Wersja do druku

21 stron: « < 2 3 4 5 6 7 8 > »

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
...a co zrobić z drugą...Nie wiem co mam ze sobą zszyć rękawy są zszyte, ale jak to połączyć?...ale nie wiem co mam zszyć ze sobą...ale z czym i jak ? Nie wiem jak to połączyć w całość...ale to pewnie inaczej się robi tylko nie wiem jak
Arek
:glupek:.....:D
nie obraz sie ale moze wedkarstwo byloby dla Ciebie odpowiedniejszym hobby :oczko:



pozdrawiam Masza

p.s. kup sobie pojedynczy wyktoj Burdy(moze taki... http://www.burda.pl/sklep/moda-m/koszula-meska-6931-v.html ) tam masz wszystko opisane krok po kroku....mysle , ze taka inwestycja bylaby dla Ciebie najodpowiedniejsza i dala odpowiedzi na wiele pytan
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Modniaku, doceniam fakt, że ktoś jest ambitny. Moja pierwsza bluzka miała stójkę, pagony i kieszenie z mieszkiem. Sama uszyłam sobie własnoręcznie plisowaną spódnicę na zakończenie podstawówki, chociaż ani Babcia ani Mama nie były nawet krawcowymi amatorkami po prostu miały maszyny. Błagam jednak, naucz się pewnej nomenklatury. Nie "pasek" na guziki ale listwa (plisa) zapięcia. To nic, że jesteś amatorem. "Amatorzy" potrafią być szalenie profesjonalni, ale wkładają w to mnóstwo pracy, której czasami nawet nie odczuwają, (podejrzewam,że gdyby tyle samo energii wkładaliby np. w tzw biznes, mielibyśmy znacznie więcej milionerów). Są filmy, są tutoriale. Można sporo rzeczy podpatrzeć.
Zapytam niegrzecznie może, ale czy tak samo podchodzisz do zbierania materiałów do artykułów, bez wgłębiania się w temat od końca (jest na to inne określenie ale nieparlamentarne).

Maszo, wędkarstwo jest niemodne czyli niegodne Modniaka

--- Ostatnio edytowane 2014-09-10 21:52:42 przez agaaffek ---
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Ja bym z kolei proponował inną kolejność, niżeli ta polecana dla wprawionych;
mankiety dużo łatwiej wszywa się w rękawy rozłożone na płasko. Dużo lepiej się będą układały, pod warunkiem wszakże, aby spód był nieco wdany względem wierzchu. O ile? To zależy od grubości i elastyczności użytego materiału.
Jeśli zaczynasz przygodę z szyciem od dzianiny - nie wróżę Ci sukcesów...
Ale gdybyś spróbował od tkaniny - mogę Ci zdradzić, jak sam zaczynałem naukę maszynowego szycia;
jeśli rękaw składa się z dwóch pionowych części z łukiem łokciowym - należy je zeszyć i przestębnować.
Dla ułatwienia trzeba sobie wstępnie złapać ręcznym szwem rozcięcie nadgarstkowe na rozpięciu.
Następnie wszyć mankiet rozłożony na płasko.
Kolejny krok to zeszycie przodów z karczkami, tyłów z karczkami, a następnie zeszycie ich ze sobą na ramionach.
Do tak przygotowanych "połówek" koszuli wszywasz rękaw wciąż rozłożony na płasko, bo tak jest o wiele łatwiej, choć może niezgodnie z prawidłami sztuki.:)
Później jednym szwem oblatujesz zeszycie rękawów i boków.
Na koniec zostaje centralny szew pleców i już zostaje tylko kołnierzyk.
Tego na razie chyba nie próbuj, bo to wyższa szkoła gotowania na gazie...:)

Podwójne wycinanie plisy zapięcia jest podyktowane tym, że to miejsce jest narażone na duże naprężenia i należy je wzmocnić, aby utrzymało choćby przyszyte guziki, czy nabite napy.
Przy czym jedna z nich jest NAszywana z podłożeniem, jako ta wierzchnia, a druga - PODszywana tylko dla wzmocnienia.
W przypadku dzianiny wkłada się pomiędzy warstwy ściśle tkaną materię, np. satynę, aby trzymała osadzone w niej szwy. Ale nie usztywniała zbytnio przodu.

Maszyna dudni, jeśli szyłeś dużo zbyt grubego papieru, bo prawdopodobnie rozregulował się trochę chwytacz i pewnie cisnąłeś za mocno na pedał, a tego silniki nie lubią. To podpowiada objaw "bzyczenia".

________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
...a co zrobić z drugą...Nie wiem co mam ze sobą zszyć rękawy są zszyte, ale jak to połączyć?...ale nie wiem co mam zszyć ze sobą...ale z czym i jak ? Nie wiem jak to połączyć w całość...ale to pewnie inaczej się robi tylko nie wiem jak
Arek
:glupek:.....:D
nie obraz sie ale moze wedkarstwo byloby dla Ciebie odpowiedniejszym hobby :oczko:



pozdrawiam Masza

p.s. kup sobie pojedynczy wyktoj Burdy(moze taki... http://www.burda.pl/sklep/moda-m/koszula-meska-6931-v.html ) tam masz wszystko opisane krok po kroku....mysle , ze taka inwestycja bylaby dla Ciebie najodpowiedniejsza i dala odpowiedzi na wiele pytan

Maszka!
Nie masz pojęcia, na ilu rzeczach trzeba się znać, żeby bawić się w wędkarstwo! :)
Sam poległem w temacie, kiedy przyszło mi opracować dla pewnej firmy katalog produktów, a w nim 400 stron przyponów, woblerów, zanęt giętkich, błystek, haków, kotwic, zespołów haków i kotwic, zyłek na szczupaki, żyłek na karasie... No opisać nie da się...:)
Poddałem się po miesiącu nierównej walki, bo tam trzeba mieć wielki kawałek wiedzy, np. gdzie który gatunek lubi grasować, żeby nam nie odgryzł żyłki na mniejszą zdobycz...
No mówię Ci - to wcale nie jest takie proste, jak wysikanie dziurki w śniegu...
Ogrom wiedzy, doświadczeń, eksperymentów, technologii i w ogóle!
Myślę, że w przypadku Modniaka nasze starania będą daremne dopóty, dopóki się chłop nie zdecyduje na jakieś praktyczne lekcje u wyjątkowo cierpliwej krawcowej. :)
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Pogromca spamerów
hehe
bardzo cierpliwej :)

do mnie moze przyjsc ale troche za daleko

--- Ostatnio edytowane 2014-09-10 22:26:09 przez roksanitka ---
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Przepraszam za moje zrzędzenie Ania (Anna-Maria)przesłała mi projekt koszuli ale miała problem bo była w Walii i nie mogła mnie prowadzić ,,za rączkę '' , a ja na nią czekałem.Odpuściłem sobie i czekałem na nią aby zrobić tą koszulę.Maszo wędkarstwo odpada raz próbowałem ...........a serio chcę szyć i tyle.
Zibiaszu -na coś takiego właśnie czekałem .Dziękuje -idealnie dopasowałeś się do mojego stanu intelektualnego......
agasffek -już napisałem wcześniej dla mnie szycie jest trudniejsze niż pisanie
Jak piszę artykuł np. o kamiennicy na Piotrkowskiej .Czytam jej historię.Historię osób jakie w niej mieszkały, co robiły.Patrzę na stare zdjęcia -aby zobaczyć jak wyglądała jak się zmieniła bo mogła być wybudowana w stylu klasycystycznym ,a kolejny właściciel unowocześniał ją wprowadzając elementy secesji, a teraz może być dodany jakiś element postmodernistyczny.Jakie w kamiennicy pokoje ,meble jaki mają styl......to mrówcza praca.Niekiedy trzeba rozmawiać z architektem miasta ......Fakt odpuściłem sobie i czekałem, aż tu coś ciekawego usłyszę.Dopiero przedwczoraj sam postanowiłem spróbować coś innego.Stąd te moje ,,spodenki''Dziś zszyję to koszulę i mam nadzieję, że na tym spotkaniu jeszcze więcej się dowiem.Bo na sto procent coś sknocę.
Dziękuję
Arek
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Modniaku, blagam poczekaj.
Przeciez pisalam Ci na PM, w tej chwili padam na nos. W weekend siade do komputera i wszystko na spokojnie przeczytam, przemysle i napisze.
Proponuje, przemysl to starozytne motto:
Festina lente!!!



--- Ostatnio edytowane 2014-09-11 20:22:31 przez Anna-Maria ---
________________________________________________________
pozdrawiam,
Anna

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
W sumie - to początkującej kobiecie łatwiej pomoc niż mężczyźnie... Jej można zaproponować uszycie prostej spódniczki, jakiejś banalnej sukienki... A facetowi - co? Spodnie albo koszulę... Może jakaś koszula z krótkim rękawem byłaby łatwiejsza... Spodnie z kolei są przykładem jednym z najtrudniejszych do uszycia - nie tyle pod kątem kolejności i techniki, co specyfiki dopasowania do sylwetki...

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Modniaku, blagam poczekaj.
Przeciez pisalam Ci na PM, w tej chwili padam na nos. W weekend siade do komputera i wszystko na spokojnie przeczytam, przemysle i napisze.
Proponuje, przemysl to starozytne motto:
Festina lente!!!



--- Ostatnio edytowane 2014-09-11 20:22:31 przez Anna-Maria ---
Poczekam,poczekam.Zwłaszcza, że wczoraj powiedziałem sobie-nikt się nie będzie śmiał z Modniaka.Cały dzień i sporą część nocy poświęciłem szyciu tej koszuli zszyłem tył.Zrobiłem też ,, cykcak '' bo wyczytałem ,ze tak się robi .Niestety niezbyt mi wychodził.Co chwila zrywała mi się nitka supełki się robiły , więc dałem spokój.Próbowałem doszyć rękawy ,ale jakoś nie miałem pomysłu.Brak mi ambicji -tak? Postanowiłem poświęcić jedną koszulę.Pokroiłem na kawałki koszulę z szafy i potem starałem się ją zszyć.Nie udało mi się jednak z rękawami .Tylko jak zauważyłem wszystkie moje koszule mają jeden tył(nigdy nie był zszywany)Aniu na tą chwilę koszula z twojego projektu ma zszyty tył i wszyte dwie listwy.Chciałem doszyć przód,ale poczekam na ciebie .Choć chyba będzie za duża bo pamiętasz napisałem wydrukowałem przesłany wykrój ale wyszedł na supermena lub Arnolda Szwarzenegera a nie na zwykłego Modniaka.:zmeczony:

Arek.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Matko, jaki cykcak? Mówisz o zygzaku?

Niemcy na Suzuki mówią "Zucuki", Anglicy wymawiają "Porsche" jak "Porcz", ale to nie tędy droga...

Abnia
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

21 stron: « < 2 3 4 5 6 7 8 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.