Boże! A mogłeś z tego żebra, taką fajną kolejkę elektryczną zrobić! |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
A pamiętacie ze szkoły arytmetykę?
![]() G. ________________________________________________________
Panie Boże! A mogłeś z tego żebra, taką fajną kolejkę elektryczną zrobić! |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Dowcip ze Śląska, chociaż nie o Śląsku:
W mieście otworzono agencję towarzyska, 12-letni synek pyta się ojca: - Tato, a co właściwie robią w takiej agencji? Ojciec mocno zakłopotany odpowiada: - Synku, ogólnie rzecz biorąc można powiedzieć, że robią tam człowiekowi dobrze. Synek jest ciekawy. Raz dostaje od ojca pieniądze na kino, ale zamiast na film biegnie do owej agencji i dzwoni do drzwi. Otwiera mu zdziwiona pani: - A co ty chłopczyku chciałeś? - No, chciałem, żeby mi zrobić dobrze, mam nawet pieniądze! Pani zaprosiła chłopca do środka, następnie zaprowadziła go do kuchni, ukroiła trzy duże pajdy świeżego chlebka, posmarowała masłem i miodem i podała chłopcu. Chłopiec wpada do domu: -Mamo, tato, byłem w agencji towarzyskiej! Ojciec mało nie spadł z krzesła, mamie gały na wierzch wyszły . -I co?!?!?!?! -Dwie zmogłem, ale trzecią już tylko wylizałem I dla wielbicieli miauczących pupilków: Pół czołgają się, pół lezą dwa kocurki przez pustynie. Żar z nieba sie leje, piach w łapki parzy. -naraz jeden powiada: - Wiesz, nie ogarniam tej kuwety. --- Ostatnio edytowane 2014-02-27 19:05:49 przez Grześ --- ________________________________________________________
Panie Boże! A mogłeś z tego żebra, taką fajną kolejkę elektryczną zrobić! |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Dla wszystkich krawców pracujących dla kogoś:
Uwaga! Dział kadr przypomina pracownikom o obowiązkowych badaniach krwi i kału!Celem badań jest ustalenie czy pracownik ma prace we krwi czy w dupie ![]() ________________________________________________________
Panie Boże! A mogłeś z tego żebra, taką fajną kolejkę elektryczną zrobić! |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Na polu golfowym dwóch panów obserwuje dwie kobitki grające w golfa.W pewnym momencie jedna z nich uderzyła piłeczkę :chciała prosto, poszło w lewo.
Nagle jeden z obserwujących je panów zgiął się w pół, wsadził dłonie pomiędzy uda i wrzasnął. Pani podbiegła do niego przerażona: - Bardzo pana przepraszam naprawdę nie chciałam.... Pan nie zmieniając pozycji dalej jęczy. -Ależ ja naprawdę pana bardzo przepraszam ,to było niechcący! Pan dalej jęczy. Kobitka podchodzi do poszkodowanego i mówi: - Jestem fizykoterapeutką, może będę w stanie panu pomóc... Pan nadal jęczy... Kobitka nie czekając na odpowiedź rozpięła mu rozporek i rozpoczęła masowanie. Po 5 minutach pyta: - No i jak? - Było bardzo przyjemnie,ale kciuk nadal boli... ________________________________________________________
"W żadnym wieku nie powinieneś się wstydzić tego, czego nie wiesz, ponieważ zamiłowanie do nauk i zajmowanie się nimi nie ogranicza się do czasów szkolnych, lecz kończy się z życiem." (Szymon Marycki,1551) |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Ha, ha. Dobre, dobre!
Babice, nieopodal Lublina. Miejscowy gospodarz wychodzi rano oporządzić swoją krowę. Po chwili wzburzony wraca do chałupy i budzi swoich trzech synów mówiąc: - Jakiś ch*j ukradł nam krowę! Starszy syn: - Jak ch*j, to znaczy konus jakiś... Średni syn: - Jak konus, to pewnie z Trojanowa... Najmłodszy syn: - Jak z Trojanowa, to pewnie Wasyl. Zaprzęgli konia do wozu, pojechali do Trojanowa i dali Wasylowi po mordzie. Wasyl jednak nie przyznał się do kradzieży. Profilaktycznie dali mu po mordzie drugi raz, ale także bez efektu. Chcąc nie chcąc wsadzili Wasyla na wóz i pojechali do sądu grodzkiego. Stanęli przed sędzią i ojciec mówi: - Obudziłem się rano, patrzę krowę ukradł jakiś ch*j. Mówię o tym synom. Najstarszy mówi, że jak ch*j, to musiał być konus. Średni mówi, że jak konus, to z pewnością z Trojanowa. Najmłodszy mówi, że jak z Trojanowa, to na pewno Wasyl. Daliśmy mu po mordzie, ale krowy nie chce oddać! Sędzia: - Hmmm... logika niby żelazna, ale to jeszcze niczego nie dowodzi. No na ten przykład, powiedzcie mi, co mam w tym pudełku? Ojciec: - Pudełko kwadratowe... Najstarszy syn: - To znaczy, że w nim coś okrągłego... Średni syn: - Jak okrągłe to musi być pomarańczowe... Najmłodszy: - Jak pomarańczowe, to z pewnością mandarynka... Sędzia zdumiony zagląda do pudełka i mówi: - No, Wasyl.... Krowę trzeba będzie jednak oddać... ________________________________________________________
Panie Boże! A mogłeś z tego żebra, taką fajną kolejkę elektryczną zrobić! |
|
Stara Gwardia
|
|
Weselsza strona podeszłego wieku:
Spotyka się dwóch dziadków: - A co to ja pana, panie kolego, tak długo nie widziałem? - W więzieniu siedziałem. - W więzieniu?! A za cóż to?! - Pamięta pan, proszę pana, tę moją gosposię? Otóż mnie ona, proszę pana, o gwałt oskarżyła! -O gwałt? I co, naprawdę ją pan, panie kolego, tego...? - Nieee, ale tak mi to pochlebiło, że się przyznałem. - I ile pan dostał? - Sześć miesięcy. - Tylko sześć miesięcy za gwałt?! - Nieee, proszę pana, za fałszywe zeznania. |
Wątek jest zablokowany.