Zaaklimatyzowany
|
|
Dla mnie niebieściutki (czy miętowy), bo róż zbyt odważny (już nie te lata ... )Ty za to wyglądasz w oby super
|
|
Świeżynek
|
|
Trinny, witaj! Nie zrywam z szyciem, robię tylko małą przerwę, 2015 zapowiada się dla mnie nie najlepiej i muszę się skupić na innych rzeczach. Ale na pewno jakaś bluzka się po drodze trafi. W ogóle bardzo mi się podobają Twoje dzieła, a ostatnią sukienkę sama bym nosiła (no jakbym miała ładne nogi...).
Miętowy płaszcz szyłam z wełnianego flauszu, kupiony na stronie Textilmar (turkusowy). W jasnym dziennym świetle ma piękny kolor, natomiast w świetle żarówkowym jest hm... nieciekawy. Ale jest bardzo gładki i rzeczywiście mięciutki, ponadto ciepły. A, no i jeśli chodzi o deszcz, to żaden z płaszczy się nie sprawdza w takiej pogodzie, bo... nie noszę ich na deszczu. Z obawy przed zbyt szybkim zniszczeniem przez wodę. Różowy flausz (poliestrowy) powoli zaczyna się mechacić, miętowy zdecydowanie mniej, ale myślę, że to wynika z tego, że miętowy uszyłam całkiem niedawno, a różowy noszę od listopada. I jeszcze jedno, miętowego niestety nie dałam rady skończyć. PS1 Dzięki! PS2 Dorzucam jeszcze zdjęcia marynarki - miała być a la Chanel. Nie noszę jej wcale. Myślę, że powinniście mnie zabić za wysztukowanie rękawa z siedmiu kawałków materiału. Pozdrawiam!!! --- Ostatnio edytowane 2015-02-03 14:07:48 przez Konturek --- ________________________________________________________
Mój blog: http://konturek.blogspot.com/ |
|
Zaaklimatyzowany
|
|
Ja jestem zachwycona, że z takiej bluzy wyczarowałaś garsonkę. Szwów na rękawach wcale nie widać."tak krawiec kraje,jak mu materiału staje". Ty sobie świetnie poradziłaś. Garsoneczka typu "chanelka" "chodzi" za mną już od pewnego czasu. Szperając w necie natrafiłam właśnie za jej przyczyną na Twojego bloga
|
|
Stały Bywalec
|
|
Przejrzałam cały wątek od początku, bo nie znałam. Płaszcze mi się mega podobają Piękne kolory, a fason różowego jest ekstra. Pozdrawiam! ________________________________________________________
|
|
Stara Gwardia
|
|
Eligancki, ja niewidzę na rękawach tych kawałków, z drugiej strony to paczwchork w ubraniach też jest dozwolony. ________________________________________________________
Praca rozumna i wytrwała, która nie myśli o zbieraniu owoców w tydzień po siewie, nad przepaściami przerzuca mosty. B. Prus |
|
Mistrzyni Krawiectwa
|
|
Konturku-nie wiem co "pijesz",do marynarki????Patrzę,i zerkam,i podglądam...żadnych błędów nie widzę
kwiateczki za chanelkę,rękaw sztukowany????dobre sobie??? |
|
Stara Gwardia
|
|
Żakiet świetny. Gdybyś nie powiedziała nawet nie zwróciłabym uwagi na łàczenie kawałkòw materiału.
Ale dlaczego nie zrobiłaś rękawòw 3/4? |
|
Świeżynek
|
|
To właśnie są rękawy 3/4 Drugi raz to na pewno bym się na to nie porwała... No ale skoro jest to:
zlikwidowałam jej guziki z przodu, planuję usunąć górne kieszenie. Chcę również zmienić jej guziki, w związku z tym mam pytanie - czy znacie jakieś internetowe sklepy z ładnymi guzikami? ________________________________________________________
Mój blog: http://konturek.blogspot.com/ |
|
Stara Gwardia
|
|
Fantastycznie Ci wyszedł ten chanelkowy żakiet. Pierwsza klasa!
Chyba bez guzików na przodzie by mi się bardziej poodbał. Pasowałoby mi zapięcie na haftki przy takiej lamówce. |
|
Świeżynek
|
|
Różowy płaszcz i ten jasno różowy żakiecik są piękne. Właśnie zaczęłam obserwować Twój blog na bloglovin. Uszyłaś piękne rzeczy. ________________________________________________________
http://seamsbyjk.blogspot.com/ Blog o szyciu. |
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.