Świeżynek
![]() |
|
Dobry wieczór!
nie jestem krawcem, ale mam pytanie do Szanownych Forumowiczów ![]() Pozdrawiam i z góry dziękuję za podpowiedzi! |
|
Mistrzyni Krawiectwa
![]() |
|
No tak. Jasny garnitur jest za duży. Ciemna marynarka jest lepiej dopasowana, choć sprawia wrażenie odrobinę za małej, głównie ze względu na rękawy. Powinny być 0,5cm dłuższe, podobnie, mankiety koszuli.
W obu przypadkach problemem są spodnie, kiepsko układają się z tyłu, jakby tego tyłu było za mało w stosunku do przodu. Możesz poczytać jeszcze trochę o spodniach i garniturach, chociaż raczej gwarantuję Ci, że zgłupiejesz: http://mrvintage.pl/ http://ekrawiectwo.net/board/thread/85904/faldy-na-tyle-spodni/?page=1 ________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
A moim zdaniem marynarka w ciemnym garniturze leży w miarę ok, rękawy nie są za krótkie. Pokusiłabym się o stwierdzenie, ze mogłaby być węższa, bardziej przytaliowana. Ciężko ocenić, czy długość spodni jest ok, bo zdjęcie jest trochę za ciemne i nie ma zdjęcia z tyłu. Wydaje mi się, ze mogą być odrobinę za długie, bo z przodu za bardzo się marszczą. Takie wąskie spodnie ja bym skróciła nierówno - z przodu odrobinę krótsze, niż z tyłu, żeby aż tak bardzo się nie załamywały z przodu. A blog mrvintage moim zdaniem bardzo fajnie wszystko wyjaśnia i nie powinieneś po jego lekturze zgłupieć ![]() Dobra, teraz widzę, ze jest zdjęcie z tyłu ciemnego garnituru. Niestety ja na nim nie widzę za bardzo, co jest nie tak ze spodniami, za ciemne to zdjęcie trochę jest... --- Ostatnio edytowane 2014-07-02 09:26:22 przez matrioszka --- ________________________________________________________
www.facebook.com/natabo.retro.design/ |
|
Mistrzyni Krawiectwa
![]() |
|
Wąskie spodnie chyba zawsze tak się będą układały, bo pan na zdjęciach przegina biodra do przodu...
Powiedziałabym tak: Nie bez powodu Brytyjczycy do ślubów wybierają surduty i klasyczne spodnie... Wybieranie na taką okazję koniecznie tego, co modne w danym czasie skutek miewa taki, że zdjęcia ślubne chowa się po paru latach do szuflady, a po parunastu - na najgłębsze dno szafy... Ze wstydu z powodu tego, co się ubrało. I to od jakiegoś czasu dotyczy nie tylko pań. Odrobina zachowawczego podejścia nie zaszkodzi... Takie garnitury kojarzą mi się raczej ze spotkaniem biznesowym czy wręcz wyjściem do biura, a nie tak wielką uroczystością. Klasyka górą. Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
A ja się tutaj z Tobą, Czeremcho, nie zgodzę. Oczywiście o gustach się nie dyskutuje, ale dopóki wąskie spodnie nie wyglądają groteskowo, czyli na przykład tak:
![]() dopóty są, przynajmniej dla mnie, klasyczne. Nie widzę nic złego w założeniu garnituru z wąskimi spodniami na własny ślub, nie jest to krój zarezerwowany tylko dla okazji biznesowych (to już tak abstrahując od autora wątku, bo może faktycznie wąskie spodnie nie będą na nim leżeć dobrze, nie umiem tego ocenić, bo nie widzę dobrze na zdjęciu). A wstydzić się i chować zdjęcia na dno szuflady należałoby raczej w momencie założenia źle dopasowanego ubrania/garnituru. Byłam niedawno na weselu i 99% mężczyzn była ubrana po prostu źle - za długie spodnie, za szerokie i za duże marynarki, koszule z krótkim rękawem, same spodnie garniturowe i kamizelka, kwiaty poprzypinane do kieszonek na poszetkę zamiast butonierki... ________________________________________________________
www.facebook.com/natabo.retro.design/ |
|
Świeżynek
![]() |
|
Bardzo dziękuję za szybkie odpowiedzi!
Szczerze powiedziawszy trochę podniosły mnie na duchu, bo przez ten garnitur męczę się po nocach ![]() Czyli: 1/ jaśniejszy garnitur jest za duży (czy da się go jakoś zreperować, żeby dobrze na mnie leżał, czy to raczej przegrana sprawa?), 2/ lepiej wyglądam w ciemnym? 3/ nie zrobię sobie obciachu występując w ciemnym garniturze na weselu? 4/ czy marynarka w ciemnym garniturze nie jest zbyt krótka? Zakrywa pośladki, ale nie jest tak, że jej krawędź mieści się w dłoni, gdy ją zegnę, 5/ co do spodni w ciemnym, to dziś postaram się dodać jeszcze jakieś zdjęcia i również bardzo proszę o rady. Czy znana jest jakaś wprawna ręka krawiecka, zdolna podjąć się ewentualnych korekt ww. garniturów/garnituru, który wezmę na wesele? Jestem z okolic Poznania - Bydgoszczy i dojadę gdzie trzeba, w rozsądnej odległości, oczywiście zapłacę odpowiednio za przeróbkę, chociaż nie ukrywam, że termin jest naglący - 11.07 mam ślub ![]() Dzięki jeszcze raz! |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Jeśli masz możliwość zwrotu, to lepiej chyba oddać ten jasny. Ja się aż tak nie znam, ale na moje oko to roboty z nim trochę by było...
A dlaczego nie miałbyś iść w ciemnym garniturze na ślub? Co do długości, to znowu nie widzę za dobrze na zdjęciu, ale moim zdaniem metoda określenia długości, którą opisałeś, nie jest zbyt trafna ![]() Co do krawcowej, czy salon, w którym kupiłeś garnitur, nie współpracuje z krawcową? Zazwyczaj drobne przeróbki przy zakupie garnituru są gratis. Aha, w ciemnym wyglądasz lepiej, ale ja osobiście zwęziłabym jeszcze marynarkę, żeby był podobny efekt: ![]() --- Ostatnio edytowane 2014-07-02 10:47:39 przez matrioszka --- ________________________________________________________
www.facebook.com/natabo.retro.design/ |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Sorry za wtręt, ale ten gość na fotce wygląda jak wciśnięty w damski żakiet ![]() W każdym razie moim skromnym zdaniem na podstawie nie tak może wprawnego oka wydaje mi się, że ciemny lepiej leży i nawet długość marynarki jest w porządku, jedynie rękawy zbyt krótkie. Podnieś rękę na wysokość klatki piersiowej i zegnij łokieć - zobaczysz, że Ci podjedzie. Nogawki w ciemniejszym garniturze też się jakoś lepiej układają i faktycznie są modniejsze, a nie wyglądają na kuriozalnie wąskie. Jasny marszczy Ci się pod pachami na wysokości łopatek - za duża marynarka, tak jak było tu pisane wyżej. Niestety fotki nie pozwalają więcej dostrzec, poza tym z każdym przechyleniem sylwetki ubranie już inaczej się układa i trudno ocenić. W ciemnym (nie czarnym!) garniturze jak najbardziej można wystąpić na ślubie i będzie elegancko ![]() Jak radzi matrioszka, spytaj w sklepie, czy nie mają krawcowej i czy przeróbki nie są w cenie. ________________________________________________________
Magdalena
http://sonata-na-miare.blogspot.com/ |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Meg, a tak z ciekawości, dlaczego w czarnym nie można iść na ślub?..
Mnie się podobają dopasowane marynarki, wiadomo, że do zdjęć często są na maksa ściągane, na tym zdjeciu lepiej wygląda marynarka: ![]() Dlaczego twierdzicie, że rękawy są za krótkie? Dokąd powinny sięgać? Bo według mnie jest ok. Koszula opiera się na nadgarstku, rękaw marynarki jest trochę krótszy i wystaje mankiet koszuli, czyli tak, jak ma być... ________________________________________________________
www.facebook.com/natabo.retro.design/ |
|
Mistrzyni Krawiectwa
![]() |
|
Matrioszka, bo 0,5cm to w sumie bardzo mało jeżeli chodzi o ogólną zasadę dotyczącą opierania się mankietu na przegubie a dla ludzkiego oka to bardzo dużo, bo wtedy marynarka nie sprawia wrażenia jak z młodszego brata.
Bardzo dobrą długość (to znaczy: mnie się podoba) pokazałaś w swoim pierwszym poście, a na zdjęciu PrzW wyraźnie widać "skąpość" rękawa. --- Ostatnio edytowane 2014-07-02 13:18:36 przez agaaffek --- ________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett |
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.