Zaaklimatyzowany
![]() |
|
Kochani mam pewien problem , zakładam, że winny jest pewnie brak wiedzy ale już sama nie wiem..
Podczas szycia bandamki ze 100% bawełny materiał się faluje. Gdy uszyłam drugą bandamkę wszystko było ok przy kolejnej znowu falowanie... Wszystko przy tych samych ustawieniach maszyny czyli niezbyt mocno napięta górna nić, delikatny docisk stopki ta sama igła, nici, itd. W czym tkwi problem ? chciałam zaznaczyć że podczas szycia nie naciągam materiału, pozwalam aby swobodnie przesuwał się pod stopką, załączam zdjęcie, materiału, które się pofalował (druga taka sama chustka, którą uszyłam już się nie falowała). Pomyślałam że chodzi o wykrojenie tkaniny. wykroiłam więc raz wzdłuż belki tak jak standardowo, później wszerz i dalej to samo. Co robię źle? (wykrojenie bandamki to tak naprawdę wykrojenie trójkątu , czyli skosów) Dziękuję za pomoc. --- Ostatnio edytowane 2014-07-03 13:33:36 przez Haffija --- |
|
Administrator
![]() |
|
Hmm to tak wygląda jakbyś naciągała ten materiał ale piszesz, że tego nie robisz.
Czy te bandanki szyłaś z tego samego materiału czy tą jedną pofalowaną z innego? A może podczas zaprasowywania brzegów naciągnęłaś tkaninę? ________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria ![]() * Susanna szyje - mój blog ![]() |
|
Pogromca spamerów
![]() |
|
a czy to falowanie nie jest czasem po skosie? ________________________________________________________
|
|
Zaaklimatyzowany
![]() |
|
Załączam lepsze zdjęcie. Obie bandamki byłe szyte z tego samego materiału (niestety nie mam zdjęcia tej poprawnie uszytej), tylko każda z nich była wykrojona w innym kierunku. Może przyczyna leży w zaprasowaniu ? Najpierw skrapiam tkaninę , później prasuję z użyciem pary i od razu trójkącik idzie pod igłę. I falowanie dokładnie pojawia się po skosie. chociaż czasami na brzegach nie wystąpi , a wystąpi "po środku". załączam prowizoryczny rysunek na paincie
![]() |
|
Pogromca spamerów
![]() |
|
moglo Ci sie pofaldowac przy prasowaniu,a szyciem to poprawilas
a zobacz jak pojdzie bez prasowania i podpychaj material moze docisk stopki jest za mocny ________________________________________________________
|
|
Świeżynek
![]() |
|
Za duży nacisk stopki był. "Przyklepałaś" to szwami - szyjąc.
|
|
Mistrzyni Krawiectwa
![]() |
|
No i jest to zdrowy, prawidłowy objaw. Nacisk stopki niewiele ma do rzeczy. Stopień falowania zależy od gęstości tkania materiału.
Niektóre materiały falują się mniej, inne - bardziej. Ale jest to normalne. Gdybyś na rysunku zaznaczyła, który z brzegów był krojony po skosie - to już byłoby na 100 % pewne. Trochę pomaga szycie na zasadzie "od szerszego do węższego" - czyli w kierunku od szpica do jego podstawy, jeśli podstawa jest skrojona zgodnie z nitką wątku albo osnowy. A jeśli zależy ci na idealnie prostych brzegach - to najpierw wykonaj tzw. "stay stitch", który z braku polskiego odpowiednika nazywam szwem stabilizującym. Czyli - przeszyj brzeg maszyną ustawioną na długi ścieg i potem lekko ściągnij nitkę z bębenka - do momentu zanim zacznie marszczyć materiał. Zwiąż końce nitek. Szew utworzy rodzaj "kręgosłupa", który utrzyma nitki materiału w ryzach. Teraz możesz zaprasować brzeg do podłożenia i podłożyć go. Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
|
Zaaklimatyzowany
![]() |
|
Bardzo dziękuję, za odpowiedź, będę próbować i zobaczymy co z tego będzie
![]() |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Przytaczam.Było to do mnie napisane.
2012-03-29 18:16:02 Re: Suwak niewidoczny??? [Zdaję sobie sprawę, że z odległości pewne sprawy ulegają spłaszczeniu. Angielski jest językiem bardzo ogólnikowym, w porównaniu z polskim powiedziałabym nawet, że bardzo-bardzo ogólnikowym. Język polski jest precyzyjny i tej precyzji się trzymajmy. Ania Razi mnie ciągłe przytaczanie określeń anglojęzycznych.Skoro polski jest tak bogatym językiem,więc chciałabym ulec odpłaszczeniu i nauczyć się polskich określeń.Wycofałam się z forum na czas nauczenia się określeń krawiecko-technicznych czysto polskich.No i muszę stwierdzić,że niczego w tej nauce nie osiągnęłam.Wprost przeciwne zgupiałam. O co tutaj właściwie chodzi?? Nawet z tego powodu zostałam zdegradowana. Ha,ha,ha.I teraz zostanę wyrzucona. Bo nie znam polskiego,a mój angielski jest spłaszczony razem ze mną. Pozdrawiam. --- Ostatnio edytowane 2014-07-05 18:53:45 przez malgosia --- |
|
Mistrzyni Krawiectwa
![]() |
|
Twoje obsesje są przerażające... To zakrawa na stalking, jeśli już trzymamy się anglojęzycznych określeń.
Odczep się ode mnie, zacznij się UDZIELAĆ na forum. Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.