eKrawiectwo.net

Gdybyś mieszkał na śląsku to późno-wiosenna kurtka z jeansu sprawdziłaby się idealnie także w maju, w którym to non stop leje :/
Bardzo, bardzo, bardzo fajnie wyszła - pełen szacun! W ogóle to jeans jest wdzięcznym materiałem do szycia

Tylko okazuje się że kurtka ma jedną wadę - raczej mały zapas na jakieś (sezonowe) wahania wagi.

Tak więc... Nosicielka musi się pilnować.

Ale pewnie jakbym uszył z większym zapasem to byłoby narzekanie "co taka luźna" ...

--- Ostatnio edytowane 2021-05-18 22:39:13 przez Benedek ---

Benedek, ja krótko - jesteś MISTRZEM. Gratuluję. Już nawet nie próbuję Cię doganiać. "Nosicielka" powinna Cię nosić na rękach

Źle jej życzysz oj bardzo źle

Tutaj porządne taczki byłyby potrzebne...

hahahaha rozwaliłeś system.

Podziwam cię za te twoje kurtki i kurteczki...No i napy, u mnie totalna ścinka. Jejcia , schudłam już 15 KG dzięki kiciusiom,żrą mianowicie w nocy a pańcia na głupka siedzi z kotem ciurkiem bo musi. Rano ściągnięcie z łóżka o 6 bo afera - jej gołębie są głodne i gruchają... Inne przyprowadzają młode z gniazd...Nie mam kasy na nic oprócz zwierzyny, zepsutej maszyny,i jeszcze paru w celach stricte zawodowych...U mnie w "Galerii "był dłuższy półkożuszek, ale kurtki dżins to kupiłam oprócz tej uszytej podpinki bo były akurat outletowe, to samo za 20 złociszy militarna bluza .Aż się kotek ucieszył na widok pani w militarnym khaki - patrzę, dlaczego ten model wzbudziłzainteresowanie zwierzyny - no i ni chciało mi się wierzyć, ale modelko wygląda po prostu " swojsko jak wojsko", jak większość też moich znajomych - nosimy w klubie RPG głównie takie haevy i milition.

Kolega na galę mnie obudził, jeszcze senna pomstuję - on niewzruszony, na pół godziny przed spotkaniem
"na szczycie" jeszcze kawę pije. Dooobra... oporządzić się trza. Mówi :"Dobra, wstawaj, załóż coś militarnego i chodż!" Odpowiadam półprzytomnie że na galę to nie wypada. Włożył na szczęście garnitur i parkę ...akurat "wypadło" mu przemówienie...

Dzisiejsza zdobycz z ciucholandu.

Trzy metry (prawie , dokładnie to 295 cm) tkaniny poliestrowej nie za lekkiej / nie za ciężkiej, takiej kurtkowej - za 14 zeta

Za....sta kolorystyka , jakieś takie brązowo - zielone mazaje (po angielsku nazwał bym to "Brushstroke").

Będzie się działo , najprawdopodobniej damska płaszczo-kurtka z kapturem.


--- Ostatnio edytowane 2021-09-07 16:16:19 przez Benedek ---

Piękny kolor. Wrzuć zdjęcia jak już skończysz

I za to kocham ciucholandy! Dwa razy w miesiącu jeżdżę na łowy, czasem jakiś fajny kawałek tkaniny też do domu przytargam

Pozdrawiam...
Ja wzbogaciłam się s.w.ell pasmanteria o outlecik - wyobraź sobie, nie tylko mała kodura ale i rzeczy z materiałów dziwnie przypominających mi np.biało-czarną różę z tenisówek czy podobnie- monokolor z kamuflażem który jest jak odebrana paczka z bawełną (i Iząą !!!) z wioski mojej - a TO wygląda jak moje nowe znoszone spodnie z plamkami typu "tiger". Dość że "przestawiłam się" raczej na lniano-lnianobawełniany i tani ze spandexem klub "koci"z plamami, nawet "gotowiec" był do dostania, taniej o 20 -30% więc - nie pogadasz,spodnie za 15-20 czy 30 zl cieszą i da się migiem jak nie poprawić,to jakoś wykorzystać.
Ostatnio znalazłam stary sweter szyty na maszynie i robiony kiczowato po lewej na maszynie dziewiarskiej, ale ta, żeby niby to"moherek" był z przodu. Całkiem go mole wzięły ale zaczęłam bawić się w przeróbkę na pulover i montować ściągacz. Chyba nawet was poproszę o komenterze co z nim, bo obawiam się, że jak go wsadzę do pralki, to wełna znów się sfilcuje. Na razie Izę i kizię zajęło to wielkie badziewie, niezgodne z osnową... i jest jakaś alternatywa od marzeń "kamuflowanych" o parce z gotową podpinką, bo nie mogę nawet niewiele metrów pojść z powodu dysków...
TO wygląda za to jak kot szylkret.
Mam za to nówkę z hurtowni (moim zdaniem najteńsze) siateczkę taką jak ta dama - modelka - leopard.
Są też outlety,i w tych samych cenach,jak masz szczęście,albo taniej...


--- Ostatnio edytowane 2021-11-01 05:21:15 przez Koma ---